Autor:

netka

Data publikacji:

21.05.2005

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

wyobrażenia a rzeczywistość...

Jak planowałam ciąże i czekałam na nią wyobrażałam sobie jak to bedzie, jak będę miała dużo wolnego czasu, będę mogła w końcu spokojnie nadrobić zaległości w czytaniu, że będę leżeć, słuchać muzyki, czytać....sielanka...Zawsze marzyłam też o tym,że będę notowała takei tam "codzienne myśli ciążowe"...

A rzeczywistość...jest niestety taka,że mam mniej energii i nawet z codziennymi rzeczami się nie wyrabiam -a wieczorem to jestem juz taka zmęczona,że marzetylko o kąpieli i łóżku...A nawet "bocianowy" dziennik poszedł trochę w "odstawkę"...

Ale dzidziuś rośnie- co już widać po rosnącym brzuszku :-)) W poniedzialek idziemy na USG szczegółowe i wtedy się dowiemy czy dzidzi jest zdrowa (mam nadzieje,że tak- chociaż troszkę się denerwuje). Jak będzie wszystko OK to we wtorek wyjeżdżamy na tydzień nad morze!!! Oby było wszystko OK...

Komentarze

  • avatar
    lulka28

    23/05/2005 - 00:05

    Cieszę się razem z Tobą chociaż chciałabym az tak jak Ty !!!! Bo mi nic nie wychodzi, "moja dzidzia" na która czekam juz 2 lata i wypatruje ja co miesiąc nie chce do mnie przyjść !!! Dostaję wariacji ! Teraz tez ma 2 dni opóźnienia @ ale jakis strach mnie oblatuje że i tak nic z tego nie będzie !!!! Ale tobie serdecznie gratuluje i życze wszystkiego naj........!!!!!! Trzymaj się!!!!
  • netka

    23/05/2005 - 00:05

    Dzieki i trzymam za Ciebie kciuki!!!Ja tez czekałam i czekałam i w końcu zupełnie niespodziewanie pojawił się mały "KTOSIK" :-)
    Dwoje Rozrabiaków :-)