Autor:

netka

Data publikacji:

17.10.2007

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Własna Legenda

[i]\\"(...) Młodzieniec nie miał pojęcia, co to była „Własna Legenda\\".
To jest to, co zawsze pragnąłeś robić. Każdy z nas we wczesnej młodości wie dobrze, jaka jest jego Własna Legenda.
- W tym okresie życia wszystko jest jasne, wszystko jest możliwe, ludzie nie boją się ani pragnień ani marzeń o tym, co chcieliby w życiu osiągnąć. Jednak w miarę upływu czasu jakaś tajemnicza sita stara się dowieść za wszelką cenę, że spełnienie Własnej Legendy jest niemożliwe.
Wszystko, co mówił starzec, wydawało się młodemu pasterzowi jakby trochę pozbawione sensu.
Ale chciał dowiedzieć się czegoś więcej o owych tajemniczych siłach\\" - córka kupca słuchałaby tego z zapartym tchem.
- To są siły, które na pierwszy rzut oka wydają się źle, ale tak naprawdę uczą cię, jak tworzyć Własną Legendę. Przygotowują twojego ducha i twoją wolę, bo na tej planecie istnieje jedna wielka prawda: kimkolwiek jesteś, cokolwiek robisz, jeśli naprawdę z całych sił czegoś pragniesz, znaczy to, że pragnienie owo zrodziło się w Duszy Wszechświata. I spełnienie tego pragnienia, to twoja misja na Ziemi.
- Nawet jeśli chce się tylko podróżować? Albo poślubić córkę kupca?
- Albo znaleźć skarb. Dusza Wszechświata żywi się szczęściem ludzi. Albo ich nieszczęściem, zawiścią, zazdrością. Spełnienie Własnej Legendy jest jedyną powinnością człowieka. Wszystko jest bowiem jednością.
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu.\\"[/i]

[i]P. Coelho \\"Alchemik\\"[/i]

\\"Alchemika\\" wypożyczyłam w poniedziałek, dziś jadąc ze szkoły zaczęłam go czytać. Frangment ten pochodzi z samego początku. Potem przeczytałam wpis Hani.
Od 1 września czuję się na właściwym miejscu i uczę się cały czas żyć swoją Legendą, pomimo współczujących spojrzeń ludzi jak mówię im, że uczę w szkole. Nie tłumaczę już że to lubię, że wolę te dorastające nastolatki niż \\"naukę dla nauki\\" i badania, dla których sens wymyśla się po ich przeprowadzeniu i które nigdy nikomu nie będą do niczego potrzebne.

Komentarze

  • avatar
    Porcelanka

    17/10/2007 - 22:10

    A ja nie przebrnęłam przez \\\"Alchemika\\\"... Ale najważniejsze Netko, że czujesz się na właściwym miejsu, to bardzo ważne i cenne, a co mówią ludzie- ani to ważne, ani wartosciowe.
  • netka

    17/10/2007 - 22:10

    Porcelanko ja dopiero an początku jestem...ale czasem wydaje mi się,że są \\\"książki znaki\\\", na które trafiamy wtedy kiedy jest na to odpowiedni czas.
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    haniaaa

    17/10/2007 - 22:10

    Netko, cieszę się, że odnalazłaś swoje miejsce. Mnie w zawodzie nauczyciela denerwuje to, co mniej ważne, a wyrasta w naszych szkołach ponad samą edukację. Osłabiają mnie te wszystkie papierki, akademie, wystawki, wywieszki... Nie mam do tego serca. Choć uczyć lubię. Ale jeszcze bardziej lubię rozmawiać. Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Najszczęśliwsza mama Olusi (IV 2005 r.) i Zuzi (X 2006 r.)
  • avatar
    Agatka

    18/10/2007 - 11:10

    gorąco pozdrawiam panie nauczycielki

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/