pomocy

Moge ci doradzic tylko ze środków dostepnych w aptece, bo na tym się znam. Jest syrop o nazwie Duphalac, który może być podawany niemowlętom oraz czopki glicerynowe dla dzieci. Pozatym takie sensacje przy wprowadzaniu nowych elementów do diety są często spotykane. Brzusio musi sie nauczyc trawic nowe składniki. Jeszcze jest z HIPPA herbatka ułatwijąca trawienie powyżej 1 miesiąca. Zawiera koperek, rumianek i anyż, może troche pomoże maleństwu.

Z termometrem i czopkami byłabym ostrożna, bo lekarze często mówią, że to nic dobrego, rozleniwiają mięśnie i potem problem się może nawet pogłębić. Możesz spróbować biogai - to probiotyk, który można podawać nawet niemowlętom. Dzieci często mają problemy ze zmianami w menu ;) Dlatego tym maluszkom, które mają tendencje do zatwardzeń zaleca się często rozszerzanie diety od owoców a nie od warzyw (ziemniaki, gotowana marchew działają zatwardzająco). Papka z jabłuszka powinna pomóc, tak samo jak sok jabłkowy i w ogóle podawanie większej ilości płynów. Można też zrezygnować z kaszki ryżowej i podawać kukurydzianą lub kleik kukurydziany zamiast ryżowego. Ja miałam z Małą odwrotny problem i unikałam szpinaku, buraczków,itp ale u Was to będzie jak najbardziej wskazane, gdy zaczniesz wprowadzać kolejne składniki do zupek. Życzę by malutki brzuszek szybko wyzdrowiał :)

Sok Kubus nie jest przeznaczony dla niemowlat. Kup soczek jablkowy lub marchwkowy po 4 miesiacu zycia. Ja daje mojemu Małemu soczki HIPP. Kupki sa ladne i wychodza bez problemu. Pamietaj tylko, zeby podawac go rozcienczonego pol na pol z woda przegotowana ale mineralna niegazowana przeznaczona dla dzieci. Wogole to moja pediatra i przy pierwszym i przy drugim dziecku kazala mi rozszerzac diete zaczynajac od soczkow tak przez 2 tygodnie tylko soczki. Wogole nie mozna przesadzac z iloscia produktow. jak dajesz soczki i zupki czy deserki to doczekaj z miesiac z wprowadzeniem kaszki. Poprostu to za duzo jak dla takiego malego brzuszka. Nie polecam termemotru ani srodkow farmakologicznych. chyba ze w ostatecznosci. sprobuj soczkami i jabluszkiem. jak nie pomoze wtedy czopki.

może deserek śliwkowy? moja znajoma właśnie dla swojej małej (6 mies) podaje żeby kupka była luźniejsza

Ja podpowiadam - WODA! W ilościach jakich się da. Tygryskowi pomaga. Kiedyś nie chciał pić wody, więc mieszałam z odrobiną mleczka i tak go oszukiwałam. Do dziś stosujemy wodę, jak trzeba, to tyle, ile jest w stanie wypić.

moj maly tez tak mial. pomagalm mu jak widzialaz ze steka bralam rozpinalam pampersa i nozki dawalam ugiete pod brzusio delikatnie. nie wiem czy juz dajesz deserki bo jak tak to morele dzialaja rewelacyjnie.ja kupuje z hipa-i zawsze rozwolnienie ma :) mi lekarka raz mowila o syropie laktuloza-ale wkoncu mu nie dawalam.z czopkami i termometrem tez bym uwazala-to nie jest dobre bo zwieracz sie rozleniwia i potem moze byc problem bo nie zrobi bez wspomagacza.ale mysle ze to sie zmoieni . na poczatku jest szok lekarka mi mowila z epoki nie placze i robi jednak ta kupke to musi tak byc a teraz ma 8 miesiecy i juz 2 miesiac robi kupke do nocnkia-taka pozycja jest najlepsza-przyciaganie ziemskie dziala i kupka choc twardsza wyszczela jak z armaty-polecam dla wygody dzieckaz

Moja ośmiomiesięczna chrześnica też ma problem z kupkami i A gotuje jej kompocik z suszonych śliwek- tez stosowała czopki ale to faktycznie rozleniwia jelita. Kompocik jest dobry, słodki sam w sobie więc nie trzeba go dosładzać, a jak gotuje zupkę jarzynową to stara się dodawać buraka czerwonego też rozluźnia kupki ;)