Autor:

Agatka

Data publikacji:

11.05.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Pierwsza Komunia Święta

Na jednym z zebrań przed komunią podsłuchałam dwie mamy jak przeżywały przygotowania do komunii w towarzystwie swoich córek: -Nie wiem, jak ja to przeżyję! -To komunii można nie przeżyć? - zapytała zdziwiona córka. Tyle w tym temacie. Przygotowania naprawdę nas absorbują. Objąć w jednej głowie czy obiad przygotowany i czy dziecko ma kompletny strój, a przede wszystkim jak tu działają priorytety? Nie ma priorytetów w tym temacie? Przyjęcie komunijne robiliśmy w domu, bo dom duży, a gości tylko dwudziestu (w tym sześcioro dzieci). Pogoda zamówiona, więc dzieci będą buszowały po ogrodzie. Czym się tu przejmować? o 20 w sobotę zadowolona przeglądam stan ciast i sałatek. Super można iść z mężem wypić piwo i wrzucić na luz. O RANY!! Zapomniałam o rosole!! Całe szczęście, że dopiero 20, ufff do jutra rosół się zrobi. Stroje komunijne, alba, koszule odprasowane od piątku. Książeczka, świeca, buty wypastowane od piątku. Czy na pewno wszystko ogarnęłam? Stół ubrany, razem z bilecikami, żeby nikt miejsca nie zgubił, krzesła dowiezione, rano jeszcze odebrać tort. O 13:15 firma cateringowa przywiezie mięso na obiad. Gdzie schowałam łańcuszek? W sobotę rano pierwsza spowiedź. Po spowiedzi Lolek do mnie mówi: -Było nawet lekko, raz się zatrzymałem, ale ksiądz mi pomógł. -Bardzo się cieszę. -Mamo co mam zrobić z tą karteczką? Dzieci miały na karteczkach wypisane grzechy, żeby stres był mniejszy. -No wiesz możesz wyrzucić, albo zostawić sobie na pamiątkę. Jak będziesz miał syna, to mu pokażesz gdy on pójdzie do pierwszej spowiedzi. -Ciekawe kto będzie miał więcej? - zamyślił się Lolek -No ja wezmę kartkę twojego synka i ją wyrzucę, powiem mu, że nie ma żadnych grzechów, bo to najgrzeczniejsze dziecko na świecie. -To ty go będziesz tak rozpieszczała jak babcia nas rozpieszcza? Całe szczęście noc przespałam. Budzę się po siódmej... LEJE DESZCZ!! NIE!! Przecież ogród przygotowany na słońce! Lolkowi kazałam się modlić, twarzą do ziemi przed wszystkimi świętymi. Duni w sposób pogański (uczył ich pan z angielskiego) wzywać słońce. Któryś sposób musi zadziałać! O 9:00 jedziemy do cukierni po tort. Od godziny nie pada, nie dość tego: wychodzi słońce!! O 11:00 w pełnej gali, w słońcu wsiadamy do samochodu. O 11:15 z kościoła wychodzi proboszcz, wita Dzieci, święci łańcuszki, rodziców ostrzega przed robieniem zdjęć w czasie mszy. Od tego jest zamówiony kamerzysta i fotograf. A msza? W czasie mszy łzy cisną się do oczu. Moje Dziecko! Boże dałeś mi dostąpić tego zaszczytu bym mogła Ci przyprowadzić dziecko. Boże dajesz mi wszystko, co mi potrzebne do twórczego życia i rozwoju. Jestem tak szczęśliwa, że momentami nie śpiewam, bo łamie mi się głos. To jest to - PRIORYTET! Piękne kazanie proboszcza, kilka słów do Dzieci i reszta dla Rodziców, by nie zatracili priorytetów. Do komunii dzieci przystępują parami, z jednego rzędu wychodzi chłopiec, z drugiego dziewczynka, tak ślicznie razem wyglądają. Podziękowanie Lolka do mikrofonu, głośne, wyraźne - mam zdolne Dziecko! Wszyscy się uśmiechają słysząc wyraźny dudniący głos do mikrofonu. Najważniejszy dzień mojego Syna. Jest taki uśmiechnięty, szczęśliwy. Taki pewny siebie i głosi się na księdza. Czwórka dzieci z nim. Proboszcz ma nadzieję, że choć jedno dziecko pozostanie przy tej decyzji. Od niedzieli nie spytałam Lolka: archeologia, czy teologia? hmmm Bardzo ważny dzień - bardzo ważne dwie godziny życia Dziecka - mojego Karola. ps w zielonej poczekalni nieśmiało umieściłam dwa zdjęcia.

Komentarze

  • netka

    11/05/2011 - 13:05

    Agatko wpaniały dzień...na pewno i Wy i Lolek będziecie go pamiętać... Zdjęcia super i pogoda widać "zamowiona" :-) bardzo ładne stroje mają u Was chłopcy do Komunii.
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    Tykrokylek

    11/05/2011 - 13:05

    Piękny wpis!!! I wspaniała uroczystośc! I ciesze się, że pogoda Wam dopisała!!! I wszystkiego dobrego dla Was, dla Twoich dzieci!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/

  • avatar
    Bobetka

    11/05/2011 - 14:05

    i tego, że pamiętałaś o priorytetach. Pozdrawiam cieplutko :)

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • izabelach1

    11/05/2011 - 16:05

    piekny wpis,a mnie sie teraz lzy cisna do oczu jak czytam " jestem taka szczesliwa ze momentami nie spiewam bo mi sie lamie glos.To jest to PRIORYTET "buziaki dla Lolka
    dlugie staranie -13 lat
    Novum 2007-2008
    2009-blizniaki Kevin i Chris