Pan Doktor jest marudny... Wydawało mi się, że już na ostatniej wizycie ustaliliśmy, że jestem dwójkowa i nie można ode mnie zbyt dużo wymagać! A On dalej swoje chciałby mieć tysiące wielkich pęcherzyków do koloru do wyboru. Nie można być takim zachłannym. Trzeba się cieszyć z małych rzeczy w życiu - są małe ale są, mogłoby ich nie być...
Zwiększył mi dawkę, skarcił wzrokiem i wysłał do domu.
Dobrze, że nie dostanę w domu bury od rodziców za kolejną dwóję -ja
Zapomniałaś że mieszkamy z Twoją matką. Będzie chciała rozmawiać - mój mąż
O niee... - ja
Powiedz Jej, że nagle pęcherzyki urosły i doktor mówi, że jest bardzo dobrze - mój mąż zabłysnął genialnym pomysłem. :)
Tak więc tego... W czerwcu odbiorę wynik testu końcowego, bura od mamy, kara od teściowej i zaczynam wakacje :D
A dzisiaj udaję się na zakupy odzieżowe. W tym jestem dobra ;)
Komentarze
- NaNa31
03/06/2016 - 13:06
I'm lovin it! Shopping najlepszą terapią :D Udanych zakupów kochana ps. podobno uczeń bez dwójki, to jak żołnierz bez karabinu :P 3maj się! - kasia 86
03/06/2016 - 15:06
dadzą radę pecherzyki ! a propo zakupów ja przez kolejne proby IVF dodrobiłam się kilkunastu par butów :DStarania od 03/2013
4 IUI
3 IVF - 6 transferów: 2CB,ostatni transfer 06/2016 beta 8DPT 84, 10DPT 83,9 13DPT 42,5 (*)
03/2016 podanie OA
09-11/2016 kurs OA
12/2016 kwalifikacja na RA - Ann1984r
04/06/2016 - 09:06
Jak to mówi młodzież: " jeszcze tylko wpier... I wakacje" - MalaMi87
06/06/2016 - 21:06
Dokładnie:) wakacje od leczenia !!!