Narodziny synka :)

Dziewczynki 4 stycznia 2011 o godzinie 11.05 przyszedł na świat nasz ukochany synek Kubuś . Ważył 3620g i wzrost 54 cm. Jest zdrowiutki i dostał 10 pkt. Urodziłam naturalnie. O 1.30 odeszły mi wody, w szpitalu dostałam okropnych bóli krzyżowych. Męczyłam się strasznie, ból nie do opisania, ledwo wytrzymałam. Parcie maluszka to pikuś w porównaniu do tych skurczy. 2 godziny po porodzie czułam się jak bym nigdy nie rodziła, i tak jest do dziś. No i zgubiłam już 9 kg, a w ciąży przytyłam 8 kg. Jesteśmy z mężem przeszczęśliwi.Kubuś jest przecudowny i ciągle śpi, budzi się tylko na cycusia. OD Wczoraj jesteśmy w domciu. Podaję linka do filmiku mojego małego krzykacza z porodówki http://www.youtube.com/watch?v=1LOcphh5GNU i linka do kilku zdjęć Kubusia http://www.panoramio.com/user/4926362