Autor:

didi82

Data publikacji:

30.12.2008

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Myślałam, że jestem silna :(


Dzisiaj S. urywała się w pracy na wizytę u ginekologa. Psychicznie przygotowywałam się na to, że moja kolażanka z pracy jest w ciąży i jak tylko wróci oznajmi nam tą wiadomość...
Weszła cała w skowronkach i z plikiem jakiś ulotek w ręce. Podnieconym, drżącym głosem wydukała "Dziewczyny jestem w ciąży". Uśmiechała się...Ja też się uśmiechałam i wymieniłam z S. serdeczne uściski. Pogratulowałam . To 5 tydzień. Miała zdjecie usg fasolki. Pokazywała...Popatrzałam...Opowiadała, że nie wytrzymała i pojechała po wizycie do meża, do pracy mu powiedzieć. P jest zachwycony...Czułam, jak jakiś ogromny żal napływa do mojego serca. Sad Pomyślałam: ja nigdy nie widziałam...ja nie widziałam moich Aniołków. Crying or Very sad Ja nie mogę mojemu mężowi dać dziecka. ostatnio jak powiedziałam, że jestem w ciąży chyba nawet bał się cieszyć... Sad Ta radosna wiadomość przytłoczyła mnie, zamilkłam. Nie potrafiłam skupić się na pracy i pytałam w myślach: w czym jestem gorsza? Ach....


Myślałam, że to wszystko za mną. Ten żal, zazdrość. Może to dlatego, że tak niedawno ja cieszyłam się ciążą, a chwilę potem opłakiwałam stratę mojego CUDU. Może to dlatego, że S. nie potrafiła być taktowna w tej swojej radości. Miałam wrażenie, że juz nikt nie pamięta, że ja straciłam dziecko( a wcześniej jeszcze dwoje). Poczułam się taka mała....taka bezbronna...taka skrzywdzona...
Jutro Sylwester. W sumie w ostatniej chwili zdecydowalismy się na Bal Sylwestrowy. Koleżanki z pracy zorganizowały wejściówki i idziemy...Będzie S. ....Trochę sie boję...Boję się tych zachwytow...Ochów...achów...ech...

Jestem na siebie trochę zła...użalam się, ale nie potrafie inaczej...Jutro będzie już lepiej...Obiecuję...

Komentarze

  • ewuniami

    30/12/2008 - 20:12

    ...nie martw sie to takie naturalne co czujesz..masz prawo to przezywac...5 lat temu stracilam dziecko ,wiosna .minelo wiele miesiecy nadeszlo boze narodzenie i dostalam esemesa \"dnia tego i tego na swiat przyszedl nasz sliczny synek oliwierek jest piekny i zdrowy ..wesolych swiat beata grzes i oliwierek ...\"...siedzialam naga w wannie 4 godziny woda byla juz lodowata maz dobijal sie do drzwi a ja go odganialam a lzy plynely plynely plynely....i potem mowil nie mozesz tak wciaz reagowac.....a ja wiem MOGE MAM PRAWO JESTEM KOBIETA I TO BOLI...wiec TY ROWNIEZ MOZESZ MASZ PRAWO .... ale ufam wierze wiem ze kiedys przestaniesz ...bedzie radosc i usmiech dziecka ktory bedzie odbijal sie w twoich oczach pelnych od lez ..LEZ SZCZESCIA czego Ci zycze w nowym 2009 roku
  • avatar
    vikii27

    30/12/2008 - 20:12

    kochana did82 to nie będzie miłe co napoiszę ale myśle, że nigdy nie będziemy reagować inaczej, może raz lepiej raz gorzej ale już zawsze będzie nam towarzyszyć ból, smutek i ta cholerna zazdrość, poczucie , ze jesteśmy gorsze... ale jesteśmy tylko ludźmi, kobietami, stworzonymi tak aby odczuwać instynkt macierzyński... tylko po co nas tak stworzono skoro los nam nie daje tego czego tak pragniemy, trzymaj się jestem z Tobą.
    P.S. ja odczuwałam zazdrość czytając o nowinie twojej S
  • ruda007

    30/12/2008 - 20:12

    Didi, Ewuniami i viki to co napisze może dziwnie zabrzmi ale tego uczucia zazdrości po naszych przejściach nigdy nie zagłuszycie. Może to głupie co napisze ale będąc już mamą 2latki i teraz będąc w ciąży nie potrafie inaczej reagować na takie wieści! To dziwne uczucie! Kurcze nie wiem jak to nazwać ale poprostu tak jest. Wiem że może to dziwne ale takie właśnie piętno odciska na nas niepłodność... Nawet teraz jak moje szczęście się spełniło w pełni nie potrafię odciąć się od bociana i problemu niepłodności, wkurza mnie zwłaszcza teraz wielka dyskusja na temat in vitro i komentarze ludzi o nas niepłodnych.
    Mam nadzieje że źle mnie nie zrozumiecie, że moze się wymądrzam ale od tegonie da się uciec, bynajmniej ja nie potrafie.
  • avatar
    WiktoriaZ

    30/12/2008 - 21:12

    Będzie napewno będzie:) dużo siły życzę
    Jesteśmy rodzicami:) świat nabrał kolorów:)
  • avatar
    vikii27

    30/12/2008 - 21:12

    ruda007, masz rację, ja zastanawiałam się jak to będzie jeśli kiedyś uda mi się zajść w ciążę, ale wiem, już teraz , że jak to nastąpi to będę się bała czy wszystko potoczy się dobrze, myślę, że nawet po szczęśliwym urodzeniu dziecka nie zapomnę tego co muszę przeżywać, to bardzo mocno wyryło znamiona na mojej psychice , tak głęboko, że z pewnością tego nie zapomnę, więc nie martw się bo mądrze piszesz, wcale się nie wymądrzasz,pozdrawiam
  • zgredunio

    30/12/2008 - 21:12

    Będzie Dorotko

    "...kochać trzeba od dziś
    jutro późno może być... "

  • avatar
    martencja

    30/12/2008 - 22:12

    Dorotko nie rozumiem czemu życie funduje nam ciągle jakieś niespodzianki Z drugiej strony wiesz jak straciłam swoje pierwsze dziecko moja kuzynka zaszła w ciąże.Mieszkają spory kawałek od nas więc nie musiałam jej widywać,ale było akurat świeto zmarłych i brat wybierał się tam na grób babci.Stchórzyłam i nie pojechałam,bałam się tego kontaktu z dużym brzuchem.Za dwa miesiące A. urodziła przedwcześnie córeczkę.Było mi wstyd,że jej zazdrościłam,miałam nawet trochę poczucie,że to przez moją zazdrość...Malutka w styczniu skończy już 3 latka ale nie jest w pełni zdrowym dzieckiem,nie chodzi jeszcze,jest rehabilitowana,ma problemy z serduszkiem... i teraz zanim komuś pozazdroszczę to proszę Boga o łaskę życzenia komuś zdrowego dziecka i ja wiem,że to okropnie trudne,ale mi pomaga żeby życzyć komuś dobrze,bo dobro powraca. Ja wiem,że jesteś kochaną,ciepłą kobietą i wiem,że tęsknisz za swoimi dziećmi i dlatego przytulam cię mocno i wysyłam trochę siły swojej byś jutro dobrze się bawiła.Życzę Ci by Nowy Rok był lepszy,by przyniósł nadzieję i nie zapominaj,że Ty przecież też jesteś w ciąży!!!Adopcyjnej równie pięknej
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    domicela

    30/12/2008 - 23:12

    ruda007 niestety ma rację - ten dziwny ból , niepokój , zazdrość zostaje - ot takie już nasze piętno - na całe życie
  • avatar
    yolly

    31/12/2008 - 04:12

    Kochana DIDI - widzisz czesto jest tak , ze poprostu zapominamy o tym aby nie ranic innych . Zreszta ludzie ktorych nigdy nie dotyczyl problem nieplodnosci nie wiedza jak bardzo rania nas takie ,,dobre wiesci \'\' . Ten sylwester pewnie nie bedzie dla Ciebie latwy , ale znajdz w sobie sile i zacznij ten przyszly rok z optymistycznym spojrzeniem . Niech te wszystkie przykrosci i smutki zostana z tym starym rokiem , a Nowy Rok niech przyniesie Ci wiecej powodow do radosci . Zycze Ci tez tego , aby Bog mile zaskoczyl Ciebie tak jak mnie . Sciskam Ciebie mocno .
    30.08.07 HSG 1 jajowod niedrozny
    6.09.07 -laparo-endometrioza I/II polipy
    slaba armia - Proxeed
    10.10.08 IUI :(
    10.11.08 IUI udane - corcia 19.07.09
    19.07.10 - kochany Anioleczek
    a teraz czekamy na szkrabika :))
  • avatar
    didi82

    31/12/2008 - 08:12

    Uspokoiłyście nie, bo juz myślałam że jestem jakaś nienormalna. Często jestem na siebie zła za tą zazdrość, ale macie rację niepłodność to piętno na całe życie...ach..Dziękuję kochane za wsparcie, dziękuję ze jesteście....
    maj 2001- Aniołek :cry:
    09.04.2008- Aniołek :cry:
    HSG-macica hypoplastyczna
    30.10.2008 - I wizyta w OAO
    kariotyp-inwersja chrom. 9
    11.12.2008- Aniołek :cry:
    KWALIFIKACJA 06.2009
    26.10.2010 Jessica jest z nami :)
  • avatar
    Tykrokylek

    31/12/2008 - 10:12

    Ach dziewczyny....
    Dziewczyna mojego brata, może lepiej kochanka też jest w ciąży! Piąty tydzień! Dziecko społodzone w byle jakich warunkach, przez ludzi niezbyt odpowiedzialanych (znaja się 3-3 miesiące)..... Nawet nie myślą o ślubie... Dla nich to balast ich rozwiązłego życia! Czy wiecie jak to boli...
    A moi rodzice dodatkowo rzucili mi propozycję - możesz zaadoptować dziecko brata, czemu nie???
    Nie mam siły nawet o tym myśleć!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/