Autor:

Miniula

Data publikacji:

25.11.2013

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Kim jestem?

Kim jest kobieta, która nie może urodzić dziecka? Ile jest warta dla świata, rodziny, dla siebie samej? Jak bardzo można znienawidzić siebie za coś, co nie jest zależne od nikogo, nie jest niczyją winą tak, jak możliwość urodzenia dziecka nie jest niczyją zasługą. Kim jestem nie będąc matką? Czy będąc matką jestem wszystkim, skoro nie będą nią jestem nikim? Kim jestem? Ile jestem warta jako matka adopcyjna? Przecież nie urodziłam dziecka. Lubujemy się w ocenach i szufladkowaniu ludzi. Nie wyłączając siebie. I zawsze jesteśmy zdania, że najlepsze i najważniejsze jest dokładnie to, czego nie mamy. Określamy siebie zawsze w porównaniu. Nie zliczę gorzkich, okrutnych lub bezmyślnych słów. Niektóre padały z ust najbliższych. Zwątpiłam w swoją wartość. Czy równie mocno zwątpiłabym w nią gdyby zamiast macicy wycięto mi woreczek żółciowy lub śledzionę? Nie mogę urodzić dziecka. Czy myślałabym o sobie równie źle gdybym nie mogła np. pracować? Co świadczy o wartości człowieka? Czy zdolność do reprodukcji czyni człowieka lepszym, szlachetniejszym, bardziej wartościowym? Kim jestem nie mogąc urodzić dziecka? Kim jestem wychowując dzieci urodzone przez inne kobiety? I czy w ogóle muszę to określać?