Nie wiem czego się spodziewać ale się cieszę, że wreszcie nie będę sama. Idę na warsztaty FertiMedica. Tylko to przeziębienie, przez które monitoring owulacji chyba muszę przełożyć. Jak pech to pech. Wieczorem sprawozdanie z pierwszych zajęć. Pozdrawiam jesiennie.