Autor:

Agatka

Data publikacji:

09.10.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

6 miesięcy

Od sześciu miesięcy jestem mamą ExclamationI jest to najpiękniejsze co mogło mi się trafić: zmęczenie, zmartwienia, brak czasu, za krótka doba, bezsenna noc, za długo w pracy, za mało w domu, brak czasu dla siebie, dla męża... A jednak było warto Exclamation Koniec z pustymi rocznicami, świętami i smętnymi spacerami po placach zabawach bez dzieci Exclamation Nie ma już retorycznego pytania DLACZEGO?! Minęło cudownych sześć miesięcy i jesteśmy szczęśliwi ze zmęczenia Exclamation

Zaczytuję się ostatnio (czyt. 6miesięcy) w książkach o rowoju psychicznym dzieci, motoryce, zabawach, karach. Czytanie mnie bardzo uspokaja, bo stresa robi mi siostra B i moja mama. No bo Karol mało je, a powinien zjadać wszystko, Sandrunia mogłaby już siedzieć na nocniku i takie tam. A przecież wiadomo, że ja się nie znam, wychowuję dzieci nie od urodzenia, więc nie mogę tego wiedzieć, to one mnie pouczają, nie - doradzają. Książki utwierdzają mnie w jednym - polegaj mamo na swojej intuicji. Oczywiście do książek też należy mieć dystans, ale całe szczęście stwierdzają to nawet ich autorowie...

Nasz synek ulubił sobie orzechy włoskie, może je łupać i jeść cały czas. Kończy obiad wielce zmęczony i objedzony, po czym siada bierze dziadka do orzechów i może tak nawet z godzinę, bo orzeszki idą do innego brzuszka. Dobrze, że mamy trzy drzewa, powinno na długo wystarczyć Exclamation Poza tym cieszy go bardzo robienie zapasów na zimę. Każde popołudnie pyta, czy idziemy na jabłka, gruszki, bo musimy robić zapasy na zimę i jest taki dumny, że nam pomaga i może legalnie wchodzić na drzewa. Zresztą na te drzewa to Maleńka bardzo chętnie też by chodziła i jest wielce niezadowolona, kiedy kończą się moje ręce i nie może wejść wyżej Twisted Evil odzywa się w niej diabełek, grozi mi całą ręką i piszczy to ze złości, to z radości. Ona w ogóle jest fantastyczna, tak fajnie biega już po trawie, notujemy mniej upadków, chociaż ona gdy widzi, że ktoś jest blisko podaje rękę i ciągnie za sobą i trzeba iść za nią, nie wolno wybierać swoich kierunków, rośnie nam mały, kochany, kaprysek. Zresztą tak naprawdę to nie wiem jak ją wychowywać, żeby jej nie rozpieszczać, tego nawet książki nie podają... Z Karolem łatwo, bo przecież można z nim romawiać, a Małej wystarczy tylko pogrozić, powiedzieć nie, a ona minkę w podkówkę, zmarszczy czoło, patrzy \\"spod byka\\", albo zaczyna płakać. Najlepiej to działa na babcię, tatuś już zrozumiał swój błąd, a ja, przyznam się, od początku starałam się jej nie ulegać, no i mnie najczęściej słucha, choć przecież jest zbyt maleńka i też niejednokrotnie jej ulegam, głównie wtedy gdy wiem, że jej zachcianka jej nie zaszkodzi, a Mój R i babcia jej tłumaczą nie wolno, bo... i ona 15-miesięczna Kropeczka nasza na 100% rozumie, że zaraz utnie sobie rękę.

Karol rzuca mi się na szyję i woła \\"kocham cię mamo\\", robi to bardzo często, mnie i Rafałowi, tak miękko pod sercem, ściskamy się tulimy i wrcamy do swoich spraw, a po chwili znowu przybiega. Dzieje się to w różnych, najmniej oczekiwanych momentach, np w kościele, bawi się czapką, a po chwili szepcze mi do ucha: \\"kocham cię\\". Jest to cudowne, ale czy ja nie powinnam się w tym doszukiwać jakiegoś problemu? Może on chce mi coś w ten sposób przekazać? Jest niedopieszczony, ma z czymś problem i nie umie mi tego powiedzieć, a ja się dowiedzieć? Kocham go, tulę, dużo rozmawiamy, bawimy się. Nie zauważyłam od kiedy to się tak napiętrzyło, może to przedszkole? A może zwyczajnie, ma taki bezpośredni sposób bycia i kiedy już nabrał do nas zaufania, to nam je zaczął okazywać właśnie tak? \\"kocham cię bardzo mocno, na cały świat\\"

Komentarze

  • avatar
    kasiakarol

    09/10/2006 - 00:10

    Agatko, cudnie piszesz! Uściskaj swoje cudne dzieciaczki!
  • avatar
    Dunder

    11/10/2006 - 00:10

    Agatko! Gratulacje! Gratulacje! Gratulacje! Gratulacje! Gratulacje! Gratulacje!
    Jesteście cudowną rodziną, cudownymi Rodzicami i macie wspaniałe DZIECI! Wasze dzieci!!! Dużo szczęścia Wam życzymy, no i SIŁ! Jest cudownie, a będzie jeszcze piękniej! Wiem coś o tym. I Ty też wiesz, prawda?

    Pisz dużo, pisz, opisuj, jesteś w tym doskonała. Naprawdę.