Strona 29 z 30

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 20 lip 2015 08:31
autor: Fasolkaaa
Cześć,
chciałabym dopytać kogoś po laparo jak to jest z tymi wodniakami.
Moja przygoda o starania zaczęła się rok temu..Wyniki ok, oprócz cytologi która wykazała CIN3, skierowano mnie na kolposkopie, po kolposkopi na konizacje szyjki macicy. Po tym zabiegu wróciłam na konsultacje, gin powiedział ze mam powiększony jajowód prawy, skierował mnie na HSG. Po HSG wróciłam z wynikiem, oba jajowody drożne, bańka jajowodu wydaje się być powiększona obustronnie..Mój lekarz skierował mnie na laparoskopie i mam ja za 2 tygodnie, ale po obejrzeniu jajowodów na USG nadal twierdzi że to prawdopodobnie wodniak i że jajowód prawy jego zdaniem jest do usunięcia, natomiast co gorsz4e na lewym zaczyna dziać się to samo.. też jest poszerzony ale nie tak mocno jak prawy. Co mnie przeraziło Gin powiedział mi że przed laparoskopią mam podpisać oświadczenie, że gdyby drugi jajowód był w złym stanie to też maja go usunąć... To był dla mnie szok, bo bez obu jajowodów pozostaje mi in vitro.. Chce zapytać czy ktoś miał podobny przypadek? Trochę przeraża mnie myśl że po przebudzeniu mogę nie mieć obu jajowodów... Może ktos miał taki przypadek, że mimo iż drugi jajowód był poszerzony to nie został usunięty tylko w jakiś sposób leczony czy coś... :(

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 16 wrz 2015 13:02
autor: Evitek
dziewczyny na ile szłyście do szpitala i w którym dniu cyklu przy usunięciu jajowodu przez wodniaka? 3?

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 17 wrz 2015 12:36
autor: ange
Witajcie.
Staramy się o dzidzie juz kilka lat. Wszystkie wyniki z obu stron były dobre, jajowody drożne. Jedynie cytologia wykazała komórki rakowe i trzeba było skrócić szyjkę macicy ale obecnie jestem całkowicie zdrowa. Nie muszę chyba mówić jaka była moja radość, jak w końcu zobaczyłam upragnione "dwie kreski" po ok 7 latach starań.. moja radość trwała tydzień, bo okazało się, że jest to ciąża pozamaciczna i konieczna była operacja, co skutkowało usunięcie, jajowodu. Po wybudzeniu kolejny szok, lekarz stwierdził wodniaka w drugim jajowodzie i zalecił usunięcie. Uznał, że i tak cud, że zaszłam w ciąże.. Jestem rozczarowana, że po tylu latach różnych badań, nie został on wcześniej wykryty. Dopiero laparoskopia ujawniła jaka jest przyczyna mojej bezpłodności. Czytająć poprzepnie wpisy, wiem, że objawy wodniaka miałam w postaci wycieku wody ale żaden lekarz o to nie zapytał a ja myślałam, że to po prostu bardziej wodniste upławy :( Wcześniejsze rozpoznanie pozwoliłoby mi uninąć niepotrzebnych prób inseminacji oraz ogromnego cierpienia z powodu utraty ciąży.
Obecnie również mam dylemat co zrobić z chorym jajowodem. Logika podpowiada, że trzeba usunąć i bez większego ryzyka podejść do IVF ale wciąż mam tą iskierkę nadziei, że może kiedyś stanie się cud..
W środę mam pierwszą wizytę w klinice IVF i dowiem się czy zdecydują się podjąć próbę przy wodniaku. Ocenie jestem 2 tygodnie po usunięciu pierwszego jajowodu, usunięcie drugiego mam zaplanowane dopiero na koniec listopada, niestety brak wolnych miejsc na wcześniejszy termin. Zastanawiam się czy ryzykować i podchodzić do in-vitro już teraz czy usunać jajowód i cierpliwie poczekać..może uniknę w ten sposób kolejnych rozczarować?
Miała któraś z Was podobny przypadek i doczekała się upragnionego dziecka?
Pozdrawiam

-- 17 wrz 2015 13:41 --
Evitek pisze:dziewczyny na ile szłyście do szpitala i w którym dniu cyklu przy usunięciu jajowodu przez wodniaka? 3?
Ja trafiłam do szpitala z plamieniem przy ciąży pozamacicznej wieczorem, rano miałam laparoskopowe usunięcie jajowodu i po 3h od operacji byłam już w domu. Fizycznie szybko doszłam do siebie. Dodam, że leczę się w Danii.

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 17 wrz 2015 13:02
autor: Evitek
ange ja tez o wodniaku dowiedziałam się przypadkowo, przygotuwując sie do AZ robiłam któreś z kolei USG i lekarz ( nie z kliniki) powiedział że jest wodniak i to spory..ale decyzja nalezy do "mojego lekarza", ja zupelnie nieświadoma co to takiego powiedziałam w rozmowie tel lekarzowi z kliniki o tym wodniaku, na co usłyszałam odpowiedź że "to nie ma znaczenia" 8O .... I podeszłam dwukrotnie do AZ -bez efektów.. Dopiero potem zaczęłam czytać...i skojarzyłam te wodniste upławy...wróciłam do opisów z usg z całego roku i widziałam te same uwagi w stylu podejrzenie wodniaka, ale on sie raz pojawiał raz nie, bo po prostu wypływał ze mnie... Kiedy od lekarza dowiedziałam się potem w innej klinice że ten płyn jest dla zarodków wysoce toksyczny... i zmniejsza szanse na implantacje o 80% to myślałam że padne trupem...
Dlatego nie zastanawiaj sie i najpierw zooperuj jajowód, szkoda czasu, nerwów i pieniędzy...

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 17 wrz 2015 16:48
autor: ange
Evitek, masz racje. Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy. Jeśli ten cholerny wodniak zmiejsza szanse aż o 80% to nie mam się już nad czym zastanawiać. Jeszcze nie ochłonęłam po tych wszystkich "rewelacjach" z ostatnich tygodni i ciężko mi racjonalnie myśleć.. byłam bardzo szczęśliwa przez ten krótki okres ciąży i czekanie kolejnych miesięcy mnie przygnębia. No ale lepiej usunąć jajowód i mieć szanse na zdrową ciąże bez dodatkowych komplikacji i kolejnych rozczarowań.
Bardzo dziękuję Ci za radę. Daj znać jak u Ciebie przebiega dalsze leczenie. Pozdrawiam

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 03 paź 2015 01:32
autor: oluska_m
W najbliższy poniedziałek specjalnie dla Was organizujemy konferencje on-line !!! Niebawem udostępnimy link do relacji ze studia. Liczymy na Wasz udział w dyskusji i komentarze na czacie.
A o czym będziemy rozmawiać..? Oczywiście o RAPORCIE :)
Już dziś serdecznie ZAPRASZAMY !!!

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 09 gru 2015 22:45
autor: elwirra28
W związku z wypowiedzą ministra Radziwiłła o zakończeniu refundacji in vitro w czerwcu 2016, chcemy prosić was i wasze rodziny o napisanie listu do pana ministra. Pokażmy, co koniec refundacji oznacza dla nas pacjentów, dla ludzi pragnących zostać rodzicami. Jeśli też chcesz napisać i podzielić się swoją opinią wyślij swój list na adres: [email protected] cc [email protected] Listy opublikujemy również u nas.

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 11 cze 2016 20:24
autor: oluska_m
Kochani forumowiczeW ramach trwającego Tygodnia Świadomości Niepłodności zapraszamy do udziału w akcji Pocztówek Nadziei Tegoroczna odsłona ma wyjątkowy wymiar: nie tylko dzielimy się nadzieją, ale tym razem ślemy pocztówkę również do polityków i mediów.Pełną informację znajdziesz :arrow: tutaj jest też utworzone wydarzenie na facebook

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 22 kwie 2017 00:11
autor: oluska_m

Zapewne jesteście już na finiszu składania zeznań podatkowych za rok 2016. Nie zapomnijcie o Bocianie i pozwólcie mu latać!
Niezmiennie liczymy na Was i Wasze wsparcie. 1% Waszych podatków pozwala nam działać na rzecz niepłodnych nieprzerwanie od 14 lat.

http://jedenprocent.nasz-bocian.pl/

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 25 kwie 2017 09:27
autor: Gość
Dziewczyny proszę o radę!
Miałam kilka dni temu laparoskopie z histeroskopią .
Nieprzewidywali ,że znajda wodniaka , był otoczony siatką zrostów .
Przeszłąm w przeszłości zapalenie przydatków
Zrosty z wodniakiem usuneli (wodniak wycięty wraz z błoną śluzową) , jajowód zostawili , bo a)nie podpisałam zgodny , b) moimcelem jest ciąża
Przy wizycie kontrolnej usłyszałam ,że szanse na zajście w ciąze naturalnie są niskie i teraz jest ryzyko iązy pozamacicznej . Tak czy inaczej dali mi 3 msce na starania , no jest jeszcze warunek aby badanie amh wyszło prawidłowo . Inaczej zostaje in vitro .
Czy któras z Was miała , ma podobny problem ? Czy nie lepiej usunąć ten jajowód całkowicie ?

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 03 maja 2017 11:55
autor: Fasolkaaa
abvonc pisze:Dziewczyny proszę o radę!
Miałam kilka dni temu laparoskopie z histeroskopią .
Nieprzewidywali ,że znajda wodniaka , był otoczony siatką zrostów .
Przeszłąm w przeszłości zapalenie przydatków
Zrosty z wodniakiem usuneli (wodniak wycięty wraz z błoną śluzową) , jajowód zostawili , bo a)nie podpisałam zgodny , b) moimcelem jest ciąża
Przy wizycie kontrolnej usłyszałam ,że szanse na zajście w ciąze naturalnie są niskie i teraz jest ryzyko iązy pozamacicznej . Tak czy inaczej dali mi 3 msce na starania , no jest jeszcze warunek aby badanie amh wyszło prawidłowo . Inaczej zostaje in vitro .
Czy któras z Was miała , ma podobny problem ? Czy nie lepiej usunąć ten jajowód całkowicie ?
witaj, ja miałam podobny problem. Miałam wodniaka na jajowodzie, na laparoskopii okazało sie ze drugi jajowod jest zawodniakowany. lJeden usunięto, dragi został tylko odcięty z powodu tego ze był w mocnych zrostach. laparoskopia skończyła sie ostatecznie tym ze tak naprawdę nie mam obu jajowodów. Moja lekarka twierdziła ze mając wodniaka kazdy proces jest tak naprawdę prostymi słowami wypłukiwały. Im dłużej chodzi sie z wodńiakiem tym bardziej przydatki narażone sa na całkowite zniszczenie a w efekcie jajowod nie pracuje prawidłowo i jest duże prawdopodobieństwo ze nawet jeśli doszłoby do zapłodnienia to moze byc to ciąża pozamaciczna. Ja przed laparaoskopi zgodziłam sie na usunięcie obu w razie gdyby była taka potrzeba. no i niestety obudziłam sie juz bez obu jajowodów. ale nie żałuje tego bo mogłam szybko stawiać kolejne kroki w walce o dzieciątko. zaraz po usunięciu jajowodów zgłosiłam sie do rządowego in vitro, które niestety sie nie udało. teraz jestem w trakcie stymulacji do drugiego invitro. ściskam mocno kciuki za ciebie i życzę wytrwałości [emo-ciach]

z reszta możesz zobaczyc na tym wątku moj wpis powyżej z przed jakiegoś czasu, wtedy moja historia sie zaczynała tak na prawdę. jeśli chciałabyś pogadać albo cos to zapraszam na priv

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 04 maja 2017 15:56
autor: lusia198_6
Witaj,
Postanowiłam napisać bo jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mam mieć jutro laparoskopie i usuwany wodniak jajowodu prawego. Lekarz też kazał mi podpisać zgodę ze w razie gdyby na lewym też był to do usunięcia jest. Zalamalam się tym strasznie i boję się po prostu. Doznalam szoku. Jestem po dwóch nieudanych in vitro a do tego moje mld jest 0 i muszę mieć 3 szczepionki z limfocytow męża. Jak to znioslas? W jakiej klinice się łączysz? Jesteś w trakcie stymulacji? Ja podpisałam zgodę ale się boję bo mogę stracić całkowicie szanse na naturalne zajście w ciążę. .. Powodzenia życzę

-- 04 maja 2017 16:13 --

Witaj,
Postanowiłam napisać bo jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mam mieć jutro laparoskopie i usuwany wodniak jajowodu prawego. Lekarz też kazał mi podpisać zgodę ze w razie gdyby na lewym też był to do usunięcia jest. Zalamalam się tym strasznie i boję się po prostu. Doznalam szoku. Jestem po dwóch nieudanych in vitro a do tego moje mld jest 0 i muszę mieć 3 szczepionki z limfocytow męża. Jak to znioslas? W jakiej klinice się łączysz? Jesteś w trakcie stymulacji? Ja podpisałam zgodę ale się boję bo mogę stracić całkowicie szanse na naturalne zajście w ciążę. .. Powodzenia życzę

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 05 maja 2017 07:58
autor: Fasolkaaa
lusia198_6 pisze:Witaj,

Witaj,
Postanowiłam napisać bo jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mam mieć jutro laparoskopie i usuwany wodniak jajowodu prawego. Lekarz też kazał mi podpisać zgodę ze w razie gdyby na lewym też był to do usunięcia jest. Zalamalam się tym strasznie i boję się po prostu. Doznalam szoku. Jestem po dwóch nieudanych in vitro a do tego moje mld jest 0 i muszę mieć 3 szczepionki z limfocytow męża. Jak to znioslas? W jakiej klinice się łączysz? Jesteś w trakcie stymulacji? Ja podpisałam zgodę ale się boję bo mogę stracić całkowicie szanse na naturalne zajście w ciążę. .. Powodzenia życzę

Trzymam kciuki żeby udało się usunąć tylko wodniak bez jajowodu. Ja nie miałam tyle szczęścia. Natomiast gdyby się tak stało nie załamuj się. Da się zyć bez obu jajowodów :) Po prostu pozostaje tylko in vitro. Trzeba się z tym pogodzić. ale wiem co przezywasz i myślę dzisiaj o tobie mocno. Trzymam kciuki, napisz po wszystkim... [emo-ciach]

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 05 maja 2017 20:45
autor: lusia198_6
Witaj,dzieki kochana za wsparcie. Usunęli mi prawy jajowod z wodniakiem, lewy zostawili. W poniedzialek lepiej sie wszystkiego dowiem. Bardzo sie balam. Jeszcze raz Ci dziekuję i odezwe sie na pewno.

Re: WODNIAK JAJOWODU

: 07 maja 2017 20:50
autor: Fasolkaaa
lusia198_6 hej, no to super ze nie oba, tym sie możesz pocieszać. a co z tym drugim ? powiedzieli w jakim jest stanie _? trzymaj sie ciepło i sie nie poddawaj