Autor:

martencja

Data publikacji:

22.07.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

wrocilismy- ja po drodze zgubilam nadzieje

Czemu wszystko musi byc tak skomplikowane? Czemu brak mi tej wiary? Czemu znowu jest tak trudno? Wrocilismy wczoraj z urlopu. Podroż sie dłuzyla i byla troche mecząca. Nareszcie jestesmy w domku choc urlop byl bardzo fajny to juz tesknilismy za nasza codziennoscia... Wrocilismy i ciesze sie, ze jestesmy na miejscu. Kupilam wczoraj test. Dzis rano zobaczylam na nim II kreseczki... Bylo bardzo wczesnie rano. Trudno bylo zasnac, ale nie ze szczescia... tylko ze strachu. Dlaczego nie potrafie sie cieszyc? Dlaczego znow zakladam, ze sie nie uda? Moze dlatego, ze procz tego, ze nie ma @ to nie mam innych objawów. Nie bola mnie piersi, nie mam mdlosci i wogole czuje sie noralnie... Beczałam dzis. Nie umiem poradzic sobie z tymi emocjami. Mój mąż mnie dzis przytulil, staral pocieszyc, ale w koncu powiedzial, ze wcale nie musze byc silna... Kocham go za te slowa. Nie mam w sobie ani troszke nadziei ze bedzie dobrze!!! Wciaz mam lzy w oczach... Boje sie. Boje sie isc do lekarza, boje sie usg, boje sie jego miny... To wszystko mnie przytlacza. Moj maz powtarza, ze przeciez kazda kobieta jest inna, ze kazda ma inne objawy, ale mi tak trudno w to uwierzyc, bo przeciez nawet przy tamtych ciazach bolaly mnie piersi... Pozatym wciaz pamietam jak przy pierwszej ciazy gdy leżałam w szpitalu to lekarz pytal się mnie czy mam jakieś objawy, bo jak nie to oznacza, że ciąża obumarła... W dodatku nie wiem czy jakies zapaleie mi sie nie przyplatalo.AAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! Gubie sie. To juz drugi tydzien nie ma @, wiec to moze byc ok. 4 tygodnia ciaza, wiec objawy przeciez musza byc!!!!Pewnie we wtorek pojedziemy do lekarza. Wiem, ze to co musi byc to i tak sie stanie... Nie przupuszczalam, ze tak zareaguje, ze to wszystko mnie przerosnie. Czuje sie strasznie nie dajac szans dla malenstwa... Zobaczylam po raz trzeci II kreseczki na tescie. Po raz pierwszy poczulam strach po ich zobaczeniu.

Komentarze

  • avatar
    haniaaa

    22/07/2006 - 00:07

    Martencjo, kup acarad (jest bez recepty) i zacznij łykać jedną tabletkę na dzień. I do doktorka jak najszybciej, niech Ci przepisze heparynę. Jesli to Cię pocieszy, ja też bardzo się bałam i doskonale Cię rozumiem. Buziaki
    Najszczęśliwsza mama Olusi (IV 2005 r.) i Zuzi (X 2006 r.)
  • avatar
    Kasiulka1

    22/07/2006 - 00:07

    A ja mam wiarę za Ciebie, dopóki Ty sama jej nie nabierzesz. Wierzę, że będzie dobrze. Przytulam Cię bardzo mocno!!!!!!!!!!!
    starania od 2005
    Aniołek 23.05.2006 (11tc)
    przerwa w staraniach do 2008
    Salve od marca 2009
    oligospermia ekstremalna - po leczeniu bardzo ciężka
    mam nadzieję, że luty 2010 AID
  • avatar
    Pati78

    23/07/2006 - 00:07

    Martencjo wiem ze w naszym przypadku objawy ciazy sa blogoslawienstwem. U mnie tez byla wilka panika, ale powolutku przyszly objawy w 6 tyg, a w 7 sie nasilily. Poczekaj jeszcze, badz cierpliwa. Trzymam kciukaski za ciebie, kochana bedzie dobrze, i uwierz wiem dokladnie co czujesz.