jutro dzwonie do polozbnej wypytac czy gin wyzdrowial i czy bedzie we wtorek. 5 tyg nie bylam i schizy non stop.za dlugi czas.
jesli sie okaze ze nie bedzie go to ide przynajmniej na usg do innego -tylko jak o tym pomysle to sie boje. bo niestety zostanie mi isc do tego wrednego co mi oznajmil obumarla ciaze tamtym razem.
i chyba dlatego dzis tak nerwowo podchodze do wszystkiego.
ale przed swietami musze wiedziec czy jest ok z Bąbelkiem.
Komentarze
-
20/12/2009 - 18:12
-
20/12/2009 - 18:12
oj sina masz racje.tez mam wielka nadzieje ze moj wyzdrowial.on dziala na mnie kojaco.Bąbelek dzis tez narobil mi strachu bo bardzo slabo sie ruszal-niby to nie jest niepokojace ale przy tych stresach to zaczynam wariowac. ale za to teraz tak nadrobil ze myslalam ze z brzusia wyskoczy.na wszystkie strony mi go powyginal. i juz stresy minely
-
21/12/2009 - 20:12
no to dobrze. Nie stresuj się, nie nakręcaj. Nie ma nic gorszego niż nakręcona kobieta w ciąży . Po prostu odpoczywaj i czekaj. A z Bąbelkiem na pewno jet dobrze . Dzieci tak mają - czasem ledwo się ruszy a czasem jakby celem ich życia było kopanie
Mama 5 Aniołków
Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
https://dziedzicispolka.wordpress.com/
Idź do jakiegokolwiek innego ale nie idź do tego co Ci takich bzdur naopowiadał. To będzie stresujące dla Ciebie co oznacza, że i stresujące dla Bąbelka. Mam nadzieję, że Twój gin wyzdrowiał. Na pewno jest wszystko ok ale sama z autopsji wiem, że dopóki człowiek sam tego nie zobaczy, to czuje lekki nerw. Tak czy siak pozostaje mieć tylko nadzieję, że Twój gin ozdrowiał
Mama 5 Aniołków
Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
https://dziedzicispolka.wordpress.com/