Autor:

Bobetka

Data publikacji:

29.04.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Uparty jak ..... Expresik czyli poskramianie Złośnika akt 1001

Wczoraj byłam bardzooooo wredną MACOCHĄ i schowałam Expresikowi trzy jego ulubione Hero Faktory. Ostatnio ma na ich punkcie obsesję. Od rana do wieczora: robociki, robociki.... Powiedziałam, że oddam jak odrobi lekcje. Nie odrobił i o 18 poszedł spać - już na noc. Zatem nie ma w tym nic dziwnego, że wstał dzisiaj o 4,30. Dla mnie - śpiocha do potęgi N - to środek nocy jest…. Około 6,50 naszykowałam małemu ubranka w wiadomym celu. Ale synuś stwierdził, że teraz to on będzie odrabiał lekcję. Problem w tym, że na słowach się skończyło. Nie chciał zatem ani odrabiać, ani ubierać się - a na koniec założyć butów. Ok - mówię - zatem pojedziesz w pidżamce do szkoły. Dobrze - usłyszałam. Próbowałam łagodną perswazją namówić brzdąca na założenie ubrań. A gdzie tam!!! Zaparł się i już. Słuchając się rad psycholog w y l u z o w a ł a m na maxa.... Efekt - Expresik zszedł w pidżamie i na bosaka do garażu w podziemiach. Zapytałam w samochodzie czy chce się może jednak ubrać. A skądże … nadal nie .... Zatem pojechaliśmy ..... Podjeżdżamy pod szkołę. Ponawiam pytanie. Wiadomo …. nadal nie.... Wychodzimy, oczywiście nadal w stroju nocnym i z gołymi stopami. Nic to myślę, konsekwencja przede wszystkim. Synek jakby zaczął tracić rezon i trzyma się mojego rękawa. Wchodzimy do szkoły... odwaga na wyczerpaniu ..... Pytam czy chcesz się ubrać w klasie. Taaaak, po czym rzucił się biegiem do sali i zaczął bardzo pośpiesznie ubierać. Gdy wróciłam z kapciami z szatni, właśnie kończył zakładać skarpetki... I jak tam? – pytam jak gdyby nigdy nic. Nie lubię pidżamy - usłyszałam. Matko kochana jakąż ja jestem jędzą!!!! Ciekawa jestem na ile te poskromienie Złośnika wystarczy…

Komentarze

  • avatar
    Tykrokylek

    29/04/2011 - 10:04

    Brawo! Szkoda, tylko, że inaczej się nie da... Bądź "jędzą", kolejna próba już niebawem!!! Powodzenia!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/

  • avatar
    Agatka

    29/04/2011 - 11:04

    Dokładnie taką radę przeczytałam kiedyś w poradach psychologa, nie pamiętam teraz tytułu książki. Oczywiście zastosowałam. Lolek wymiękł pod domem w samochodzie, a dość niedawno temu Dunia gdy zamykałam drzwi domu. Wyszło, że twardziel ten Twój EXPRESIK! Z odrabianiem lekcji może wypróbuj nagrodę, a nie karę? Na mojego Lolka jakoś kary nie działają, a szansa na kolejnego robocika to i owszem. Trzymam kciuki za konsekwencję, choć czasem wytrąć małemu oręż z dłoni i nie bądź konsekwentna ;-)

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    Bobetka

    29/04/2011 - 11:04

    była dla mnie olbrzymim wysiłkiem. Szczególnie jeśli chodzi o bose stopy. Mam nadzieję, że mi się Expresiątko nie rozchoruje. Taki ryzyko niestety ...

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • nela81

    29/04/2011 - 15:04

    ja to pewnie bym się poddała i wcale nie poszli byśmy do szkoły. Brawo za nieugiętość :) pozdrawiam
  • avatar
    Bobetka

    29/04/2011 - 18:04

    przede wszystkim pokonać samą siebie i do końca nie wierzyłam, że dam radę. Tak naprawdę nadal nie wierze, że to zrobiłam!!! Szczerze to miałam nadzieję, że Expresik "wymięknie" znacznie wcześniej.

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • Venona

    29/04/2011 - 20:04

    kolejna lekcja dla mnie na przyszłość, a zapowiada się, że uparte moje stworzonka. Dzięki ciociom z Bociana mam jednak szansę przygotować się na szantaże zawczasu. Dzięki i jeszcze raz chapeau bas!
  • avatar
    Bobetka

    29/04/2011 - 20:04

    bo ja widzę, żeś TY Silną Kobietą jest :)

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • Anonim

    29/04/2011 - 20:04

    uuu a ja myślałam ,że ja jestem uparciuchem :) podziwiam Cię, ale Waszego syneczka także:)pozdrawiam
  • nela81

    29/04/2011 - 21:04

    też myślałam że Expresik szybciej wymięknie ;)
  • izabelach1

    30/04/2011 - 14:04

    Ja moge Ci powiedziec ze zazdroszcze tej sily odwagi podejscia do dziecka ja czasami sie poddaje i wychodze z pokoju a maz stara sie rozmawiac z chlopakami dzieki
    dlugie staranie -13 lat
    Novum 2007-2008
    2009-blizniaki Kevin i Chris
  • netka

    04/05/2011 - 22:05

    Gratuluję konsekwencji...Ja też juz planowałm tak zrobić ale u nas to Tatuś odwozi do p-la a on wymięka za szybko ;-) Za to przy wychodzeniu na spacer już kilka razy biegła z kurtką i butami które zakladała przy wyjściu z bloku :-) A myślałam,że tylko moje dziecię takie jest ;-)
    Dwoje Rozrabiaków :-)