Autor:

Miniula

Data publikacji:

21.11.2013

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Szeptem do mnie mów...

a moje dziecko powiedziało wczoraj do mnie "mamuś" :) i ooo chodzę dumna i blada :) a dziś mnie rozłożył Miniek na łopatki. którąś noc z kolei nie śpi. a razem z Mińkiem nie śpię ja. wstawałam dziś w nocy 4 razy, średnio co godzinę. po czwartym razie uznałam, że lepiej będzie wziąć gada do naszego łóżka. przytuliłam bydlądko w nadziei, że zaśnie, a bydlątko uznało, że skoro mama wyciągnęła z łóżeczka, nadszedł czas zabawy! godzina 4.15 nad ranem, a moje szczęście naparza coś po swojemu. powtórzyć nie powtórzę, coś na kształt: "a kisinimibulgil? nimibibigluminbil! mamo gimisiniminimogu? miminisiciosiomototutu mamuś!" na to obudził się niemąż i stwierdził, że zamienimy się miejscami, to może jeszcze godzinkę się przekimam. zamieniliśmy się i słyszę jak niemąż do Mińka szeptem: "synku, bądź cichutko, bo mamusia musi się jeszcze przespać zanim do pracy pójdzie" na co moje dziecko, również szeptem!!! "kisinimubibi mamuś" dostaliśmy takiej śmiechawki, że ze spania już nic nie było :)