Autor:

Aga78

Data publikacji:

02.01.2007

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Sylwester!!!

31 grudnia- pojechaliśmy na obiad to teściów. Potem podwieczorek i o 18-ej pojechaliśmy do domu. Wykąpaliśmy naszą księżniczkę. Tata przygotował butlę z mlekiem i bawił się z Zuzią. A ja poszłam do kuchni. Zrobiłam na kolację zapiekankę makaronową.
Około 21-ej zjedliśmy kolację i siedzieliśmy sobie przy włączonym telewizorku i komputerze. Ja wysyłałam życzenia i trochę podczytywałam boćka. Co jakiś czas odwracając się do mojej córeczki i męża. Mieli super nastrój. Mała śmiała się w głos. Zasnęła dopiero przed 23-ią. O 24-ej wypiliśmy szampana. Obejrzeliśmy fajerwerki przez okno. I o 1-ej poszliśmy spać.

Mimo, iż był to sylwester spędzony w domu. Nasze stroje balowe- to dresy. Kolacja to zapiekanka i pepsi. No - był szmapan! Był to dla mnie naprawdę udany sylwester. Miałam przy sobie mojego męża i naszą cudowną córeczkę. Nie potrzebowałam niczego więcej.
I mimo, ze Zuzia pije już mleko z butli to nie chciałam jej zosatwiać z moimi rodzicami i iść gdzieś na imprezę. Znajomi się nam dziwili, ze nie chcemy nigdzie iść. Ale to był pomyśł mojego M. A ja byłam bardzo zadowolona, że tak wymyślił bo też chciałam spędzić tego sylwestra tylko z nim i Zuzią.

A tak w ogóle to w sylwestra 8 lat temu się poznaliśmy z moim M.