Autor:

anula70

Data publikacji:

06.12.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

samotnosc

caly tydzien bylam sama. od rana do poznego popoludnia.
wczoraj M mial wrocic wczesniej z pracy,czekalam,planowalam mily wieczor...i nici. wrocil po 17.00.oczywiscie zero przeprosin.tylko jak zwykle podszedl do lozka popatrzyl na mnie przez pare minut.tak jakby sprawdzic chcial moje parametry zyciowe.ostatnio tak robi.wchodzi do domu i od progu mowi ,,halo,, jak sie nie odezwe to powtarza pare razy i potem tak podchodzi i tak patrzy,takim glupim wzrokiem. o 18 przyjechal znajomy z prezentami,ktore dzis M z kolega(przebranym za mikolaja)mial przywiesc jego dzieciom. i oczywiscie pogadali sobie o pracy.a ja znow sama.
dzis rano mialam go dla siebie moze przez 2 godzinki i to cudem bo juz chcial jechac do kolegi na kawe...
pozniej pojechal na pogrzeb sasiada,nastepnie z prezentami do dzieci-co trwalo ponad godzine(a dzieci w jednym domu i tylko dwoje),pozniej oczywiscie wsapil do swojego brata i bratowej co zajelo mu 2 godzinki,bo oczywiscie kawka i pogaduszki(a prosilam go zeby dzis tam nie szedl ze pojdziemy we wtorek,ale jakby mogl zostawic swojego brata),pozniej znow z kuzynem do szpitala bo go pies ugryzl...tylko kuzyn ma rodzine i nikt sie nie interesuje tylko moj M.
a ja co? od poludnia do 21.00 SAMA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i teraz wszedl ze swoim pi..szonym ,,halo,, i znow siadl na lozku i patrzy......
i jak sie nie odezwalam to zadal laskawie pytanie,,jestes zla na mnie?,,
nie nie jestem zla-jestem WSCIEKLA I MUSZE SOBIE PORYCZEC,w samotnosci wiec niech spada!!!!!!!!!!!!!!!!

Komentarze

  • avatar
    sina

    07/12/2009 - 07:12

    Faceci to jednak inne istoty. Po prostu czasem (a w zasadzie dosyć często) inaczej odbierają rzeczywistość. No ale z drugiej strony odbiór rzeczywistości kobiety ciężarnej jest na prawdę trudny . Mój mąż też często dostaje ochrzan a po jego minie widzę, że nie bardzo wie o co chodzi. No ale co tam! Profilaktyczny ochrzan się należy - profilaktyka nie boli . A poza tym siedzenia samej w domu jest przygnębiające. Uszy do góry! Po prostu pogadajcie. Myślę, że pomoże. I pamiętaj - Ty masz być zrelaksowana i nie zdenerwowana. Innymi słowy leżysz i pachniesz . Pozdrowienia ode mnie i Dziedzica.

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/

  • avatar
    margit6

    07/12/2009 - 09:12

    Słuchaj, faceci się raczej nie domyślają. Nie wie nawet za bardzo jak z Tobą rozmawiać, bo coś by zrobił ,ale Ty leżysz i sie nie odzywasz, wiec on nie wie w czym problem. No zrozum mnie źle, to nie Twoja wina, ale facetom trzeba prosto. Jak będziesz w dobrym nastroju to po prostu z nim pogadaj, powiedz mu, że dobija Cie to siedzenie w domu, że on przeciez tez by ześwirował jakby tak cały dzień musiał, wiec żeby sobie tak planował czas żeby z Tobą spędzać tyle i tyle czasu w tygodniu. W końcu czekacie na Wasze wspólne dziecko. A jak Cie wkurza halo, to też mu powiedz, bo to taka pierdoła, że jest bez sensu, żeby taka rzecz Was dzieliła.
    Jak będziesz milczeć i leżeć obrażona, to problem się nie rozwiąże, efekt będzie taki, że oddalicie się od siebie, on będzie coraz częściej wychodził, bo skoro jesteś obrażona, to się i tak nie da z Tobą pogadać.
    Powodzenia
    Starania od 2006
    2007 cp
    Słaba armia, niedrożny jajowód
    II 2010 TRANSFER ICSI :)
    X 2010 nasza córeczka jest z nami :)
    XII 2011 crio puste jajo płodowe
    IX 2012 crio :(
    XI 2013 ICSI transfer 1 blastocysty cb :(
    II 2014 crio czekamy...