Powrót do pracy równa się jednocześnie z powrotem do ludzi.Czasem zbyt mało zauważam jak wielu jest życzliwych wśród mnie.
Dziś spotkałam S.,wpadł na chwilę do naszej logistyki.Jak zwykle pocałował w rękę i powiedział:dawno cię nie widziałem,zaraz do ciebie zajrzę.
Za kilka minut siedział już na fotelu obok i pyta wprost:byłaś na zwolnieniu,w ciąży jesteś?Od niego te pytania wprost nie bolą,z nim można porozmawiać o prawdziwym życiu.Spuściłam wzrok i powiedziałam:byłam... nie słyszałeś o niczym...?Wiesz,że ja nie słucham plotek,a wolę zapytać wprost,poza tym na prawdę nie słyszałem by ktoś coś mówił.Myslę,że wcale tak dużo ludzi nie wie.Poza tym przykro mi,wiem,że cię boli,nie wiem jak bardzo,bo facet inaczej wszystko odbiera,ale wiem,że dla kobiety to straszny cios.
S. ma 5 córek,ale... ma też synka w niebie,jego żona straciła go w 6 miesiącu ciąży.
S. jest bezpośrednim facetem i potrafi nawet mówić źle o facetach można mu się nawet wygadać na męża
S. w kilku prostych zdaniach sprawił,że znów zrobiło się odrobinę lżej na sercu.Powiedział:nie będę cię pocieszał,że jesteś młoda,bo w to żadne pocieszenie.Jeżeli coś tracimy to już tego nie odzyskamy i nic nie jest w stanie zastąpić tego.Ale pamiętaj,że są rzeczy w naszych życiu ponad nami,na które nie mamy wpływu,które nie dzieją się bez przyczyny,tylko nie zawsze poznajemy przyczynę.
Spytał:ale jak się czujesz psychicznie?Powiedziałam,że już lepiej,czasem tylko najdą złe myśli.Opowiedziałam też mu o trudnym powrocie do pracy,że się wstydziłam tego co się stało
S. powiedział,że nie mam prawa się wstydzić,bo śmierci się nie wstydzi,że byłam w ciąży,a to co się dzieje wtedy w organizmie kobiety jest niewyobrażalnym cudem,tylko czasem natura wybiera inaczej,ale nie mamy na to wpływu,my nie jesteśmy w stanie tchnąć życia choćbyśmy chcieli.
I pamiętaj-powiedział-masz jeszcze rodzinę,postaraj się dla nich stanąć na nogi.Masz córeczkę która jeszcze wielu rzeczy nie rozumie,a mąż,czuje się na pewno bezradny,bonie umie ci pomóc.Pamietaj,że od ciebie wiele zależy jak będzie dalej.
Potrzebowałam tych wszystkich słów,ale nie spodziewałam się,że usłyszę jeszcze taką wiadomość S. mówi widzisz nigdy nie wiadomo co życie dla nas szykuje.Nie było cię więc o niczym nie wiesz.Przed świętami u mojej ośmioletniej córeczki wykryli raka Zaczęło się od tego,że mocno zaczęła boleć ją nóżka.Ma go w kręgosłupie... jest na chemioterapii w Centrum Zdrowia Dziecka.Miał łzy w oczach jak opowiadał,że płacze razem z nią gdy ją boli,dostaje morfinę,żeby uśmierzyć ból...
Nie umiałam nawet nic mądrego powiedzieć Słuchałam.
Moje Aniołki czuwajcie proszę teraz nad córeczką S.Czuwajcie by nic się jej nie stało
Dziś spotkałam S.,wpadł na chwilę do naszej logistyki.Jak zwykle pocałował w rękę i powiedział:dawno cię nie widziałem,zaraz do ciebie zajrzę.
Za kilka minut siedział już na fotelu obok i pyta wprost:byłaś na zwolnieniu,w ciąży jesteś?Od niego te pytania wprost nie bolą,z nim można porozmawiać o prawdziwym życiu.Spuściłam wzrok i powiedziałam:byłam... nie słyszałeś o niczym...?Wiesz,że ja nie słucham plotek,a wolę zapytać wprost,poza tym na prawdę nie słyszałem by ktoś coś mówił.Myslę,że wcale tak dużo ludzi nie wie.Poza tym przykro mi,wiem,że cię boli,nie wiem jak bardzo,bo facet inaczej wszystko odbiera,ale wiem,że dla kobiety to straszny cios.
S. ma 5 córek,ale... ma też synka w niebie,jego żona straciła go w 6 miesiącu ciąży.
S. jest bezpośrednim facetem i potrafi nawet mówić źle o facetach można mu się nawet wygadać na męża
S. w kilku prostych zdaniach sprawił,że znów zrobiło się odrobinę lżej na sercu.Powiedział:nie będę cię pocieszał,że jesteś młoda,bo w to żadne pocieszenie.Jeżeli coś tracimy to już tego nie odzyskamy i nic nie jest w stanie zastąpić tego.Ale pamiętaj,że są rzeczy w naszych życiu ponad nami,na które nie mamy wpływu,które nie dzieją się bez przyczyny,tylko nie zawsze poznajemy przyczynę.
Spytał:ale jak się czujesz psychicznie?Powiedziałam,że już lepiej,czasem tylko najdą złe myśli.Opowiedziałam też mu o trudnym powrocie do pracy,że się wstydziłam tego co się stało
S. powiedział,że nie mam prawa się wstydzić,bo śmierci się nie wstydzi,że byłam w ciąży,a to co się dzieje wtedy w organizmie kobiety jest niewyobrażalnym cudem,tylko czasem natura wybiera inaczej,ale nie mamy na to wpływu,my nie jesteśmy w stanie tchnąć życia choćbyśmy chcieli.
I pamiętaj-powiedział-masz jeszcze rodzinę,postaraj się dla nich stanąć na nogi.Masz córeczkę która jeszcze wielu rzeczy nie rozumie,a mąż,czuje się na pewno bezradny,bonie umie ci pomóc.Pamietaj,że od ciebie wiele zależy jak będzie dalej.
Potrzebowałam tych wszystkich słów,ale nie spodziewałam się,że usłyszę jeszcze taką wiadomość S. mówi widzisz nigdy nie wiadomo co życie dla nas szykuje.Nie było cię więc o niczym nie wiesz.Przed świętami u mojej ośmioletniej córeczki wykryli raka Zaczęło się od tego,że mocno zaczęła boleć ją nóżka.Ma go w kręgosłupie... jest na chemioterapii w Centrum Zdrowia Dziecka.Miał łzy w oczach jak opowiadał,że płacze razem z nią gdy ją boli,dostaje morfinę,żeby uśmierzyć ból...
Nie umiałam nawet nic mądrego powiedzieć Słuchałam.
Moje Aniołki czuwajcie proszę teraz nad córeczką S.Czuwajcie by nic się jej nie stało
Zobacz jak pieknie rosnie Twoja corcia . Bardzo madrego masz przyjaciela !!! powtorze to jeszcze raz ... i modle sie za jego dziecinke
Starania od 2004 roku
Diagnoza; Azoospermia
4 ICSI
Transfer 2 okruszków: 9dpt beta 57, 11dpt beta 169
Dziękujemy Provito!
28.11.2014 przyszła na świat wyczekana córeczka Sophie.
28.07.2018 Crio 1A czekamy ...