Liczyliśmy na postanowienie od sędziego już w piątek, ale niestety nie było takowego wiec liczymy na poniedziałek. Zobaczymy co będzie. Oby sie udało bo dzisiaj Małpka był strasznie rozdrażniony, bez przerwy krzyczał, płakał, nie mógł znaleźć miejsca. Bardzo mnie pilnuje, nie spuszcza z oczu. Staram sie dawać mu siebie w ilościach hurtowych ale nie wyrabiam. On nigdy nie ma dość i chce coraz więcej. Ale to nie problem, pewnie gdy już bedzie z nami na stałe to wyciszy sie. Teraz ma potrzeby i na nich muszę sie skupić.
Małpka robi zdumiewające postępy. To co czytałam o Nim w dokumentacji jest już w dużej mierze nieaktualne. Małpka dzisiaj nauczył sie chodzić , pomagałam mu z początku stawiać stopki, raz jedna raz druga i zaskoczył. Teraz ładnie tupta, sam sie domaga spacerów, mimo iż trzęsą mu sie nóżki. Zachwycony jest tym sposobem lokomocji. My tez sie cieszymy, taki postęp i to tak szybko. Zaczyna mowić, bardzo niewyraźne ale jednak. Z małpiego eeee i aaa przechodzimy do mowy zbliżonej do ludzkiej, mówi już około 30 słów. Wykonuje polecenia, a tego ponoć wcale nie było. Oby jeszcze tylko to Jego jedzenie wyglądało lepiej, bo jak na razie nadal w grę wchodzi wyłącznie butelka, i miksowane potrawy. Co prawda udało sie wprowadzić wiele nowych smaków, i zmienić konsystencje z papki na taka bardziej grudkową papkę, i zaczyna rzuć i przełykać bez odruchu wymiotnego. Żeby nie było różowo nie ma mowy o jedzeniu łyżeczka, tylko butla. Ale mamy czas. Wkrótce będziemy mieć masę czasu wyłącznie dla siebie. Umówiliśmy sie już do neurologopedy, moze dostaniemy wskazówki, albo wyjaśnienie sytuacji.
Patrząc na liczbę poradni w których Małpka ma konsultacje zastanawiam sie, jak mam sie w tym wszystkim połapać. Wielkie wyzwanie dla mnie. Kolejna rzecz to diagnoza SI, bo Małpka na moje nieprawne oko ma problem z nadwrazliwoscia na bodźce dotykowe. Bardzo nie lubi dotykać szorstkich faktur, zimnych czy gorących przedmiotów itp.
Podsumowując, w dokumentacji Małpka jest opóźniony psychofizycznie, bardzo nas to martwiło na początku, dziś widzimy jak wiele można u Niego wypracować, nawet podczas takich krótkich spotkań. Jesteśmy pełni nadzieji, ze gdy Malpeczka bedzie z nami to Jego opóźnienie bedzie tylko niemiłym wspomnieniem.
Komentarze
-
14/06/2014 - 20:06
-
14/06/2014 - 21:06
Już niejednokrotnie pisałam , że miłość czyni cuda. Leeleeth a może jakieś zdjęcie Małpeczki do galerii? Pozdrawiam gorąco.
Cudowny synek -
15/06/2014 - 14:06
Zycze Wam z calego serca aby Malpka byl juz z Wami caly czas.
2005 Aniołek ( 12tc)
2012 Aniołek ( 6 tc)
sierpień 2012 profesor Malinowski
16.12.2013 CUD Marianna -
15/06/2014 - 14:06
Zycze Wam z calego serca aby Malpka byl juz z Wami caly czas.
2005 Aniołek ( 12tc)
2012 Aniołek ( 6 tc)
sierpień 2012 profesor Malinowski
16.12.2013 CUD Marianna -
15/06/2014 - 15:06
To o tym mi pisałaś...:)
Życzę sił,radości i żeby już! -
16/06/2014 - 04:06
Oby już tylko godziny dzieliły Was od tego ZAWSZE. Małpka nadrobi wiele.
Będąc w kochającej się rodzinie kazdego dnia bedziecie swietowac wielkie sukcesy. Trzymam kciuki za to JUZ. pozdrawiam cieplutko23.12.2012 - decyzja, ze właśnie teraz, już (7 lat po ślubie)
styczeń 2013 - telefon do OA
06.02.2013 - pierwsza wizyta w OA
połowa lutego 2013 - złożenie dokumentów
05.11.2013 - telefon z informacja o kursie, zaczynamy w grudniu
14.05.2014 - ZDARZYŁ
I tego tobie/wam życzę