zmiana polaryzacji trwała u mnie jedną dobę i piętnaście godzin a więc 2 noce, pani bioenergoterapeutka powiedziała, że to i tak dobrze muszę tylko pozbyć się tych robaczków i zobaczymy czy to co ta pani mówi jest prawdą i rzeczywiście mogę zajść naturalnie w ciążę, będę musiała jeździć do niej co 2 dni na zmianę polaryzacji aż do zajścia w ciążę a potem przez 3 miesiące żeby się dobrze zawiązała i nie doszło do poronienia, bo jest taka możliwość, M. jest już zdrowy i nie musi do niej chodzić, może zjawić się za pół roku jak będzie miał ochotę to dobrze zaoszczędzimy pieniądze. a tak to jutro wybieramy się na bal i mam ochotę porządnie się wybawić i napić, bo to może być ostatnia moja impreza zobaczymy Boże może na urodziny 20 lutego sprawię sobie najdroższy prezent oby się udało, mam nową nadzieję. Życzę wam dziewczyny wszystkiego dobrego w nowym roku, no i jak najwięcej \\"dużych brzuszków\\"
Mama 5 Aniołków
Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
https://dziedzicispolka.wordpress.com/