Autor:

netka

Data publikacji:

03.12.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

po tygodniu...

Tydzień temu o tej porze Franek pojawił się na świecie. Poród nie był chyba specjalnie długi, bo dojechaliśmy do szpitala ok. 8 rano, izba przyjęć była zamknięta dla rodzących ze względu na przepełnienie (wyż demograficzny chyba nam się znowu szykuje Wink) , ale dojechałam tak już w takim „stanie”,że odesłać mnie nie mogli, nawet na oddziale porodowym do góry lekarz kazał szybciej salę szykować, żebym na korytarzu mu nagle rodzić nie zaczęła. No ale to tak szybko nie poszło. Pomimo, że nie trafiłam na dyżur znajomej położnej, to niee narzekam, bo i lekarze i położne i studentki (zwłaszcza jedna co miała mnie pod opieką cały czas) były bardzo miłe i pomocne. Skłamałabym jakbym napisała że nie bolało… Bolało, ale pomagały masaże pleców A., który był ze mną i cały czas się martwił, czy aby nie za mocno masuje, bo mi siaki wyjdą…
Już po odczułam ulgę i taki przypływ energii, jakby mi ktoś baterie wymienił na te co używają ich króliczki w reklamie Wink
Mam teraz porównanie po cc Zosi i porodzie Franka zdecydowanie wolę poród naturalny - pomimo bólu, późniejszych problemów z siadaniem doszłam do siebie o wiele szybciej (chociaż z Zosią wydawało mi się, że też szybko stanęłam na nogi), psychicznie też czułam się o niebo lepiej…

Po dwóch dobach wyszliśmy ze szpitala, w którym ze względu na grypę obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin i można tylko podawać paczki (i to po 15 dopiero), więc swoje urodziny spędziłam w towarzystwie Franusia i telefonu komórkowego, który łączył pacjentki ze światem. Zosia z Tatusiem przysłali mi w paczce kartkę z misiem i pączkiem róży. Róża wiedziałam że od Zosi, która zafascynowana bajką o Pięknej i Bestii już kiedyś obiecała mi na urodziny „prawdziwą różę”. Jak tylko zobaczyłam to to się zaraz rozkleiłam i nawet nie zajrzałam dokładnie do koperty. To jest najpiękniejsza róża jaką dostałam w życiu.

Zosia zachwycona jest bratem, jakoś naturalnie przyjęła to, że wyjechaliśmy w czwartek rano z Frankiem w brzuchu, a w sobotę wieczorem już byliśmy we czwórkę. Chyba dlatego, że dla niej już od jakiegoś czasu nasz rodzina to była Mama, Tata, Zosia i Franek (nawet jeśli był jeszcze w brzuchu i tylko ją kopał). Organizacyjnie się „docieramy” - Tatuś na razie ma opiekę i chociaż musi czasem podjechać do pracy to jednak duże ułatwienie jak np. rano nie trzeba się spieszyć aż tak do przedszkola i to tatuś może ją odebrać a nie babcia z dziadkiem… Wczoraj miała „wagary” i zostałyśmy w domu - właśnie jak Tatuś musiał jechać na zebranie. Ugotowałyśmy obiad, zrobiłyśmy pranie, pobawiłyśmy się - więc całkiem nieźle sobie poradziłyśmy.
Zobaczymy jak bedzie dalej...

Komentarze

  • avatar
    Martusia_28

    03/12/2009 - 14:12

    Gratuluję i zazdroszczę. Zazdroszczę tego spokoju i spelnienia jaki plynie z Twojego postu. Samo czytanie uspakaja! Wspaniałe!
    staramy się od VII.07
    laparo - VII.03, X.09
    endometrioza (lewa strona drożna)
    hiperprolaktynemia
    nasienie - prawie ok
    IUI - IV.09
    ICSI - 03.10
    crio - 04.10
    crio - 01.11
    szukam przyczyny niepowodzenia IVF
  • avatar
    sina

    03/12/2009 - 15:12

    Cudownie! Uwielbiam takie wpisy! Aż się gęba sama śmieje

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/

  • avatar
    Agatka

    03/12/2009 - 16:12

    Też się rozkleiłam - piękny prezent!! A dalej to już będzie tylko lepiej i pięknie! Gratuluję CUDownych Dzieciaczków!!

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    anula70

    03/12/2009 - 19:12

    to super szybki porod.tez slyszalam ze wiecej osob chwali porody normalne niz cc. fajniutko ze na swieta juz we 4 bedziecie. pozdrowionka i gratulacje jeszcze raz
  • avatar
    Allunia

    04/12/2009 - 19:12

    wspaniale się czyta takie posty! z tego płynie taki spokój i spełnienie - dokładnie jak pisze Martusia całuski dla skarbów!
    Okruszek - VII.04
    Gabrielka - X.05
    Arturek - IX.07
    Basia - III.14
  • avatar
    Tykrokylek

    14/12/2009 - 10:12

    GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!! Mocno się cieszę!!!! CZekałam na tak dobre wiadomości!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/