Autor:

iwja

Data publikacji:

21.06.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

niby nie.... a jednak tak bardzo bym chciała...

No i jestem w strachu. Nie liczę dni cyklu, nie pilnuję się z przytulankiem, a ciąża byłaby teraz niewskazana, bo przecież to pierwszy cykl po poronieniu, a my szalejemy z J. na maxa ;-). Jest naprawdę cuuudownie. Dziś zastanowiłam sie tylko, że przecież powinnam uważać, a z drugiej strony, jakże bym chciała.....Tak więc wracam do stanu zawieszenia, niby nie, bo nie wolno, a jednak serce mówi: niech sie stanie cud po raz drugi.....

Komentarze

  • avatar
    martencja

    21/06/2006 - 00:06

    Iwja ja też mam to samo poczucie co Ty. Od mojego drugiego poronienia minęło zaledwie 2 miesiące. To mój drugi cykl po zabiegu i też... Szalejemy i nie myślimy o zabezpieczeniu...:))) Niby nie czekam na ciąże, ale się jej nie wystrzegam choć strach jest ogromniasty!!!! Gumeczki mąż kupił bo myślałam, że będę chciała poczekać, ale leżą sobie w szufladce:))) Przecież strach nie może nas pokonać!!! To my musimy być nad nim!!! Iwja jeste z Tobą myślami i serduchem:))))
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    anonymou$e

    22/06/2006 - 00:06

    Iwja wydaje mi się, że takie pragnienie to jednak naturalne. Chyba większość z nas w którymś momencie niby nie.. a jednak..
  • avatar
    NataliaW

    22/06/2006 - 00:06

    moja kolezanka "wpadla" w nastepnym cyklu po poronieniu i zabiegu, na poczatku miala plamienia, ale dzis ciaza rozwija sie prawidlowo i wszystko jest ok. strasznie sie bala, tlumaczylam jej, ze skoro sie udalo, to organizm byl gotowy, no i wyglada na to, ze mialam racje, skoro wszystko jest ok. wiec....:)
  • avatar
    iwja

    22/06/2006 - 00:06

    Martencja, ja też trzymam za Ciebie kciuki. Może sie uda.... iloneek, no własnie to naturalne pragnienie pcha mnie ku nierozsądnemu zachowaniu... Natalio, myslę o Twojej koleznace i mam nadzieję, że może ja też... Buziaczki dla Was kochane

    Jakub Jeremi, moja miłość -synuś ur. 09.07.2008
    http://iwja1.fotosik.pl/albumy/534180.html
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-38557.png
    3 wlewy, encorton, clexane, acesan, kaprogest
    6 lat starań, wysokie ANA, NK,HLA
    Aniolek09.05.2006

  • avatar
    andud

    22/06/2006 - 00:06

    Kochanie, ja bede powtarzala niestrudzenie swoje-maluszek sam wybierze dobry dla niego moment i kto wie, moze to bedzie ta chwila:) Przeciez dzieciatko powstawac powinno z najwiekszej i najpiekniejszej milosci, wiec korzystajcie dalej z siebie i badzcie tylko dla siebie, a moze...:) Sciskam cieplutko:*