Już za chwilę nasz synek skończy roczek. Jest kochanym dzieckiem, dzięki niemu jesteśmy inni, nasze życie jest piękne.
Czas zlecial bardzo szybko. Tymczasem ja jestem czwarty dzień po transferze. Nasz ostatni zarodek. I chociaż jest inaczej bo stres jest mniejszy to na przemian przeplata się nadzieja z myślą o rozczarowaniu. Można by powiedzieć teraz już spokojnie najważniejsze, że mamy synka, jednak wiem ze to nasza ostatnia szansa i tak bardzo pragnę by znowu się udało. Jeszcze ten ostatni raz....
Komentarze
- magda2828
05/09/2018 - 13:09
Trzymam kciuki..powodzenia!