Macierzyństwo to piękna część życia. Ale trzeba sobie zdawać sprawę, że wywraca życie do góry nogami do tego stopnia, że z dawnych nas nie zostaje już nic.
Przynajmniej w moim wypadku tak się stało. Może to kwestia wieku dzieci (10 miesięcy), może faktu, że od razu jest ich dwoje, a może po prostu tak jest i już. Cały dzień/tydzień/miesiąc mija błyskawicznie tylko na wypełnianiu obowiązków. Czasem tylko łapię się na tym, jacy są słodcy, kochani i ... moi.
Zaczynają już chodzić. Ona lepiej, on jeszcze potrzebuje mocnego wsparcia. Zajrzą w każdą dziurę, wygrzebią, wydłubią i wsadzą do buzi, co znajdą, nic i nikt nie jest bezpieczny (biedny stary kot). Dzień mija na usuwaniu potencjalnych nowych zagrożeń (nawet nie wiedziałam, w jak niebezpiecznym miejscu mieszkam) i niedopuszczaniu do większych urazów/ubytków zdrowia/bitek i afer. Mają dopiero 10 mies., a już biorą się za łby. Co będzie dalej? Ojjjj, mamusi skóra cierpnie na grzbiecie, bo dzieci żywe i pełne temperamentu (czy to przez sterydy w ciąży czy tak mają same z siebie?). Chłopczyk uwielbia włazić na swoją siostrę, ciągnąć ją za włosy i bić. I niech ktoś mi wmawia potem, że to wina wychowania i wpajania innych wzorców zachowania niż dziewczynkom, że mężczyźni są b. agresywni!
Patrzę na ten moj ocean szczęścia i szczypię się, że to już - już jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem. Tylko czemu jestem tak strasznie zrąbana?
Komentarze
- Bobetka
06/10/2011 - 18:10
- nela81
06/10/2011 - 18:10
a teraz delektuj się swoim oceanem szczęścia :) Buziaki - sina
06/10/2011 - 20:10
Nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę z tego wpisu. Wypisz, wymaluj jakbym czytała o sobie. Co prawda ja mam tylko jednego Dziedzica ale cała reszta się zgadza. Zatem jest nas dwie: zrąbane (ja mówię - wyrąbana w kosmos) Matki Polki. W ciągłym biegu! Bez chwili oddechu. Ale sama przyznaj, że to najpiękniejsze zmęczenie na świecie. Choć czasem na prawdę wykańczające ale najpiękniejsze ;) Moc całusów od innej zrąbanej matki :)Mama 5 Aniołków
Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
https://dziedzicispolka.wordpress.com/ - natii2002
06/10/2011 - 21:10
Wiesz mój Karol ma 3 tygodnie i jakoś daję sobie radę powtarzając, sobie, że się unormuje i może znajdę trochę czasu dla siebie, ale pewnie już go nie będę puki młody dorośnie :-)ciężkie 2 lata starań
11.01.2011 2 kreski na teście
12.09.2011 14.35 na świat przyszedł Karolek - Agatka
07/10/2011 - 11:10
Pojawienie się dwójki dzieci naraz przewraca życie do góry nogami podwójnie - wiem z autopsji, ale też zawsze radości dwa razy tyle. Prawda? No i tak już chyba będzie aż zaczniemy ich wnuki bawić? Pozdrawiam cieplutko :-) - netka
07/10/2011 - 13:10
Venona mam tak samo od jakiegoś czasu chciaż u mnie róznica wieku działa na plus (chociaż tu każde ma inne potrzeby, zainteresowania i trudno jednej osobie im obu dogodzić w tym samym czasie), no i z prawie 2 latkiem jest zdecydowanie łatwiej (to Cię pewnie ucieszy ;-)). Też nie wiem kiedy moja mi czas, tygodnie lecą jak oszalałe, niedługo pewnie stwierdzę,że są Święta a ja znów piekę pierniczki na ostatnią chwilę... Macierzyństwo jest piękne,a le baaardzo absobrujące- zwłaszcza jak dzieci jest więcej niż jedno i róznica wieku jest nieduża albo nie ma jej wcale ;-) Trzymaj się!!!i buziaki dla Szperaczy :-)Dwoje Rozrabiaków :-) - Venona
07/10/2011 - 17:10
Bałam się, że nakrzyczycie na mnie, że zamiast się cieszyć ze spełnienia największego marzenia, ja szukam dziury w całym. Po prostu uczciwie przyznaję się, że byłam gotowa na macierzyństwo i pracę, ale chyba po cichu liczyłam, że chociaż drobny margines zostanie dla mnie i nie będę musiała rezygnować ze wszystkiego. A tu, rachu ciachu i już nie ma nic z dawnego życia. Nowe jest cudowne i wspaniałe, ale baaardzo wyczerpujące. Pozdrawiam wszystkie Mamy i ich "szperaczy" ;) - izabelach1
07/10/2011 - 21:10
Ja tez dolanczam do tych zrabanych MATEK POLEK damy rade wiem ze nie latwo jest ale za pare lat bedziemy sobie mogly siasc w wygodnym fotelu i wypic spokojnie kawe a nie tak jak dzis na raty, to wszystko nie jest wazne, wazne jest to ze mamy dzieci Bocianowiczki walczcie o dzieci i dolanczajcie to nas zrabanych MATEK POLEKdlugie staranie -13 lat
Novum 2007-2008
2009-blizniaki Kevin i Chris - Micio
12/10/2011 - 10:10
Witam Popieram twoje i innych słowa,też to życie przebiega mi koło nosa w ciągłym biegu,biegu o byt,dom praca i biegu o szczęście małego-bo ludzie są różni i to nawet nie wiemy jak bardzo. PozdrawiamMicio
Nareszcie szczęśliwa mama szczęśliwego skrzatka.
Synku, nie mógłbyś być bardziej mój
01.2005
W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć