Jesteśmy teraz u dziadków. Tygrysek sypia na górze w pokoju. Wczoraj spał wyjątkowo długo. Postanowiłam Go obudzić. Wchodzę do pokoju, wyciągam się na łóżku koło Madzi, głaszczę ją po spoconych włoskach i mówię:
- Madziuniu, obudź się! Wstawaj! Kochanie otwórz oczka!
Tygrysek się obudził, popatrzył na mnie i promienny uśmiech pojawił się na jego twarzy.
- Mamo! Jak dobrze, że jesteś! Mamo! Przytul się do mnie!
Tłumiąc łzy przytuliłam się do cieplutkiego ciałka, a malutkie dłonie głaskały mnie po twarzy. Po chwili usłyszłam:
- Mamo! Już się wyspałam! Wstajemy!
A ja miałam ochotę tak leżeć do końca świata! W uszach mi dźwięczało „Jak dobrze, że jesteś!”…
Czy trzeba mi coś więcej do szczęścia???
- Madziuniu, obudź się! Wstawaj! Kochanie otwórz oczka!
Tygrysek się obudził, popatrzył na mnie i promienny uśmiech pojawił się na jego twarzy.
- Mamo! Jak dobrze, że jesteś! Mamo! Przytul się do mnie!
Tłumiąc łzy przytuliłam się do cieplutkiego ciałka, a malutkie dłonie głaskały mnie po twarzy. Po chwili usłyszłam:
- Mamo! Już się wyspałam! Wstajemy!
A ja miałam ochotę tak leżeć do końca świata! W uszach mi dźwięczało „Jak dobrze, że jesteś!”…
Czy trzeba mi coś więcej do szczęścia???
Starania od 2004 roku
Diagnoza; Azoospermia
4 ICSI
Transfer 2 okruszków: 9dpt beta 57, 11dpt beta 169
Dziękujemy Provito!
28.11.2014 przyszła na świat wyczekana córeczka Sophie.
28.07.2018 Crio 1A czekamy ...