Autor:

eee

Data publikacji:

22.10.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Kraina mojej córeczki

Mój dom to kraina mojej Córeczki. Tak bardzo czekałam na tak wyglądający dom. Kołyska, w niej Hanusia, książeczki, grzechoteczki, baloniki, wózek, leżaczek, łózeczko, kaftaniki, pieluszki... przechadzam się wśród tych drobiazgów i nadal wciąz nie moge uwierzyć.... Hanusia ma już ponad 4 kilogramy, 29 pażdziernika skończy 5 miesiąc urodzeniowy, 5 listopada 2-gi miesiąc skorygowany. Jest śliczną, dla mnie już dużą dziewczynką :) Jestem tak szczęśliwa, tak bardzo szczęsliwa tuląc Ją w ramionach... Spotkał mnie Cud - codzień sobie to uświadamiam. Hania ma super apetyt, rosnie jak na drożdzach, lekarze chwalą Ją, a ja wtedy się rozpływam... Nie uwierzycie, ale - nadal odciągam mleko z piersi. Sama nie mogę w to uwierzyć, że tak długo udało mi się utrzymac laktację, poza tym odciągam nadal tyle mleka, że starcza Hani, dziś rozmroziłam pierwszy woreczek mleka, bo bałam sie, że mi nie starczy, Hania je coraz więcej. No i dodam jeszcze, że odciągam 2 razy na dobę, 2xpo około 250-300ml, nie wiem jakim cudem nie mam zastojów. Niektóre z Was może pamiętają, że miałam straszne problemy, z zastojami, miałam zapalenie w jednej piersi, już byłam na skraju załamania, wykupiłam juz tabletki żeby przerwać laktacje, ale koleżanka-ginekolog namówiła mnie żebym jeszcze spróbowała przetrzymac kryzys. Spróbowałam i ... karmię do dziś. Chciałabym powoli przestac karmić, mam zamrożone mleko na kolejne 3 miesiące, najlepiej, żeby mleko samo sie skonczyło , ale okazuje sie, że jestem niezła krówką, moje mleczarnie produkuja i produkują! Z rehabilitacji zaliczamy tylko lekcje prawidłowego układania Hani. Koleżanka rehabilitująca wczesniaczki poradziła kilka ćwiczeń wspomagających, poza tym baaardzo chwali moją córeńkę, a ja tak strasznie się cieszę... miód na moje uszy. Hanusia uśmiecha się, ale niezbyt często. Czekam z utęsknieniem na częstsze uśmiechy. Buzieńkę ma pogodną, badawczo ogląda nasz dom, wpatruje sie w nas.Czasem jedząc mleczko chwyta sobie oboma rączkami butelkę - cudny widok :) czasem składa rączki jak do modlitwy, czasami ssie piąstkę lub kciuka - czyżby ząbki szły? ;) Pięknie podnosi głowę leżąc na brzuszku, no może nie na długo, ale bardzo sie stara. Jak nosimy Ja na odbicie na ramieniu to głowa mocno zadarta w górę. Cwiczymy wodzenie wzrokiem za grzechotką. Mamy troszkę problemy brzuszkowe, brzusio boli, duzo bąków, no ale podobno wszystkie dzieci w mniejszym lub większym stopniu przez to przecodzą. Mamy też pleśniawke w buzi w promocji ;) smarujemy ją aftinem od kilku dni, zmniejsza sie, ale jeszcze jest. Uczęszczamy na tysiące konsultacji, pokazujemy się wciaż i w kółko, czy aby wszystko dobrze, czy napweno nic się nie dzieje. Niepokój mój największy za każdym razem to usg główki, na razie wszystko o.k. Wciąz i w kółko jestem pytana przez nowe osoby z której ciąży urodziła się Hania i który to poród. I ta chwila ciszy, wzrok rozmówcy z kartki przenosi się na mnie, często słyszę : to prawdziwy Cud, czasem rozmowca pyta, jak sobie z tym poradziłam/poradziliśmy, czy nie potrzebujemy pomocy psychologa. A my patrzymy na Hanię i nie umiemy ubrać w słowa naszego szczęścia. Język polski jest zbyt ubogi. Bo Hania jest prawdziwym Cudem. Powtarzam i mówię to ludziom dookoła. A jak sobie z tym poradzilismy - sama nie wiem jak, ale myslę, że Bóg poza tym, że dał mi Cud w postai Hani, to dał mi jeszcze siłę dożyć do tego moemntu i nie zwariować. A teraz muszę już skończyć, bo jest prawie 23.00, Hania zaraz się obudzi na jedzonko, muszę przygotować mleczko dla mojego malego łakomczuszka.

Komentarze

  • avatar
    iwja

    23/10/2011 - 08:10

    Ewuś, tak długo czekałam na taki wpis. Kipi tu szczęściem, miłością i spełnieniem. Standardowo spłakałam się, poczułam wręcz zapach maleńkiego dzieciątka w twoich spisanych słowach. Nareszcie mamo Ewo:) Pozdrawiam Was:)

    Jakub Jeremi, moja miłość -synuś ur. 09.07.2008
    http://iwja1.fotosik.pl/albumy/534180.html
    http://suwaczki.maluchy.pl/li-38557.png
    3 wlewy, encorton, clexane, acesan, kaprogest
    6 lat starań, wysokie ANA, NK,HLA
    Aniolek09.05.2006

  • Anonim

    23/10/2011 - 11:10

    super dziewczynki!pozdrawiam
  • avatar
    eee

    23/10/2011 - 17:10

    Dzięki Kochana... :) i ja się spłakuję myśląc o tym co za mną i że jestem mamą Hanusi. Ściskam Cie mocno, dziekuję za kciuki i proszę o dalsze, za Hanusię.
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • avatar
    eee

    23/10/2011 - 17:10

    Dziękujemy :)
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • Venona

    23/10/2011 - 22:10

    chociaż to tak naprawdę dopiero początek, powodzenia na Waszej wspólnej drodze. I rzeczywiście, aż zapachniało noworodkiem ;)
  • avatar
    Tykrokylek

    24/10/2011 - 08:10

    Noooo! Oby tak dalej! Rośnij Hanulka! A Ty się nacieszaj, bo te chwile szybko mijają! Wszystkiego dibrego dla WAS!

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/

  • martag253

    24/10/2011 - 09:10

    Cudowne, wzruszające wieści, jesteś wyjątkową silną kobietą, wspaniałą mamą. Powodzenia, życzę dużo zdrówka dla Hanusi - najwspanajleszego CUDU od Boga :)
  • avatar
    Agatka

    24/10/2011 - 12:10

    Poryczałam się... Co nas nie zabije, to nas wzmocni, więc jesteś teraz mega mocną Kobietą - MAMĄ! Rośnij zdrowo i radośnie Hanulko!

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • ASKAB_1979

    24/10/2011 - 12:10

    eee cieszę się bardzo, że w końcu dotarliście do tej krainy! :-) Wszystkiego najlepszego dla Was! :-*
  • netka

    24/10/2011 - 16:10

    Aż poczułąm ten zapach pieluszek wypranych, łóżeczka... Ucałuj Hanię w małe stópki!
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    Bobetka

    24/10/2011 - 17:10

    i Hanulko - przytulam mocno. Z olbrzymią radością czytałam ten wpis i czekam z niecierpliwością czekam na kolejny. Pozdrawiam serdecznie

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • nela81

    24/10/2011 - 18:10

    na wpis przepełniony miłością, radością poprostu Wami - normalnie czuje zapach Twojej Hanusi. Niech niunia dalej tak dobrze się chowa, obyście już nie musieli przechodzić gorszych dni. Pozdrawiam
  • avatar
    martencja

    24/10/2011 - 21:10

    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym" W zdaniu powyżej wystarczy zastąpić słowo dziecko słowem Hania i wszystko jasne!;) Wycałuj ode mnie te ponad 4kg CUDU szczęśliwa Mamo!
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    sina

    26/10/2011 - 07:10

    No takie wpisy to ja lubię ;) Za chwil parę będziesz się potykać o lalki, wózki dla lalek, klocki i całą rzeszę niezbędnych, dziecięcych gadżetów. I tak będzie to najsłodsze potykanie na świecie ;) Ucałuj Hanię ode mnie i Dziedzica. Dla Ciebie - Mamo też moc całusów!!!!!!

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/