Franek rozgaduje się na dobre. Większość dialogów z nim to mieszanina języka polskiego z "frankowym", ale dogadać się można ;-)
Na siebie mówi "Ja" i pokazuje palcem. Ostatnio porysował kredką stolik (rysowanie to mania obojga), pokazuje mi i mówi
-Beee!Beee!
- A kto zrobił tu takie "be"??-pytam
-Ja! - z dumą odpowiada mój Synek.
Ja robi też "kumpę"- niestety w pieluchę. Ale zapytany "A jak się woła?" odpowiada głośno "Taaataaa kumpa!!!" i często woła- ale już po fakcie jak mu przeszkadza w chodzeniu.
- Mama,mama!!! Ja mniam mniam bamama!! - Franek stoi przed parapetem w kuchni i pokazuje na miskę z owocami.
- Piii, Ja piiii!! - próbuje sięgnąć stojącą na komodzie butelkę z herbatką.
- Franuś co zjesz na śniadanie?
- Pampa!Kanka!Yrra!Buła!- wylicza Franuś pokazując na palcach.
Zestaw najbardziej porządany czyli papryka, szynka, ser i chleb lub bułka.
Dobry jest też "Górka" czyli ogórek kwaszony.
Franek lubi jeść własciwie wszystko- większość z tych rzeczy ma swoją nazwę w języku "frankowym" - "upa" (chrupka), "plapki" (płatki), "abo" (jabłko), "nininiu"(mleko), "dandon"(jogurt lub danonek) itp.
W sklepie sam mówi pani "Buła da!". Mało kulturalnie ale Pani daje :-) (a mama płaci), dziękuje też nie mówi, czasem jak nam coś daje to mówi "Denke"- co oznacza, że my mamy powiedzieć "dziękuję".
Wie też,że kurka (kuka) znosi jajo, a krówka "muuu" daje "niuniu" ;-)
Jednak ulubione zdanie wypowiadane nawet w nocy to:
- Rara kółka ma! (rara=śmieciara)
zwykle potem jest:
- Brrrym brrrym kółka ma!La ma!
Najfajniej jest na spacerze jak można iść wzdłuż zaparkownych aut i sprawdzać osobiście czy każdy ma kółka i lampy. Jest to czynność, która nigdy się nie nudzi (albo ja jeszcze nie wytrzymałam tyle żeby on mógł się znudzić...)
Zatem najfajnieszy spacer jest ulicami gdzie jedzie babmbaj, brrym-brrym, rara, tiir i inne interesujące rzeczy.
Super jest też pracujący "ga" czyli dźwig.
No i na tyle dziś, bo Ja się obudził i nie chce siedzieć w łóżeczku :-)
Komentarze
- Bobetka
15/04/2011 - 14:04
- Tykrokylek
18/04/2011 - 09:04
Świetny jest język naszych dzieci! Ucałuj małego gadułę!Tygrysek i ...
http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
http://tykrokylek.blogspot.com/ - Agatka
18/04/2011 - 11:04
- maniura
19/04/2011 - 10:04
No widze, ze Franus tez Gadula bedzie :) No wkoncu po co ma sie starsza siostre, zeby sie od niej uczyc. Calusy dla Was i dla Waszych "Gadul" :)
Synku, nie mógłbyś być bardziej mój
01.2005
W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć