Autor:

Agatka

Data publikacji:

02.01.2008

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

jak poczuć?

Okres przedświąteczny, świąteczny i noworoczny mija nam na decydowaniu, czy to ten dom... Jak to poczuć, skąd wiedzieć, że ten i żaden inny?
Dom, który znaleźliśmy, miał być w okolicach miasta, w którym spędziłam swoje dzieciństwo, tak było napisane w ogłoszeniu i tylko temu się nim zainteresowaliśmy. Agencja nieruchomości jednak nie wpisała nazwy prawdziwej wioski, bo użyli bardziej atrakcyjnej nazwy... Gdyby była nazwa tej wioski, nie zainteresowałabym się w ogóle, bo daleko od BB, samochodem jakieś 40-50 minut, a ja tu przecież mam pracę!! W końcu dom obejrzeliśmy, do wymiany zostały małe okna i pomalowanie elewacji, reszta to tak naprawdę czepianie się, żeby zbić cenę. Dom bardzo praktycznie, wygodnie zaprojektowany, do wprowadzania się, w ładnej okolicy, blisko szkoła, przedszkole, przychodnia, kościoły. Czyli czego jeszcze chcieć? Żeby ten dom był 20km bliżej??
Karol zadowolony!! Są dwa balkony, jeden na długość całego domu, drugi w jednym małym pokoju, jeszcze nie wie, biedak, że ten mniejszy będzie jego Rolling Eyes Laughing
Tylko ja jeszcze nie wiem, nie czuję... Sad Embarassed

Święta minęły nam naprawdę pięknie i pracowicie, do tego nieprzespane noce z wiadomego powodu, rozmowy do rana i od rana znowu. Rodzina moja w siódmym niebie, że nasz dom będzie tak blisko, teściom mniej sie to podoba, ale oczywiście decyzja należy do nas. Mój R nie martwi się o nich, bo gdy potrzebujemy pomocy, to wtedy są najbardziej zajęci i nie bardzo można na nich liczyć, więc nie ma znaczenia, czy 30, czy 3 km od nich i tak tylko na kawę się spotykamy...
Sylwestra spędziliśmy z sąsiadami i ich pięcioletnią córeczką. Mała Karolka pod nosem śpiewa "Karol i Karolina narzeczona para..." jak ją zapytać skąd to zna, to odpowiada, że dzieci im tak śpiewają w przedszkolu... Nasz Karol przeżywa swoją pierwsza miłość! Rolling Eyes Embarassed Dla Małej informacja o sprzedaży przez nasz domu i wyprowadzce była prawdziwym szokiem, skwitowała to słowami "straciłam swojego przyjaciela".
Dzieciaki bawiły się świetnie, Dunia oczywiście razem z nimi, tańczyli, bawili się, pili szampana "picolo", z zachwytem patrzyli na fajerwerki, Dunia chciała iść szybciej do domu, trochę bała się tych świstów, przez okno bezpieczniej!! Przed drugą położyłam dzieci, choć przecież w ogóle nie chciały spać, zażyczyły sobie jeszcze czytania, po czym - po przyłożeniu główek do poduszki - momentalnie zasnęli Laughing

Nadal trwa dla nas magiczny, dziwny czas, mam nadzieję, że się z tym uporam...uporamy!! Choć bardzo się boję... Wieś ma swoje dobre strony i znam ich całe mnóstwo, ale ja po prostu nie czuję? Czy to się czuje?

Komentarze

  • avatar
    Gadzik

    02/01/2008 - 14:01

    Agatko, zobaczysz, że na wsi może być cudnie Tam żyje sie spokojniej... ale to na pewno wiesz... Może nie czujesz teraz, ale jak będziesz mogła wyjść rano w słoneczny poranek na kawkę... to poczujesz Pozdrawiam serdecznie!
    starania od 09/2005
    06/2007 Laparoskopia - Endometrioza
    09/2008 walka z torbielami i bakteriami
    01/2009 i 03/2009 inseminacje bez efektów
  • netka

    02/01/2008 - 20:01

    Agatko ja chyba, nie pomogę bo ja weszłam do mieszkania kt óre kupiliśmy i...poczułam,że to może być MÓJ dom...Gorzej było potem jak weszłam tu drugi raz do pustego mieszkania, gdzie w kilku miejscach zwisały żarówki zamiast lamp, a w miarę kompletne były tylko kuchnia i łazienka...
    Jednak miejsce do mieszkania staje się DOMEM, wtedy kiedy wnosimy do niego nasze rzeczy, ulubiony wazonik, nasze kubki, zabawki dzieciaczków, pachnie NASZYM gotowanym obiadem, kawą, pieczonymi ciasteczkami...
    Pozdrawiamy i życzymy trafnych decyzji!!!!
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    eee

    02/01/2008 - 21:01

    Agatko, ja mieszkam na wsi od roku, tu kupiliśmy nasz dom w stanie surowym, wykonczylismy i zamieszkaliśmy. U mnie było tak: najpierw poczułam, potem... nie czułam, potem czułam, w międzyczasie poplakiwałam mamie do słuchwki, że ja nie czuję, a decyzję trzeba podjąć już! Na dzień dzisiejszy jest mi tu dobrze. Dojeżdżam do pracy 15 km, mąż też. Ja pisze Netka, jest sie u siebie, jak powiesi się swoje firanki, postawi swoje meble i drobiazgi... Trafnych decyzji!!!
    Życzę abys poczuła!
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • avatar
    martencja

    02/01/2008 - 23:01

    Agatko życzę Ci abyś \"poczuła\"!Aby Wasz dom był Waszym wymarzonym domem,a ja wierzę,że tak będzie i właśnie stamtąd będziesz do nas słała pełne optymizmu wpisy.
    Pozdrawiam cieplutko!!!!
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    Agatka

    03/01/2008 - 07:01

    Dziewczyny dzięki, liczę gorąco, że właśnie to tak będzie, że dopiero gdy będą tam nasza zabawki, wazoniki, to poczuję nasz zapach i poczuję, że to to

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    marysia20

    03/01/2008 - 08:01

    Agatko, a może by tak sporządzić listę za i przeciw. Zestawić w niej swoje wyobrażenia o Domu i rzeczywiste fakty....Życzę trafnej decyzji
    malutka Myszunia ma już prawie 8 latek

    Pamiętam o Tobie Aniołku 23.08.2003 (')
  • avatar
    didi82

    03/01/2008 - 08:01

    Równiez życzę byś poczuła jak cudownie jest mieszkać na wsi. Zazdroszczę ci...marzę o tym.
    maj 2001- Aniołek :cry:
    09.04.2008- Aniołek :cry:
    HSG-macica hypoplastyczna
    30.10.2008 - I wizyta w OAO
    kariotyp-inwersja chrom. 9
    11.12.2008- Aniołek :cry:
    KWALIFIKACJA 06.2009
    26.10.2010 Jessica jest z nami :)
  • avatar
    Nastii

    04/01/2008 - 20:01

    Czułam To od początku, od momentu kiedy kupilismy działkę, na której miał stanąć nasz dom. Po prostu wiedziałam, że to jest moje miejsce na ziemi. Takie namacalne, takie które mozna pokazać na mapię : \"O tutaj jest to miejsce\". Mieszkam na wsi. Od pierwszej chwili była to miłość od pierwszego wejrzenia. ALe nie każda miłość taka jest. Może Twoja potrzebuje więcej czasu. Będzie dobrze...