Autor:

Allunia

Data publikacji:

08.04.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

imię

dzisiaj przyszła mi do głowy niespodziewana myśl: imię dla mojego pierwszego Maleństwa. Skad? Dlaczego? nie mam pojęcia. Niedawno czytałam blog dziewczyny która poroniła 3 razy z rzędu ale każdemu dziecku nadawała imię. A mój Maluszek jest bezimienny. Nigdy nie pomyślałam żeby Go nazwać. Przecież nawet nie wiem czy jest chłopcem czy dziewczynką. Chociaż raz..... chyba mi się przyśnił. To było w przeddzień decydującego usg gdy byłam w ciąży z Gabunią a zarazem był to dzień który był wcześniej wyliczony jako termin porodu Maluszka. On wtedy przyszedł do mnie w nocy. Byliśmy w parku, wszędzie było mnóstwo soczystej zieleni i kwiatów, cudownie świeciło słońce, niosłam Go na rękach przodem do świata a On kichał od słońca i fikał bosymi stópkami. Miał w tym śnie góra 7-8 miesiecy. On - chłopczyk. Taką miałam w tym śnie świadomość, że niosę na rękach chłopczyka. Mój chłopczyk odwiedził mnie w dzień kiedy lekarze wyliczyli że najprawdopodobniej się urodzi. Przyszedł w przeddzień badania na którym miało się okazać czy bije serduszko mojemu drugiemu Dziecku. Jakby chciał zapewnić mnie że On JEST i że będzie dobrze z Jego Rodzeństwem. Przyszedł w otoczeniu lata i pogody mimo że to było 28 lutego. Albo po prostu coś mi się plotło... jak to się plecie w snach.... dość że dzięki temu mogę przypuszczać że mam synka w Niebie. Czy Tam nadano Mu imię? Czy ja to powinnam zrobić? Ale jakie imię wybrać? Jedno z tych które mi się podobają dla chłopczyka? Czy wybrać z kalendarza jakieś które przypada na konkretny dzień..? ale który dzień? kiedy miałam wg wykresu owulację i wtedy zaistniał? kiedy dowiedziałam się ze jestem w ciąży? a może kiedy się z Nim pożegnałam? Dlaczego nagle zaprząta mi to głowę? niebawem minie 5 lat odkąd przyszedł do mojego życia i nigdy o Nim nie myślałam jak o Kimś komu potrzebne jest znalezienie imienia. Zawsze był po prostu Aniołeczkiem..... ale przecież Anioły też mają imiona.... i czuję że mój Aniołek też powinien mieć imię. Ale nie zadne przypadkowe, pierwsze lepsze. Tylko jak tu się nad tym zastanowić.......

Komentarze

  • juuuti

    08/04/2009 - 22:04

    Widocznie to ważne dla Ciebie. Na pewno znajdziesz imię, przyjdzie samo.



    Może to bardzo głupie co napiszę, ale uznaję to za znak, że zajrzałam tak późno na Bociana i znalazłam Twój wpis... Chętnie będę matką chrzestną dla Twojego dziecka, jeśli zechcesz.

    Jeśli matką chrzestną można być poprzez myśli o kimś.



    Spokojnych Świąt dla Was...

  • avatar
    elewina3

    09/04/2009 - 19:04

    Wiesz, aż się popłakałam.... Ja moim Aniołkom nadałam imiona, od samego początku kiedy się dowiedziałam, że będę mieć dziecko myślałam nad imionami i tak jest do dzisiaj....wiem, ze mam aniołki: Piotra i Magdalenkę Mnie to było potrzebne i ciesze się, że tak postąpiłam

    zastanowić- posłuchać serca

    Powodzonka

    mama dwóch aniołków, '07 i '08