A propos zbliżającej się wiosny i świąt, Wielkanocych Świąt, nie Bożego Narodzenia:
Wczoraj wybrałam się z Dunią po Lolka do przedszkola. Pogoda taka na przemian śnieg ze słońcem - co słońce roztopiło śnieg, to przyszła czarna chmura rozsypała świeży, zrobiło się piękne, błękitne niebo i po kilku minutach ani śladu śniegu i tak w kółko...
Idziemy sobie polną ścieżką, Dunia patysie i kamyczki, kulki ze śniegu próbuje tworzyć. Zaczęło sypać, nowa dostawa Na rękawiczkę upadł mi taki piękny, "wzorcowy" płatek. Mówię do Małej:
J: zobacz Sanderko jaki ładny płatek - Dunia podchodzi, patrzy na mnie, na płatek, czoło tak dziwnie, śmiesznie marszczy...
D: mamusiu to śnieg, nie płatek.
No mało się nie przewróciłam
Dziewczynki,
Najserdeczniejsze życzenia,
aby zaduma nad życiem i śmiercią w czas Wielkanocy łączyła się z wiarą, nadzieją i miłością oraz radosnym, wiosennym nastrojem.
ślą: Dunia, Lolek, Agatka i R
Wczoraj wybrałam się z Dunią po Lolka do przedszkola. Pogoda taka na przemian śnieg ze słońcem - co słońce roztopiło śnieg, to przyszła czarna chmura rozsypała świeży, zrobiło się piękne, błękitne niebo i po kilku minutach ani śladu śniegu i tak w kółko...
Idziemy sobie polną ścieżką, Dunia patysie i kamyczki, kulki ze śniegu próbuje tworzyć. Zaczęło sypać, nowa dostawa Na rękawiczkę upadł mi taki piękny, "wzorcowy" płatek. Mówię do Małej:
J: zobacz Sanderko jaki ładny płatek - Dunia podchodzi, patrzy na mnie, na płatek, czoło tak dziwnie, śmiesznie marszczy...
D: mamusiu to śnieg, nie płatek.
No mało się nie przewróciłam
Dziewczynki,
Najserdeczniejsze życzenia,
aby zaduma nad życiem i śmiercią w czas Wielkanocy łączyła się z wiarą, nadzieją i miłością oraz radosnym, wiosennym nastrojem.
ślą: Dunia, Lolek, Agatka i R