Autor:

AgullkaO

Data publikacji:

24.06.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Gdyby ktoś zapytał...

Gdyby ktoś zapytał...
dlaczego nie próbowaliście jeszcze? przecież raz prawie się udało... przecież jest takie duże pradwopodobieństwo, że tym razem sie uda, że do 3x sztuka...

odpowiedziałabym...
trzeba umieć powiedzieć sobie DOŚĆ! trzeba wreszcie pomyśleć o innnych a nie tylko o sobie! Trzeba w końcu dojrzeć, czego się pragnie i co w życiu ważne.
Każdy z nas ma jakieś granice wytrzymałości. Ja wiem, że nie umiałabym przeżyć drugiego poronienia. Wiem, że Bóg to wie, zna mnie jak nikt!
Wszystko w życiu ma sens! Często ukryty, niezrozumiały, niepojętny i bolesny. Ale nawet przemijanie ma sens. Strata mojego dziecka które nosiłam pod sercem, uświadomiło mi, że najważniejsze jest dobro dziecka! Nie ja, nie mój mąż, rodzina ale DZIECKO! Czy ważne jest kto je urodził? Czy ważne jest dla mnie kto urodził moją najlepszą przyjaciółkę, przyjaciela a wreszcie mojego ukochanego męża? Ważne, jest to jakimi są teraz osobami.
Każdy z nas, ma jakiś krzyż, który nosi godnie lub mniej godnie.
Ja mam kilka takich krzyżyków... ale wiecie co? nie zamieniłabym ich na inne!
Moja niepłodność sprawiła, że zaczęłam zauważać potrzeby innych. Poronienie, sprawiło że zaufałam Bogu.
Ani razu, nie zapytałam- czemu nas to spotyka.
Teraz... stał się CUD! Mamy Córcię! Nie urodziłam jej, nie nosiłam pod sercem... ale w sercu.
Jak sie teraz czuję??? Nie sposób tego wyrazić słowami. Miłość matczyna nie ma granic!!!
Oczywiście bywają dni, kiedy jestem padnięta, kiedy wręcz tęsknię chwilami za życiem we dwójkę. To jednak są ułamki sekundy! To krótkie chwile kiedy ciało fizycznie odmawia posłuszeństwa.
Dzięki Bogu wszystko potem układa się tak jak powinno.

Emilko, zawsze będziesz naszą Córcią, naszym skarbem, cudem, miłością, radością.
Zawsze będziemy Cię kochali.
Gdziekolwiek pójdziesz, cokolwiek zrobisz, będę zawsze z Tobą.

ściskam i tulę Cię moja Córeczko kochana!!!!!!!!!!!!!!!

Mama


ps.
Boże, tak bardzo Ci dziękujemy za Emilkę.
Dziękujemy Ci za Panią Elę, ks. Piotra, ks. Andrzeja i wielu innych ludzi którzy pomogli nam w drodze do jedynej takiej miłości jaką jest miłośc rodziców do dziecka.

Komentarze

  • avatar
    Nova

    24/06/2009 - 21:06

    Pięknie i zgadzam się w 100 %
    Cudownie jest poczuć znów radość życia wiem o czym piszesz ))
    Jesteś w końcu nasza kruszynko
  • avatar
    fenix

    25/06/2009 - 12:06

    "Ucz się czekać. Albo zmienią się rzeczy albo twoje serce" -J.M. Sailer