Autor:

didi82

Data publikacji:

05.08.2010

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Czekamy...

Tyle się dzieje... Poznaliśmy więcej szczegółów dotyczących naszej przyszłej córeczki :). Sprawa wcale nie jest jednoznaczna i oczywista. Matka nie jest pozbawiona władzy rodzicielskiej, a ojciec wypiera się faktu że mała jest jego córką. Oboje rodziców z rodzin patologicznych, niedawno dopiero uzyskali pełnoletność. Ośrodek bardzo ostrożnie do nas podeszedł po perypetiach z nieudaną opieką zastępczą nad Michałem. Bardzo ich dziwiło takie postępowanie, a raczej brak reakcji Ośrodka Pomocy Społecznej w naszym mieście. W Ośrodku Adopcyjnym rozmawialiśmy z Dyrektorem, Pedagogami i Psychologiem. Nikt niczego na nas nie wymuszał. Nikt niczego nie narzucał. Zdecydowalismy sie wnieść do Sądu wniosek o ustanowienie nas rodziną zastępczą, ale zaznaczyliśmy jednocześnie, że zamierzamy małą adoptować. Nie ukrywam - boimy się, ale nie prosiliśmy we wniosku o tryb pilny. Niech wszystko toczy się normalnych trybem, bez naciskania, bez pośpiechu. Mamy szansę dowiedzieć się czy matka będzie w tym czasie interesowała się naszą kruszynką. Już mamy sygnały, że miała zadzwonić w sprawie spotkania i niezadzwoniła. zobaczymy...Teraz czekamy na termin rozprawy. Prawdopodobnie będzie we wrześniu. Zobaczymy. Na razie mamy zdjęcia i to nam musi wystarczyć... Nasza J. jest piękna, wspaniała. To najcudowniejsze dziecko pod słońcem he he .ech... Zlikwidowano sklep w którym pracowałam...jestem bez pracy. Trochę się martwię jak to tego podejdzie Sąd. Najgorsze, że maż miesiąc temu zmienił pracę. na szczęście na lepiej płatna, ale jednak...ech...Mamy o czym myśleć... Zobaczymy co czas pokaże.. Głowa do góry i pierś do przodu...przecież jest ONA...dla NIEJ warto czekać... :D :D :D

Komentarze

  • avatar
    Agatka

    05/08/2010 - 15:08

    Dorotko wierzę, że tym razem się uda i będzie wszystko po Waszej myśli. Jak najbardziej cierpliwość jest wskazana, choć z drugiej strony po co Was niepokoili skoro Mała nie ma rozwiązanej sytuacji prawnej? Sprawa ojca nn może ułatwić sprawę, bo tak jeszcze by trzeba jego pozbawiać praw. Tak jest u nas, w obu wypadkach ojciec nn. A brak pracy wcale nie musi być na Waszą niekorzyść, Tatuś zarabia więcej, to Mamusia poświęci się Mamusiowaniu! Trzymajcie się i powodzenia!!

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/