Czasami czuję się jak dziecko… bezbronna…
Czasami chce mi się płakać… wyć…
Czasami mam dość wszystkiego… no oprócz bycia Mamą i Żoną…
Czasami zastanawiam się dlaczego? Przecież jestem już dorosła i powinnam sobie poradzić z przeszłością… bolesną przeszłością… taką z dawnych, dawnych lat… lat dziecięcych…
Czasami szukam w tym sensu… bezskutecznie…
Więc biorę swój krzyż i idę dalej… pochylona…
Wierzę, że kiedyś odnajdę odpowiedź…
Boże dopomóż…
Dopomóż IM… niech nie ranią mnie już więcej…
Czasami chce mi się płakać… wyć…
Czasami mam dość wszystkiego… no oprócz bycia Mamą i Żoną…
Czasami zastanawiam się dlaczego? Przecież jestem już dorosła i powinnam sobie poradzić z przeszłością… bolesną przeszłością… taką z dawnych, dawnych lat… lat dziecięcych…
Czasami szukam w tym sensu… bezskutecznie…
Więc biorę swój krzyż i idę dalej… pochylona…
Wierzę, że kiedyś odnajdę odpowiedź…
Boże dopomóż…
Dopomóż IM… niech nie ranią mnie już więcej…
luty 2006 Aniołek
luty2008 Aniołek
grudzień 2008 Aniołek
Prof.Malinowski
sierpień 2009 zielone światło
lipiec 2010 Aniołek
29.05.2011 Nasz Cud: HANIA