najpiekniejszy prezent od losu-ciaza. mimo strachu i wszystkich chwil niepewnosci jest cos co kasuje to wszystko. ruchy Bąbelka.
ostatnio stal sie bardziej aktywny. dzis lezalam sobie po zjedzeniu nalesnikow.i tak lekko poruszal sie. odslonilam brzuszek by podkukac jak brzuch drga.a tu nagle taki szczal:) az brzuch podskoczyl z lewej strony .az lzy szczescia poplynely. zawolalam M by zobaczyl ale juz tak mocno nie bylo. cos szkrab nie chce pokazac tatusiowi jaki jest silny. to chyba po tych nalesnikach tak brykal...
przypomina mi sie jak syn mojej kolezanki 5latek mi mowil ze jak byl u mamusi w brzuszku to jak mama zjadla czekoladke to on sie tak cieszyl ze az kopal. i czekoladke lubi do dzis:) i tez bryka jak poje:)
czyli Bąbel bedzie uwielbial nalesniki:)