Muszę się wygadać, bo mnie rozsadzi. 14 marca miałam pierwszą inseminację, a teraz jak na szpilkach siedzę i zastanawiam się, czy mogę zrobić test? Mój cykl trwa około 26 dni, więc już właściwie czas na sprawdzenie. Boli mnie głowa, podbrzusze i boję się, że za chwilę przyjdzie okres, coś czego nie chcę widzieć. Mój strach jest irracjonalny, bo przecież co ma być to będzie. Tyle myśli w głowie, że ciężko wysiedzieć w pracy...
Komentarze
- slonkozusa
26/03/2013 - 12:03
życzę ujżenia tych upragnionych dwóch kresekMama trzech aniołków i synka Mikołaja ur 7 maj 2014 i syna Wiktora ur 27 listopad 2015 - paź królowej
26/03/2013 - 12:03
Ja wiem że trudno. Zrób sobie prezent na Wielkanoc :D. Doczekaj do niedzieli. A może a rusz siła wyższa zadziała. Nie ma co się spieszyć. Chociaż każda z nas marzyła lub marzy żeby to było już teraz. W tej minucie w której była inseminacja.pierwszy aniołek 20.09.2012 - 6 tyg
29.12 dwie krechy szczęśliwa i przerażona, badania krwi ok.
Córka zwana czasowo Sara - Anulkaa83
26/03/2013 - 13:03
Mogłabym poczekać, ale boję się, że zanim przyjdzie niedziela, przyjdzie @...głupie moje myślenie :) Dzięki za wsparcie!Anulkaa83 - Anulkaa83
26/03/2013 - 19:03
już nie muszę czekać...bo przyszła:(((Anulkaa83 - Anonim
26/03/2013 - 20:03
hej ja jestem w te samej sytuacji insemin. 8 marca a 21 wynik negatywny. Mnie lekarz pocieszył że bardzo mały procent pierwszych inseminacji kończy się ciążą. Największe szanse to od 2 do 4 próby. więc jeszcze jest nadzieja... trzymam kciuki żeby już nie długo pojawiły się te 2 kreski upragnione.