za tydzien bede miec wyniki badan na Toxoplazmoze i hist-pat ,czekam na te wyniki i sie niecierpliwie moze one cos wyjasnia ,bo nadal jest mi ciezko zrozumiec co siĘ staŁo ? ,niestety jak to mowia life is brutal .Czasami dostajemy takiego kopniaka od losu ze trudno nam sie jest podniesc i isc dalej .Czy kiedys mi sie to uda i naucze sie zyc z ta mysla ze jestem mama aniolka? Aniołkowe Mamy Po szklistych oczach je poznasz, po chwiejnym glosie po marzeniach w pył obróconych, sercu na pół złamanym i ramionach rozpaczliwie pustych po kołysankach nigdy nie wyśpiewanych, po nocach nieprzespanych, po imionach nie nadanych i łzach w ukryciu wylanych po smutku lepiej lub gorzej skrywanym po tym wszystkim poznasz aniołkowe Mamy kocham cie moj anioŁku *
Komentarze
- zwierzyna83
20/01/2012 - 14:01
Oprócz zapłakanych oczu Aniołkowe Mamy mają coś jeszcze, pewną świadomość, szacunek dla życia od początku a jednocześnie pokorę wobec Matki Natury. Ale to przychodzi później. Teraz lecą łzy... i dobrze.Doznałaś ogromnej straty, masz prawo do smutku i niech nikt nie wmówi Ci, że jest inaczej! Ale nie trać nadziei, bo nigdy nie wiadomo kiedy spotka Nas szczęście, może za chwilę? Ja też jestem Mamą Aniołka, dokładnie rok temu rozpaczałam po stracie a teraz wpatruję się w najpiękniejsze na świecie granatowe oczy mojego dwumiesięcznego synka... Przytulam, a dla Twojego Aniołka [*] - sina
22/01/2012 - 15:01
Przytulam mocno. Nadzieja nigdy nie umiera!!!! A teraz płacz i krzycz. Bo to trzeba wykrzyczeć!Mama 5 Aniołków
Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
https://dziedzicispolka.wordpress.com/
