Autor:

arvena

Data publikacji:

08.10.2004

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

8 października 2004r - jesienne uroki.

Ufff, wreszcie piątek! Najbardziej cieszy mnie perspektywa długiego, niezmąconego snu. Za oknem zacina deszczyk, a w domciu cieplutko, męzyk obok (i nowa lampka na półeczce) - nawet jesień ma swoje uroki!
Dzisiaj próba w szkole się udała, zaaranżowałam małą publiczność, więc moi aktorzy się spięli i wyszło naprawdę fajnie. Zaczynam wierzyć, ze się uda.
A jutro pizza w miłym towarzystwie... i do przodu! Tak mnie cieszą te Irkowe tabletki, ze mogłabym dzisiaj nawet góry przenosić. Będzie dobrze, musi!

Komentarze

  • avatar
    haniaaa

    08/10/2004 - 00:10

    A pewnie! :-)))
    Najszczęśliwsza mama Olusi (IV 2005 r.) i Zuzi (X 2006 r.)
  • dziubasek2

    10/10/2004 - 00:10

    Syleczko moc buziaków. Może i ja nafaszeruję mojego męża jakimiś tabletkami? Cieszę się że jesteś w takim wsapaniałym nastroju , u mnie dół a raczej krater z którego nie mogę od kilku dni się podnieść. Chyba powinnam iść do psychiatry bo sama siebie ostanio bardzo nie lubię.
  • avatar
    arvena

    10/10/2004 - 00:10

    Aniu! Przytulam Cię mocno! Nie wiem, co Ci radzić - mnie właśnie to faszerowanie pomogło... :-) Sama wiesz, ze nie było łatwo. Niedługo WIELKIE SPOTKANIE :-) Zobaczysz, odżyjesz po nim. A poza tym 2005 już całkiem niedługo;-)))