Ufff, wreszcie piątek! Najbardziej cieszy mnie perspektywa długiego, niezmąconego snu. Za oknem zacina deszczyk, a w domciu cieplutko, męzyk obok (i nowa lampka na półeczce) - nawet jesień ma swoje uroki!
Dzisiaj próba w szkole się udała, zaaranżowałam małą publiczność, więc moi aktorzy się spięli i wyszło naprawdę fajnie. Zaczynam wierzyć, ze się uda.
A jutro pizza w miłym towarzystwie... i do przodu! Tak mnie cieszą te Irkowe tabletki, ze mogłabym dzisiaj nawet góry przenosić. Będzie dobrze, musi!
Dzisiaj próba w szkole się udała, zaaranżowałam małą publiczność, więc moi aktorzy się spięli i wyszło naprawdę fajnie. Zaczynam wierzyć, ze się uda.
A jutro pizza w miłym towarzystwie... i do przodu! Tak mnie cieszą te Irkowe tabletki, ze mogłabym dzisiaj nawet góry przenosić. Będzie dobrze, musi!