5 DPT

dzis 5ty dzien po transferze, nie czuje nic, od przedwczoraj podbrzusze pobolewa jak na @, cycki normalne, zadnych znakow.. najsmieszniejsze ze nawet nie znam daty niechcianej @, bo od porodu cykle mam z du.py, co 30-45 dni. jak sie @ chce, tak przyjdzie.. oby nie przyszla juz wcale :) :) :) no i tym razem zupelnie inne oczekiwanie, czas umyka szybko, tyle zajec z adasiem, nie da sie za bardzo oszczedzac,bo jak wytlumaczyc stesknionemu za mamusia synkowi, ze mama nie powinna dzwigac? ze nie powinna to czy tamto? moje malenstwo kochane, choc juz calkiem duzy chlopak,to dla mnie wciaz dzidzka moja malutka :D :D :D wracam z pracy ok 17 akurat jak pierworodny z drzemki wstaje, rozbieram sie i juz slysze jak biegnie do drzwi sypialni krzyczac mamaa mamaaa, po chwili walenie w drzwi zeby mu otworzyc i wwbiega do salonu spocony rozgrzany po snie,i przytula sie do mnie i nawija po swojemu,i mama mama, i ciagnie do pokoiku pokazac ciuciu,i brum brum, i wszystko na raz..no i jak go nie wziac na rece, jak nie wycalowac i wysciskac az ze smiechem ucieka i wola zeb go lapac :D cudownie jest byc mama, boze pozwol mi zostac mama dla tej malej kropeczki..