Autor:

martencja

Data publikacji:

16.03.2011

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

35tc i zamiast prostej wielki zakręt...

Tak za nami już 35 tc.Wkroczyliśmy w magiczny 36 tc czyli 9 miesiąc.Dla mnie wciąż to abstrakcja i z jednej strony jestem taka z tego dumna i wszyscy powtarzają:to już ostatnia prosta,a ja... ja widzę wielki zakręt za którym nie widzę co jest :( Nie licząc miesiąca w szpitalu krwawienia i strachu z przodującym łożyskiem to można by powiedzieć,że ciąża przebiegała dobrze.Córeczka rozwija się prawidłowo,ja też czuję się dobrze,ale... Martwię się lekami które zażywam od początku ciąży,bez których nasza Niunia nie mogła by się rozwijać,albo inaczej bez których mój organizm nie umiał by utrzymać ciąży jak było to w poprzednich przypadkach :( i teraz na końcówce jest tyle teorii o ich odstawieniu... mój lekarz chce bym brała acard do końca.Mam mieć planowaną cesarkę więc powiedział,że najlepiej by było gdybym clexane i acard odstawiła 24h przed operacją.Nagle w necie czytam,że acard może spowodować wadę serduszka,że zbyt późno odstawiony może spowodować,że przewód Bottala się nie zamknie przed porodem,że może spowodować też krwotok przy porodzie...,że najlepiej odstawić w 35 lub 36tc. Najmniej boję się o siebie,ale o tę Istotkę która wypycha mój brzuch z przeróżnych stron,o tę Istotkę na którą tak bardzo czekamy,o te Istotkę dla której pragnę wszytskiego. Ruszyłam więc po informacje i zadzwoniłam do innego gina który twierdzi,że on odstawia pacjentkom acard w 35tc właśnie ze względu na przewód bottala,ale jeżeli chodzi o krwotok to przy cc nie grozi nawet przy braniu acardu do końca. Na poniedziałkowym ktg postanowiłam więc pogadać z moim ginem i powiedzieć mu o obawach,on na to,że acard jest małą dawką i nie powinien mieć wpływu na serduszko dziecko,a w moim przypadku gdy już raz miałam odklejenie łożyska to on by go podał do końca żeby znów nie wyszło jak przy Karolince :( no i narobił mi tym mętliku w głowie :( niestety usiadłam do tego komputera i choć nie lubię czytac innych historii szukałam podobnego przypadku.dziewczyny piszą o odstawieniu acardu faktycznie w 35,36tc ale żadna nie miała wcześniej problemów z łożyskiem i co tu robić???Natrafiłam także na artykuły mówiące o tym,że acard nie ma wpływu na zamknięcie się przewodu bottala,że bardziej grozi krwotokiem przy porodzie sn,ale martwię sie. Muszę chyba jednak zaufać swojemu lekarzowi.Muszę iść tą drogą którą obrałam i choć strasznie się boję o te małe serduszko to mam nadzieję,że za tym zakrętem Bóg będzie dla nas łaskawy i zakończenie będzie dobre.Modlę się o to przecież każdego dnia.

Komentarze

  • Venona

    16/03/2011 - 09:03

    Acard już ok. 21 tyg., a clexane nieco później, nie pamiętam dokładnie kiedy, ale na pewno nie ciągnęłam tego tak długo. Sama - podobnie jak Ty - źle czułam się z myślą, że faszeruję się taką ilością leków. Po prostu stwierdziłam pewnego dnia: dość i przestałam brać. Poinformowałam oczywiście o tym lekarza, który stwierdził: ok, na tym etapie rzeczywiście można już odstawić. Ale to indywidualna decyzja każdej z nas. Ja bałam się brać tak długo leki rozrzedzające krew ze względu na ryzyko wcześniejszego porodu (ciąża bliźniacza). Co jeśli poród zacząłby się wcześniej niż planowaliśmy z lekarzem?
  • avatar
    Bobetka

    16/03/2011 - 09:03

    niestety nie wiem jak działa Acard. Ale wiem jedno, że mocno trzymam za Was kciuki i zacytuję moje motto życiowe: Martencjo wszystko będzie dobrze, bo nie może być inaczej. Powtarzaj sobie to kilka razy dziennie, a zobaczysz że pomaga. MNie bardzo bardzo w pewnym trudnym dla mnie momencie życia. Pozdrawiam serdecznie

    Synku, nie mógłbyś być bardziej mój

    01.2005

    W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć

  • avatar
    martencja

    16/03/2011 - 10:03

    Venona tyle ile nas tu na bocianie po przejściach każda ma swoją historię także jeżeli chodzi o leczenie i przyczyny tego leczenia więc nie mogę się wzorować jakimś przypadkiem.Ja wiem,że te leki które biorę pomogły mi właśnie dojść do tego etapu co jestem,przy poprzednich ciążach bez leków było niestety inaczej.Mam swoje przykre przeżycia więc wolę słuchać się lekarza.Pozdrawiam!
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    martencja

    16/03/2011 - 10:03

    Dziękuję Bobetko
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • nela81

    16/03/2011 - 12:03

    w tej dziedzinie ale troszkę poszperałam w necie i większość kobiet acard musiała odstawić w 36tc, ale są też takie które w związku z kilkoma poronieniami musiały przyjmować ten lek do końca ciąży. Także myślę że możesz być spokojna o to że nic Wam nie grozi.Ciesz się ostatnimi chwilami ciąży. Pozdrawiam
  • Venona

    16/03/2011 - 12:03

    że to indywidualna decyzja każdej z nas. Ja nigdy nie miałam poronień. Po prostu nie zachodziłam w ciążę, a kiedy już zaszłam, zrobiliśmy wszystko, żeby jej nie stracić. Acard i Clexane brałam profilaktycznie, nie leczniczo. Tak więc mój przypadek pod każdym względem był inny. Na pocieszenie dodam, że 35 tc to już właściwie "strefa bezpieczeństwa". Nawet jeśli urodzisz, z małą będzie wszystko ok. Ja dostałam też sterydy w 31 tc. Również profilaktycznie. Nie chciałam, ale na szantaż lekarza: a co jeśli urodzą się w 32 tc i będą mieć niewydolność oddechową, poddałam się. Urodzili się piękni i silni po pełnych 36 tygodniach. Ale może właśnie dlatego tak fajnie teraz się rozwijają, że dostałam całą baterię leków? Powodzenia, będzie ok, zobaczysz.
  • avatar
    rybulenka

    16/03/2011 - 12:03

    martencja myślę że twoja intuicja jest lepsza. a jeśli wolisz posłuchać lekarza to także twój wybór. ja sądzę że on wie co robi i ani małej ani tobie to nie zaszkodzi. i nie mów że mniej się martwisz o siebie bo jesteś równie ważna co malutka. co ona bidulka by sobie bez ciebie poradziła,Karolinka potrzebuje też mamy. więc sio z takimi myslami !!!!! będzie dobrze i wszystko skończy się pozytywnie. :D
    długie staranka
    2008-2009 wizyty w Novum
    PCOS
    nasienie m ok
    listopad 2009 II kreski :)lipec 2010 Bartuś
    kolejne starania od listopada 2011
    marzec 2012 II krechy:)
    7.11.2012 Adaś
  • avatar
    sina

    16/03/2011 - 14:03

    Kochana martencjo. Ciężko coś doradzić bo ile pacjentek i ilu lekarzy tyle opinii. Ja jednak myślę, że najważniejsze, to pytać, rozmawiać. Jeśli lekarz, który Cię prowadzi zaproponował taką wersję, to może należy mu zawierzyć? Ja wiem, że jeśli chodzi o dziecko to człowiek zawsze chce najlepiej. Zobacz jednak gdzie jesteś. Ostatnia prosta. Zaufałaś lekarzowi i jesteś w ostatnim trymestrze ciąży. Będzie dobrze kochana. Po prostu będzie dobrze. Odpoczywaj bo to ostatnie tygodnie spokoju. Za niedługo zacznie się cudowne urwanie głowy ;)

    Mama 5 Aniołków
    Mama Dziedzica urodzonego 19 stycznia 2010 ;)
    Mama Spadkobierczyni urodzonej 7 stycznia 2015 ;)
    https://dziedzicispolka.wordpress.com/

  • avatar
    anula70

    16/03/2011 - 15:03

    kochana gratulacje kolejnego tygodnia. a co do twoich zmartwien to pozwolilam sobie podpytac szwagra kardiologa.mam nadziejej ze nie bedziesz miec mi za zle. on mi powiedzial ze twoj lekarz ma racje.i ze powinnas byc teraz spokojna i sie nie denerwowac.ale pogadaj z lekarzem jesczze o swoich obawach. tak mi kazal przekazac. ja trzymam kciuki i wierze ze bedzie dobrze.musi byc.pozdrawiam
  • avatar
    Tykrokylek

    16/03/2011 - 17:03

    SZkoda, że nie jestem lekarzem... nie znam się na tym. Pozostaje mi tylko trzymać za Was kciuki w moim domowym zaciszu... Wciąż wierzę, żę będzie dobrze! Pozdrawiam

    Tygrysek i ...
    http://picasaweb.google.com/KwiatkowyTygrysek/Magda?authkey=Gv1sRgCOnSppWiprioHA#
    http://tykrokylek.blogspot.com/

  • avatar
    martencja

    16/03/2011 - 19:03

    dziękuję Nelu.Ja niestety nie znalazłam w necie żadnych dziewczyn które brały acard do końca,jakbyś miała gdzieś jakiś link to poproszę na pw,z góry dziękuję
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    martencja

    16/03/2011 - 19:03

    Oczywiście,że się nie gniewam i dziękuję bardzo Anulko!To mnie uspokaja.Ja już mówilam o swoich obawach lekarzowi,ale on twierdzi,że acard do końca bezpieczny.Mam nadzieję,dziękuję,że tak się mną przejęłaś :)
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    martencja

    16/03/2011 - 19:03

    Dziękuje Wam wszystkim za wsparcie!!!
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    milkap32

    16/03/2011 - 19:03

    Również mocno trzymam za Was kciuki, będzie dobrze. pozdrawiam
  • avatar
    Agatka

    17/03/2011 - 10:03

    Martusiu temat mi zupełnie obcy... Modlę się jednak bardzo mocno aby każdy atom Twojej Istotki przenikała nieskończona miłość Boga. Niech urodzi się zdrowa i mądra. Tyle przeszłaś z tym lekarzem, spróbuj zaufać mu do końca. Modle się za Was.

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    eee

    19/03/2011 - 13:03

    Powiem tak: modlę się, aby decyzja jaką podejmiesz odnośnie leków, jakakolwiek by nie była - zeby była szczęśliwa i właściwa...uściski.
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • kater88

    09/03/2016 - 09:03

    Ralph lauren from the United States, and with a strong flavor of the Ralph Lauren Polo . The two Ralph Lauren name brands Poloby Ralph Lauren and Ralph Lauren opened the sales of high quality fashion in the world, will the designer Ralph Lauren Hoodies reputation and carry forward the glorious image of the Ralph Lauren brand. RALPH LAUREN (RALPH LAUREN) the fashion of the classic "" brand. Ralph lauren (RalphLauren) is a thick the smell good taste of fashion brand, design style Is Ralph Lauren's two famous brand "Lauren Ralph Lauren" (Ralph Lauren women's clothing), and Ralph Lauren Short-sleeved Polos (Ralph Lauren Polo brand) common characteristics. In addition to fashion, Ralph Lauren (Ralph Lauren) brand perfume, children's clothing, household products etc. Ralph Lauren outline is an American dream: the long grass, glittering and translucent antique, Ma Baoju. Ralph Lauren (Ralph Lauren) products: clothing and furniture, perfume or vessel, cater to the customer to the perfect life of Ralph Lauren Shirts upper class. Or as Ralph Lauren (Ralph Lauren) Mr Himself says: "the purpose of my design is to realize people's dreams Ralph Lauren Long-sleeved Polos - can imagine the best reality." Ralph Lauren (Ralph Lauren) fashion design fusion fantasy and inspiration of classical, romantic, innovation, all the details of the architecture in a not on the values of being eliminated by the time. Ralph Lauren (Ralph Lauren) are the main consumer class of medium or above income consumers and celebrities Ralph Lauren Shorts , and comfortable, good wear moderate price of Ralph Lauren, Ralph Lauren POLO shirts in Europe and the United States and Asia, has become almost everyone in the wardrobe essential clothing style!