To już połowa - właśnie kończymy 21 tc. Jestem spokojniejsza. Twardnienia zdarzają się sporadycznie. Więcej odpoczywam i chyba w końcu jestem w stanie się cieszyć. Brzuch rośnie w tempie ekspresowym, więc niestety kręgosłup zaczyna mi mocno dokuczać, mimo że na plusie tylko 3 kg.
Nasze dziecko ma już 350 g i nadal nie wiadomo, czy to Kropka czy Kropek, bo skutecznie się zasłania. Najważniejsze, że na połówkowych wszystkie pomiary wyszły w normie. Bobo coraz częściej komunikuje się ze mną kopniaczkami. Tak jak tata najbardziej lubi czekoladę:-). Jest żarłokiem, który regularnie budzi mnie o 5.30, domagając się gorącego kakao.
Tydzień temu dziecię odbyło swoją pierwszą podróż. Zobaczyło Bałtyk. Chyba mu się podobało.
Coraz bardziej dociera do mnie, że nasze życie za 4 miesiące bezpowrotnie się zmieni. Że będzie miało nową - inną jakość. Że nasz związek zostanie wystawiony na kolejną próbę - sprawdzian z cierpliwości, wyrozumiałości, poświęcenia. Mam nadzieję, że tak jak wszystkie do tej pory, zdamy go z bardzo dobrym wynikiem.
Komentarze
- aranha35
31/03/2016 - 12:03
Pamiętam jak betowałaś, a to już 21t!Nie do wiary jak ten czas zasuwa!Tylko patrzeć jak maleństwo pojawi się na świecie:)Może będzie kobitka, jak masz zachcianki na słodkie:)Nie ważne, kropek czy kropka, kluska czy klusek, ważne żeby było zdrowe, bo kochane już jest:) Mam nadzieję,że zdacie egzamin celująco!!! Pozdrawiam i życzę dużo spokoju i cierpliwości:)enjoylittlethings.pl - Magia13
31/03/2016 - 19:03
A cierpliwość się przyda - rodzice w gorącej wodzie kąpani, więc dziecko też nie będzie raczej spokojne3 lata starań
3xIUI
XI 2015 I ICSI-SET. 31 dpt :love:
04.08.2016 - Olga na świecie. - justysia0301
31/03/2016 - 19:03
Jejku jak to szybko zleciało...;) Rośnie Ci kruszynka :) Nasza już waży w 25 tyg. 650 gram, rano daje mi popalić kopaniem i jak w zegarku 21.00 nasza Laurusia zaczyna taniec :) To najpiękniejszy czas dla każdej mamy :) Mi brzuch wyszedł i to spory, aż zdziwiona jestem i też 3 kilo na plusie :) A co do egzaminu z życia wraz z maluszkiem dasz sobie radę, zobaczysz i zdasz celująco. Pozdrawiam i czekam na dalsze nowiny :* Buziaki :)starania od grudnia 2013...
słabe owulacje...
słabe FSH...
termin na koniec lipca 2016 !
udało się! :) trzymajcie kciuki ! :)