Autor:

majowazonka

Data publikacji:

17.01.2015

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

25dpt

A wiec jeszcze czekajac na wizyte musialam szybko pobiec po podpaski bo krew sie ze mnie lała. NIe mniej jednak wynik spotkania jest taki iz rozpoczelam 6 tydzien ciazy. Zagrozonej czyli strachu ciag dalszy. Pani znalazla 2 pecherzyki z 2 zarodeczkami. Odpowiednia wielkosc jak na ten dzien. Znalazla tezduzego krwiaka. Tak wiec czeka mnie miesiac lezenia w domu. Za 10 dni sprawdzenie. Ale co najazniejsze jedno serduszko slicznie bilo a drugie tez juz cos tam bylo widac. Tak wiec maluchy walcza:) A ja zaczelam dzis lezenie i gadanie do brzucha. Trzymac sie malenstwa , trzymac sie !

Komentarze

  • avatar
    anula70

    17/01/2015 - 15:01

    no i sie wzruszyłam :) dokładnie mówiąc sie poryczałam kochana super wieści. to teraz bezwzglednie leż chuchaj i dmuchaj na zimne. mówie z własnego doświadczenia. też miałam krwiaka,który non stop dawał o sobie znać.stresu dużo ale najważniejsze że cel tej drogi taki wspaniały. jacie bedziesz mieć dwa cudeńka :)!!!!!!! .leż czytaj,oglądaj tv,śpij.musisz nadrobić na przyszłość. przy jednym brakowało czasu a co dopiero tobie przy 2 :) pozdrawiam was gorąco i kciukasy zaciskam
  • avatar
    HelenaK

    17/01/2015 - 15:01

    Mocno przytulam i kibicuję z całych sił!
    Starania od 08.2010 Laparo 10.2014 - endo III st. i niedrożne oba jajowody
    ICSI 04.02.2015, 10 DPT beta 136,1, 8.03 - serduszko <3 21.10. 2015 Tosieńka już na świecie :D !!!
    03 maja 2017 criotransfer. 13 maja
    12 czerwca naturalny cud
  • avatar
    majowazonka

    17/01/2015 - 20:01

    Zmuszam sie do lezenia ale ciezko jest. Przyzwyczaje sie- cel jest szczytny:) jak dlugo walczylas z krwiaczkami? Jakie leki bralaś? Jakies wskazowki ? Bardzo dziekuje za wsparcie! bez tego nie dalabym rady !
    Pco,AMH6,6,Armia spoko
    sierpien '13 klapa w 5tc
    20-02-2014 nOvum !
    29-07-14 ivf /bez transferu
    29-09 transfer-NIE
    22-12-swiateczny transfer, czekamy
    12 dpt bhcg 286 14 dpt 798:)
    16-01-2015 dwa serduszka tp 11-09-15
    31-08-2015 Zosia i Gosia
  • avatar
    JMA

    17/01/2015 - 20:01

    Jakie wspaniałe wieści Dwa Skarby rosną w Twoim/ Waszym wspólnym brzuchu :D Trzymam mocno mocno kciuki :) Niech Cię mąż pilnuje byś nie ruszała się za dużo :P
    Ma dusza mówi choć ciało nie chce słuchać, że muszę żyć da­lej bo mam dla kogo,muszę być sil­na i uśmie­chać się mi­mo bólu....
    A może tam w niebiosach, cze­ka na Ciebie pudełko czekoladek lecz następnym razem zostań z Nami...
  • avatar
    slonkozusa

    17/01/2015 - 20:01

    Musi być dobrze teraz tylko dbaj o was i słuchaj lekarza , ja leżałam do 16 tygodnia z powodu krwawień ale ufałam lekażowi i mam syna więc i wam musi się udać kciuki nadal mam zaciśniętej i kibicuje wam nadal
    Mama trzech aniołków i synka Mikołaja ur 7 maj 2014 i syna Wiktora ur 27 listopad 2015
  • avatar
    anula70

    17/01/2015 - 21:01

    ja leżałam od 5 tc bo plamiłam czasem wiecej czasem mniej.zawsze jak sie coś zaczynało lądowałam u gina,albo w szpitalu.brałam duphaston i luteine,kwas foliowy,a w szpitalu kroplówki. i leżałam. najważniejsze by brzuch był płasko,no i zabraniali macania sie po brzuchu.wstawałam tylko na siku i na szybki prysznic.podnosić też mi nie kazał nic. no sklanke wody wolo mi było.mi gin tłumaczył ze chodzi o to by brzuch sie nie napinał by mieśnie nie pracowały. powiem ci ze leżenie nie jest takie straszne. czas sie tylko niesamowicie dłuży .i czasem mi sie wydawało że jestem w ciąży wiekami :) ale to cudny stan.a my jesteśmy silne i sądzę że jakby nam na rzęsach kazali stać to też rady byśmy dały byle tylko było wszystko dobrze.pozdrawiam gorąco.
  • avatar
    Magdoliena

    17/01/2015 - 21:01

    mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maluchy, są silne!!! :)
    Nasza Córcia 2015 :)
    Nasz Synek 2018 :)
  • avatar
    Leeleeth

    17/01/2015 - 21:01

    Ja również trzymam kciuki, leżenie plackiem jest okropne ( sama tego doświadczam ) ale idzie się przyzwyczaić. No i cel jest cudny.... dwa Maluszki :-)
    16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
    19.09.2014 Małpka jest nasz
    29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
    Czekamy. . .
  • avatar
    pati33

    17/01/2015 - 22:01

    Brak mi słów :-).
    pati33
    Aniołek, 10 tydz., 15.07.13
    MTHFR A1298C, dodatni antykoagulant toczniowy, kariotypy prawidłowe
    27.03.2014 2 kreski, (+) BHCG, cudzie trwaj
    6.12.2014 Krzyś jest z nami
    15.04.2016 5 tydz.
  • avatar
    staraczkaaga1986

    18/01/2015 - 11:01

    najmocniej jak potrafię zaciskam kciuki i wysyłam pozytywne myśli!!! za Maluszki! :*

    04.2015 - pierwsza wizyta w OAO
    05.2016 - mamy kwalifikację!
    04.2017 - Zadzwonił TEN magiczny telefon i poznaliśmy naszego S

  • avatar
    merynos

    18/01/2015 - 11:01

    Pop prostu leż, oglądaj jakieś lekkie pogodne filmy i już :) Będzie ok :)
    Starania od 2010
    4 IUI :(
    2015 2x pełna procedura stymulacja i ICSI jednego zarodka :(
    2016 trzecia stymulacja - crio - :) TP 27.12.16

    Mój bocianowy blog - zapraszam: http://www.nasz-bocian.pl/blog/62353
  • avatar
    mysiuniaa86

    19/01/2015 - 11:01

    Odpoczywaj bo warto! Ciesz sie, ze masz mozlieosc odpoczynku. Lez, lez i jeszcze raz lez :-) Jakas kasiazka, film i robotki na drutach i zleci ten czas.

    Starania od 2008r.
    Laparotomia w 2009r. - endometrioza
    3 X IUI - bez skutku
    IVF - 26 luty 2013 synek Nikodem 💖
    24 lipiec 2014 - transfer
    16 wrzesien 2014 Aniolku czuwaj 👼
    07.01.2015 - transfer
    23.01.2015 - kolejny Aniołek 👼

    Listopad 2020 - powrót po latach, stymulacja, mam 4 zarodki, transfer odroczony - polip endometrialny...

    11.02.2021 - Transfer zarodka nr 1

    Nie udało się 😞

    Znów się badamy...