13tydzień i 3 dni. z terminu @. z usg 14 tydzień i 3 dni. troche do przodu.
wszystko ok. w 12 tc robiłam usg 4d-maluszek tak brykał że dr.nie mógł go uchwycić dobrze. według usg wszystko ok. robiłam też test PAPPA wyniki niebawem.
czuje sie dobrze- wyjątek stanowią moje jelita, ale da sie przeżyć.
Dr, od prenatalnych właczył mi Acard ze względu na wcześniejsze poronienia. panika mnie ogarnęła. Szwagier kardiolog nagadał mi samych złych rzeczy o tym leku.
Mój gin jednak nakazał brać. i biorę...a jak u was było ? brałyście?
Strach nie mija. Nadal sie boję. Nadal ciężko mi uwierzyć że jest normalnie (tylko zakaz noszenia ,dźwigania, męczenia się- najważniejsze że nie leże plackiem tylko chodzę !!!! )
Jeszcze bardzo długa droga przed nami, oby tylko dobre na nas czekało.
Kochane dziewczyny,
z okazji Świąt życzę wam spełnienia tego największego marzenia, wytrwałości w dążeniu do tego celu i by nadchodzący rok 2018 był rokiem gdzie każda z nas zostanie mamą i będzie trzymała w ramionach ten swój cud-zdrowy i cudowny . pozdrawiam was gorąco
Pewnie chodzi Ci o za szybkie zamknięcie otworu botala? Ja brałam pod koniec ciąży i córka do tej pory ma ten otwór otwarty, ale to już z przyczyn genetycznych. Teraz od początku ciąży biorę acard nawet długo przed brałam. Ogólnie czytałam dużo na ten temat i tylko się upewniłam w tym, że powinnam brać ten lek do 37tc. Fajny artykuł jest na stronie mamaginekolog.
Cieszę się, że wszystko w pożądku z maluszkiem. U mnie też jest ok. Zaczełam 9 tydzień i dalej jak Ty drżę ze strachu czy wszystko będzie dobrze.
Wesołych Świat :)
listopad 2010- Aniołek :(
wrzesień 2014- przyszła na świat nasza córcia :)
październik 2016- Aniołek :(
Listopad 2017- II kreski :)