Wczoraj była w szpiatlu u S.. zaniosłam soczek, czekoladę, ciasteczka i owoce. Patrzę na kartę i w myśłach tłumaczę rozpoznanie(zagrożenie poronieniem)- nie mówie, zatrzymuję to dla siebie. U S. mąż. Przestawiam krzesło do łóżka...nie wiem co powiedzieć...po chwili wszystkie słowa przychodzą same, z serca. Pytam co mówił lekarz... Na razie karzą czekać...S. opowiada jeszcze raz o wydarzeniach z poprzedniej nocy(wcześniej mówiła mi to przez telefon). Tej nocy poczuła sie gorzej, zaczęła mocniej krwawić...Wstała i ruszyła do dyżurki...Zemdlała uderzyła się o szafkę w dyżurce pielęgniarek. Dostała kroplówkę...Płakała...
Siedziałam tam razem z nią i wiedziałam, że jest źle. S. wyglądała na zmęczoną, ale mówiła, że daje radę...Już ja to znam....Ech...
Rozmwiam z S. godzinkę i idę do domu...Wychodząć przytulam S. i proszę o telefon jak tylko rano czegoś się dowie...Idę ciemną ulicą i nie myśle o niczym...mam zupełną pustkę...
Dzisiaj w pracy od rana myślałam o S. Wiedziałam, że ma mieć usg...Czekałam na telefon...Nie dzwoniłam sama, bo tak sie umówiłyśmy...Telefonu nie było...Napisałam sms-a...Po godzinie dostałam wiadomość..."Ja jestem już po zabiegu " Płakałam...
Bóg przyjął do siebie kolejnego Aniołka [*]
Teraz modlę się o spokój i siłę dla S. i jej męża....
Siedziałam tam razem z nią i wiedziałam, że jest źle. S. wyglądała na zmęczoną, ale mówiła, że daje radę...Już ja to znam....Ech...
Rozmwiam z S. godzinkę i idę do domu...Wychodząć przytulam S. i proszę o telefon jak tylko rano czegoś się dowie...Idę ciemną ulicą i nie myśle o niczym...mam zupełną pustkę...
Dzisiaj w pracy od rana myślałam o S. Wiedziałam, że ma mieć usg...Czekałam na telefon...Nie dzwoniłam sama, bo tak sie umówiłyśmy...Telefonu nie było...Napisałam sms-a...Po godzinie dostałam wiadomość..."Ja jestem już po zabiegu " Płakałam...
Bóg przyjął do siebie kolejnego Aniołka [*]
Teraz modlę się o spokój i siłę dla S. i jej męża....
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka