Małemu się poprawiło. Coraz mniej płacze- bo tylko wtedy kiedy chce spac. Nauczył się zasypiania w bujaczku.
Teraz trenujemy wyjścia na spacer wózkiem bo niestety przez te ciągłe płacze i noszenie rzadko wychodziliśmy i Mały się odzwyczaił jazdy wózkiem.
Ale codziennie jest lepiej. Wczoraj juz płakał tylko chwilkę.
Wczoraj też pierwszy raz zostawiłam go z moją mamą. A sama pojechałam do spowiedzi - bo chrzciny mamy w sobotę. A potem na szybkie zakupy, ale oczywiście telefon pod kontrolą ciągle.
A Mały cały czas spał ładnie w wózku na dworze.
Komentarze
- rybulenka
12/08/2010 - 17:08
2008-2009 wizyty w Novum
PCOS
nasienie m ok
listopad 2009 II kreski :)lipec 2010 Bartuś
kolejne starania od listopada 2011
marzec 2012 II krechy:)
7.11.2012 Adaś