Strona 1 z 1

Praca a in vitro

: 27 mar 2019 12:08
autor: aanniiaa88
Cześć Dziewczyny :)
Mam pytanie jak radzicie sobie godząc całą procedurę in vitro - badania, punkcję, itd. z pracą? Co mówicie w pracy? Czy na dzień punkcji i np. dzień po punkcji byłyście na zwolnieniu? Bo pewnie w dzień punkcji to można się różnie czuć i praca wykluczona. Czy brałyście zwolnienie na te 2 tygodnie po transferze by ewentualny zarodek dobrze się przyjął? Pewnie wszystko zależy od trybu pracy...
U mnie w pracy nikt nic nie wie o moim problemie, o tym że czeka mnie in vitro, miałam taką myśl nawet, by powiedzieć, by uniknąć ewentualnego kręcenia, ale jednak nie chce się tłumaczyć z takich osobistych rzeczy (tym bardziej, że na razie trzymamy in vitro w tajemnicy przed wszystkimi, co też jest trudne).
Mam pracę w handlu, stojącą, cały etat, wiadomo trzeba coś podnieść ciężkiego, itd. a zmiany sięgają 12 godzin dziennie, mamy taki system, że jest praca w niektóre weekendy i wtedy więcej wolnego w tygodniu...
Jak do tej pory wizyty w klinice pokrywały mi się z dniami wolnymi. Ale teraz prawdopodobnie mam punkcję w sobotę, wtedy gdy akurat pracuję, więc to będzie podejrzane, ze chcę akurat wziąć wolne w sobotę :/ Myślę, żeby już w tygodniu wziąć zwolnienie. Co o tym myślicie?
Jest jeszcze druga kwestia - jaki podajecie powód tego że Was nie ma w pracy/ zwolnienia? Czy się nie tłumaczycie? Bo na zwolnieniu pieczątka lekarza wszystko zdradzi (wiadomo - ginekolog - ciąża), a ja nie chcę, żeby w pracy wszyscy wiedzieli, tym bardziej jakby się nie udało... :( Chyba, ze lekarz wyśle zwolnienie bezpośrednio do kadr, wtedy kierownik nie widzi od jakiego lekarza jest zwolnienie, choć też nie wiem czy to do końca tak jest..
Proszę o Wasze zdanie w tej kwestii i jak Wy postępowałyście w pracy, bo nie wiem jakie rozwiązanie jest najlepsze... :(

Re: Praca a in vitro

: 27 mar 2019 15:01
autor: Hope121
Hej kwestia wolnych dni zależy od specyfiki pracy. Ja dostaje wolne kiedy chce i nie tłumaczę się w pracy co w tym czasie robię.czasem wspomnę że do lekarza idę i tyle. Nie spowiadam się że swojej sytuacji.wie tylko koleżanka jednakże ona o wolnym nie decyduje. po punkcji wolnego nie brałam wypadło akurat w dni wolne od pracy. Po transferze też chodziłam do pracy. Tylko że ja głównie z dokumentami pracuje i komputerem nie dzwigam nic i nie stoję długo..I pracuje 8h. To czy weźmiesz wolne zależy mocno od tego co robisz w pracy a jakie są przeciwwskazania po transferze.. jeśli się nie dzwiga nie ma stresów to ok.. A tak na dobra sprawę jak się ma udać to i tak się uda..powodzenia!

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka