Adopcja w rodzinie, za granicę.
: 06 wrz 2018 06:50
Na forum emama dostałam namiary na to forum. Proszę o radę, sugestie.
Niedawno urodziło się dziecko - Alicja, jej matka Anna ma ograniczone prawa rodzicielskie w stosunku do Alicji (utraciła prawa do starszego dziecka Agaty, którą aktualnie opiekują się rodzice Anny). Mała Alicja jest jeszcze w szpitalu, nie został jeszcze wskazany jej ojciec (prawdopodobnie niezainteresowany dzieckiem). Rodzice Anny raczej nie podołają wychowaniu kolejnego dziecka. Jeśli oni nie podejmą się opieki, dziewczynka trafi do adopcji.
Anna ma kuzynkę Barbarę, która wraz z mężem i 10 letnim dzieckiem żyje poza Polską (kraj UE - B. posiada również jego obywatelstwo) od ponad 10 lat.
Czy jest prawna możliwość, aby Barbara z mężem mogli zaopiekować się małą Alicją?
Według pobieżnej lektury internetu - ustanowienie rodziny Barbary rodziną zastępczą nie jest możliwe ze względu na miejsce jej zamieszkania.
Barbara nie roważała nigdy adopcji = nie figuruje w bazach żadnych ośrodków adopcyjnych, nie przeszła szkoleń. Teraz rozważa wszystkie możliwości i zastanawia się na ile myśli logicznie, a na ile kierują nią emocje. Być może dla małej Alicji najlepszą drogą byłoby trafienie do adopcji? Ale, czy jeśli w (dalszej) rodzinie jest dla niej miejsce, w którym byłaby chciana i kochana, nie lepiej spróbować?
Czy możliwa jest adopcja: ze wskazaniem, w rodzinie i jednocześnie za granicę?
Jakie kroki należałoby podjąć, żeby taki proces przeprowadzić?
Mam nadzieję, że wyjaśniłam sprawę na tyle ile się dało, by móc coś doradzić. Mam spory mętlik w głowie.
Jestem Barbarą.
Niedawno urodziło się dziecko - Alicja, jej matka Anna ma ograniczone prawa rodzicielskie w stosunku do Alicji (utraciła prawa do starszego dziecka Agaty, którą aktualnie opiekują się rodzice Anny). Mała Alicja jest jeszcze w szpitalu, nie został jeszcze wskazany jej ojciec (prawdopodobnie niezainteresowany dzieckiem). Rodzice Anny raczej nie podołają wychowaniu kolejnego dziecka. Jeśli oni nie podejmą się opieki, dziewczynka trafi do adopcji.
Anna ma kuzynkę Barbarę, która wraz z mężem i 10 letnim dzieckiem żyje poza Polską (kraj UE - B. posiada również jego obywatelstwo) od ponad 10 lat.
Czy jest prawna możliwość, aby Barbara z mężem mogli zaopiekować się małą Alicją?
Według pobieżnej lektury internetu - ustanowienie rodziny Barbary rodziną zastępczą nie jest możliwe ze względu na miejsce jej zamieszkania.
Barbara nie roważała nigdy adopcji = nie figuruje w bazach żadnych ośrodków adopcyjnych, nie przeszła szkoleń. Teraz rozważa wszystkie możliwości i zastanawia się na ile myśli logicznie, a na ile kierują nią emocje. Być może dla małej Alicji najlepszą drogą byłoby trafienie do adopcji? Ale, czy jeśli w (dalszej) rodzinie jest dla niej miejsce, w którym byłaby chciana i kochana, nie lepiej spróbować?
Czy możliwa jest adopcja: ze wskazaniem, w rodzinie i jednocześnie za granicę?
Jakie kroki należałoby podjąć, żeby taki proces przeprowadzić?
Mam nadzieję, że wyjaśniłam sprawę na tyle ile się dało, by móc coś doradzić. Mam spory mętlik w głowie.
Jestem Barbarą.