bakterie i stopień czystości
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- doka
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 maja 2002 00:00
bakterie i stopień czystości
Witam dziś odebrałam wynik z Krakowa z Centrum Badań Mikrobiologicznych i Autoszczepionek. Zrobiono mi posiew z szyjki j jak zwykle nadal mam E.coli. Dostałam również wymamz z pochwy i wyszła również E.coli wzrost obfity. Mam też podane iż kwasowość (ph) wynosi 4,0 stopień czystości III. Czy wiecie jakie powinno być pH i stopień czystość?.
- bea70
- Posty: 53
- Rejestracja: 27 gru 2002 01:00
Re: bakterie i stopień czystości
Doka, napisałam Ci wiadomość. Dodam że stopień czystości powinien być I, pH 3,6 - 4,5, im wyższe zasadowe pH tym bakterie mają lepsze warunki do rozwoju.
- gandulek
- Posty: 187
- Rejestracja: 06 maja 2003 00:00
Ja też robiłam te badania w CBM i też :stopień czystości III,
E.coli<wzrost średnio obfity> kwasowość (ph) 4,0,a oprócz tego jeszcze
Gardnerella vaginalis i Candida albicans.
Mam pytanie,czy któraś z Was miała podobne "cuda" i pozbyła się ich?
A jeśli tak ,to czym?
Zaczęłam pić kropelki z pestek grejpfruta,ale nie wiem ile dziennie
E.coli<wzrost średnio obfity> kwasowość (ph) 4,0,a oprócz tego jeszcze
Gardnerella vaginalis i Candida albicans.
Mam pytanie,czy któraś z Was miała podobne "cuda" i pozbyła się ich?
A jeśli tak ,to czym?
Zaczęłam pić kropelki z pestek grejpfruta,ale nie wiem ile dziennie
- doka
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 maja 2002 00:00
ja z E.coli walczę juz rok. Brałam furarginę, keflex, amoksiklav, dalacin, biseptol, augmentin, ciprobloy, ostatnio gentamycynę w zastrzykach i nic jej nie wytępiło. ale to nie znaczy że tobie się nie uda sa dziewczyny którym napewno udało sie zwalczyć e.coli. Ja nie bardzo rozumiem dlaczego ona nie chce zniknąć zawsze jak brałam antybiotyk był on podany zgodnie z antybiogramem (oprócz dalacinu) i nic. Nadal mam jej wzrost średnio obfity. zarówno w pochwie jak i szyjce. Daj znać co przepisze ci lekarz na e.coli.
- gandulek
- Posty: 187
- Rejestracja: 06 maja 2003 00:00
Jestem pod wrażeniem ilości antybiotyków jakie brałaś.
Mam nadzieje,że bakteryjki sobie pójdą,bo chciałam
w styczniu podejść do ICSI.
Życzę Ci powodzenia,żeby e.coli dała Ci już spokuj
a jak coś będę wiedziała to dam znać.
A możesz mi napisać co z tym dalacinem,bo gdzieś czytałam,że
e.coli jest uodporniona na to.
Mi lekarz przepisał dalacin c ,ale był za drogi i nie wykupiłam go.
teraz mam problem,bo jeżeli jest dobry ,to mogłam wydać tą kasę.
Mam nadzieje,że bakteryjki sobie pójdą,bo chciałam
w styczniu podejść do ICSI.
Życzę Ci powodzenia,żeby e.coli dała Ci już spokuj
a jak coś będę wiedziała to dam znać.
A możesz mi napisać co z tym dalacinem,bo gdzieś czytałam,że
e.coli jest uodporniona na to.
Mi lekarz przepisał dalacin c ,ale był za drogi i nie wykupiłam go.
teraz mam problem,bo jeżeli jest dobry ,to mogłam wydać tą kasę.
- gandulek
- Posty: 187
- Rejestracja: 06 maja 2003 00:00
Jestem pod wrażeniem ilości antybiotyków jakie brałaś. Mam nadzieje,że bakteryjki sobie pójdą ,bo chciałam
w styczniu podejść do ICSI.
Życzę Ci powodzenia,żeby e.coli dała Ci już spokuj
a jak coś będę wiedziała to dam znać.
A możesz mi napisać co z tym dalacinem,bo gdzieś czytałam,że
e.coli jest uodporniona na to.
Mi lekarz przepisał dalacin c ,ale był za drogi i nie wykupiłam go.
teraz mam problem,bo jeżeli jest dobry ,to mogłam wydać tą kasę.
w styczniu podejść do ICSI.
Życzę Ci powodzenia,żeby e.coli dała Ci już spokuj
a jak coś będę wiedziała to dam znać.
A możesz mi napisać co z tym dalacinem,bo gdzieś czytałam,że
e.coli jest uodporniona na to.
Mi lekarz przepisał dalacin c ,ale był za drogi i nie wykupiłam go.
teraz mam problem,bo jeżeli jest dobry ,to mogłam wydać tą kasę.
- doka
- Posty: 213
- Rejestracja: 20 maja 2002 00:00
- Zosia
- Posty: 396
- Rejestracja: 26 kwie 2002 00:00
Dziewczyny, czy macie jakieś objawy związane z bakteriami albo grzybami? Kiedyś miałam Candidę i pozbyłam się jej głównie za pomocą diety, niedwano miałam e coli w moczu i dostałam doksycyklinę i pomogło. Za każdym razem miałam podobne objawy: ból przy oddawaniu moczu, ból po oddaniu moczu, pieczenie, niemożność współżycia - doraźnie pomagał mi ciepły okład na te miejsca. Ostatnio też miałam taki "atak", poleciałam zaraz zrobić badania i okazało się, że ani w pochwie, ani w moczu nic nie ma... Jestem tym bardzo zaskoczna, bo skąd te objawy? Może macie jakieś sugestie... Pozdrawiam