Znowu te pęcherzyki. Czy kiedyś się uda?

Archiwum forum "Jak się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
alek30
Posty: 160
Rejestracja: 16 wrz 2006 00:00

Post autor: alek30 »

Lila ja w Novum robiłam wszystkie badania od początku, wyszły ok, oprócz prolaktyny, która była trochę podwyższona po badaniu z obciążeniem, dlatego cały czas brałam bromergon, ale jak widać niewiele to dało..
Cena całego ivf w Novum (z badaniami, lekami, punkcją i transferem) to ok.10-13 tys., zależy jak zareagujesz na stymulację. Jeżeli dobrze, to wydasz mniej pieniędzy na leki, więc od razu koszt ivf maleje. Ja jeszcze przed stymulacją będę miała punkcję torbieli, która nie chce się wchłonąć nawet po antykach, więc czeka mnie jeszcze koszt 800 zł za ten zabieg. Niestety dużo kosztują też badania, na szczęście nie muszę już robić hormonów, zawsze to jakaś oszczędność..a! i mieszkam w W-wie, więc odchodzą koszty dojazdów i noclegów, a to też trzeba brać pod uwagę..
Awatar użytkownika
13libra
Posty: 10
Rejestracja: 26 cze 2007 00:00

Post autor: 13libra »

Witam Was:)
Jestem tu nowa ...i dopiero zaczynam sie leczyc, obecnie mieszkam w USA i tu sie zaczelam leczyc w specjalistycznej klinice. Zaczne od poczatku. Mamy juz synka 2 latka(o niego staralismy sie 3 lata-zaszlam naturalnie bez stymulacji) od tego czasu staramy sie o drugie tzn prawie 2 lata, to jest moj pierwszy cykl z CLO od 5dc dzisiaj jest 11dc od dwoch dni monitoring wczoraj w lewym jajniku pecherzyk 15mm a dzisiaj 16.7mm w prawym wczoraj byl 12.5mm dzisiaj 14mm dodam, ze we wtorek mialam HSG jest ok drozne wszystko...ale dzisiaj byly wyniki meza nasienia i okazal sie slaby, lekarz powiedzial, ze trzeba zrobic inseminacje ...prawdopodobnie w sobote lub niedziele to bedzie zalezalo od jutrzejszego monitoringu. Wedlog was to jest szansa na zaplodnienie? Czy ktoras z was miala podobna sytuacje i zaszla po pierwszej inseminacji?
Dzieki wielkie
Awatar użytkownika
lila_1979
Posty: 82
Rejestracja: 07 cze 2007 00:00

Post autor: lila_1979 »

alek30 dzięki, to bardzo cenne informacje i z pewnością pomogą nam ( mi i mojemu mężowi) podjąć decyzję co dalej robić. Myślę, że nie ma na co czekać, należy przejść do kliniki, w której dokładnie wiedzą ci i jak zrobić. Mój lekarz nigdy nie wspomniał mi o tym, że te niepękające pęcherzyki mogą być poważnym problemem wdo zajścia w ciążę. Dzięki ci bardzo i trzymam kciuki żeby Wam wszystko poszło gładko i pojawiła się mała fasolka. :lol:
libra ja nie miałam inseminacji, więc nie potrafię nic na ten temat powiedzieć, ale chyba zawsze warto próbować. Najważniejsze to znależć lekarza, który zna się na rzeczy i chce rzeczywiście nam pomóc. Trzymaj się!
Awatar użytkownika
alek30
Posty: 160
Rejestracja: 16 wrz 2006 00:00

Post autor: alek30 »

Lila dziękuję :) i ja życzę Wam dobrej i trafnej decyzji, która doprowadzi Was do długo oczekiwanego szczęścia! pozdrawiam Cię cieplutko :)
Libra ja nie miałam inseminacji. Przy niepękających pęcherzykach inseminacja nie ma sensu. Mam nadzieję, że Wam się uda! Czego z całego serca życzę!
Awatar użytkownika
13libra
Posty: 10
Rejestracja: 26 cze 2007 00:00

Post autor: 13libra »

wielkie dzieki :D
Dzisiaj mialam 20mm pecherzyk a drugi 19mm ide jutro jeszcze raz no i zobaczymy :? co z tego bedzie ...mam cicha nadzieje, ze nam sie uda :)

Dodane po: 1 godzinie 14 minutach:

lila ja udalam sie od razu do kliniki i jestem bardzo zadowolona...polecam leczenie w specjalistycznej klinice, tam napewno wam pomoga :D

Dodane po: 2 minutach:

Alek ja wlasnie mam problem bo na dzien dzisiejszy nie wiem czy moje pecherzyki pekna samoistnie :? ale jutro sie wszystko okarze trzymajcie kciuki za mnie... :D
Awatar użytkownika
alek30
Posty: 160
Rejestracja: 16 wrz 2006 00:00

Post autor: alek30 »

Libra jak pękają to już połowa sukcesu! trzymam kciuki! :D
Awatar użytkownika
13libra
Posty: 10
Rejestracja: 26 cze 2007 00:00

Post autor: 13libra »

Alek trzymaj trzymaj. Dzisiaj dostalam zastrzyk a jutro rano lecimy na IUI :? babka powiedziala ze mamy szanse ...ale to sie okarze:)
Awatar użytkownika
lila_1979
Posty: 82
Rejestracja: 07 cze 2007 00:00

Post autor: lila_1979 »

hej dziewczyny! Ach te nasze kciuki, one to maja wielka moc. :lol:
Awatar użytkownika
e-linka
Posty: 107
Rejestracja: 05 lip 2007 00:00

Post autor: e-linka »

cześć dziewczynki!

mój ogromny 25 mm-owy pęcherzyk nie pękł. Czekamy do następnej @, martwię się czy będzie owulacja, czy okaże się , że jednak mam cykle bezowulacyjne. Lekarz już proponuje clo, w razie gdyby jednak nic nie pękło. Coraz częściej nachodzi mnie myśl, żeby się leczyć w klinice- może jestem zbyt niecierpliwa. Na razie hormonki, chłopaki mężusia, reszta badań, Trzymajcie kciuki w następnym cyklu. Pozdrawiam was wszystkie. Buziaki. :wink:
Awatar użytkownika
e-linka
Posty: 107
Rejestracja: 05 lip 2007 00:00

Post autor: e-linka »

cykl był naturalny, bez żadnych leków. Lekarz już w 7 dc jeszcze przed owulacją mówił ze chyba jest za duzy(17 mm). 2 dni przed spodziewaną owu mial 25 mm, owu nie było a on dalej tam tkwi.Zastanawia mnie jedno- Skąd lekarz wie, że to "nie był pęcherzyk Graafa", który po prostu nie pękł?. Dzisiaj powiedział, ze to cysta, a nie pęcherzyk. To mnie dziwi, bo czy cysta urosłaby w ciągu 5 dni aż o 8mm? Za moment stwierdził jednak , ze pęcherzyk nie pękl i owulacji nie było. Przecież pęka pęcherzyk Graafa, a nie jakis inny? Czy ja tu czegoś nie rozumiem, czy on nie wie o czym mówi?Dagmara_2016, o jakich wynikach mówisz? Masz na mysli hormonki? Pozdrawiam
Awatar użytkownika
e-linka
Posty: 107
Rejestracja: 05 lip 2007 00:00

Post autor: e-linka »

Dagmaramnie też się tak wydawało, bo przecież wiem, ze torbiele powstaja z niepekniętych pecherzyków, ale on wyraźnie powiedzial, ze to nie byl pecherzyk Graafa. Ale dość już o tym. Dostałam skierowanie na hormonki, FH, LH, TSH, FSH, E2- wszystkie w 2 lub 3 dniu cyklu. Z tego co piszesz i inne kobitki też to ten estradiol trzeba robiś później, prolaktyna też podobno w 20-23 dc. Pewnie powtórzę je kilka razy w ciągu cyklu.Poczytałam o prolaktynie, a przy moim charakterze :twisted: , trybie zycia i w ogóle na pewno jest wysoka.Nie będę gdybać , bo nic innego i tak ostatnio nie robie( taka mała paranojka zobaczymy po badaniach. ). Dzięki za naprowadzenie. Trzymam kciuki . Buziaki
Awatar użytkownika
dorota15091
Posty: 224
Rejestracja: 09 wrz 2007 00:00

Post autor: dorota15091 »

Dziewczynki poradźcie, wczoraj byłam na USG - 10dc, pęcherzyk 14 mm, endometrium 4mm :( . Dziś miałam kolejne USG i okazało się, że pęcherzyka już nie ma, płynu w zatoce Douglasa również brak. Endometrium 6mm.
Lekarz stwierdził, że to dziwne aby tak szybko powstało ciałko żółte i że nie ma nawet śladu płynu w zatoce Douglasa.
Cykle mam zazwyczaj 23 dniowe. Martwię się, że przyczyną moich niepowodzeń może być zbyt krótka I faza, przez co pęcherzyki nie mają szans prawidłowo urosnąć.
Co o tym myślicie?
Awatar użytkownika
dorota15091
Posty: 224
Rejestracja: 09 wrz 2007 00:00

Post autor: dorota15091 »

Dagmara_2016, dzięki za wnikliwą odpowiedź. Mam nadzieję, że w następnym cyklu dostanę jakieś "wspomagacze", by pęcherzyk urósł do prawidłowych rozmiarów zwłaszcza, że coraz poważniej zaczynam myśleć o inseminacji. A bez prawidłowej owulacji nie ma przecież szans...Jak myślisz czy przyjmowanie luteiny w fazie lutealnej mogłoby wpłynąc na jej długość?

Dodane po: 11 godzinach 49 minutach:

Dagmara_2016, i jeszcze jedno pytanko, czy możliwe jest, żeby pęcherzyk był pusty jeżeli wynik estradiolu był równy 275 pg/ml, w 9dc. (dzień przed owulacją)? Zaczynam się gubić w tem wszystkim.
Awatar użytkownika
dadzia84
Posty: 5208
Rejestracja: 12 lis 2008 01:00

Post autor: dadzia84 »

Cześć Dziewczyny, mam pytanie, czy jest jakiś naturalny sposób aby pęcherzyk pękł? Jestem teraz w 19 dc i pęcherzyk wczoraj miał 25,5 mm, piękny, okrąglutki jak bułeczka :) ale nie pękł, a lekarz powiedział że już jest za późno na podanie leku na pęknięcie, więc jestem załamana :( Jeżeli któraś z Was wie co pomaga pęcherzykowi pęknąć to bardzo proszę o odpowiedź [-o<
PCO, 6 lat starań
15.10.08-laparo+elektro
*+17.05.09 Natalka (22tc) :cry:
21.07.10 Patryk (3530g/55cm) :love:
Pamiętnik Patrysia
Awatar użytkownika
dadzia84
Posty: 5208
Rejestracja: 12 lis 2008 01:00

Post autor: dadzia84 »

Dagmara_2016 dzięki bardzo za odpowiedź :) Jeżeli chodzi o LUF to nie wiem czy mam takie coś, kiedyś wszystko było ok i pęcherzyki pękały same, później zanik miesiączki i wykryte PCO, a teraz po 6 latach zmagań z PCO mam pierwszy cykl z możliwością owulacji, zobaczymy jak będzie. A co jeżeli nie pęknie? Zaniknie? Czy będzie dalej rósł? Już teraz zajmuje pół jajnika.
PCO, 6 lat starań
15.10.08-laparo+elektro
*+17.05.09 Natalka (22tc) :cry:
21.07.10 Patryk (3530g/55cm) :love:
Pamiętnik Patrysia
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jak się leczyć?”