Nasza droga do i z Filipin :)
: 25 sty 2015 01:47
Witam
Chcialam sie podzielic z Wami wielkim szczesciem jakie nas spotkalo. Otóż po dlugich staranich o biologiczne dziecko rok temu w koncu podjedlismy decyzje o adopji No i po dlugich rozważaniach i nawet zmianie po drodze kraju, zdecdowalismy sie na Filipiny i stad bedzie pochodzic nasze dziecko
Dokladnie dwa miesiace temu dostaliśmy powolnienie od kraju Norwegia gdzie mieszkamy, na adopcje dziecka z Filipin w wieku od 0-3lat
Caly rok 2014 byl rokiem dążenia do celu i podejmowania waznych decyzji. Rok domowych wizyt z ośrodka socjalnego, kursow adopcyjnych, waznych rozmow z rodzina, a przede wszystkim najwieksza praca bylo uzbieranie wszystkich dokumentow. No i to ostatnie nie bylo latwe... listy i jeszcze raz listy rekomendacyjne...z pracy od ksiedza..od przyjaciol..od pary ktora zajmie sie dzieckiem kiedy nas zabraknie...testy lekarskie, testy psychologiczne, prezentacja zdjec..i jeszcze jeszcze duzo wiecej..
Tydzien temu wielka grubasna teczka zostala wyslalana przez nas do biura adopcyjnego, a za tydzien bedzie wyslana dalej do kraju Filipiny
Przed nami mamy doklanie 3 lata czekania, ale mamy tyle pozytywnej energi na ten czas.
Calkiem ten czas rozni sie od tego jakim bylo to czekanie na kolejne IVF, kolejna operacje i kolejne nie powodzenie, i brak nadzieji.
Tutaj wiemy ze na koncu tej drogi czeka na nas nasze dziecko
Mam nadzie ze kiedys bede miala okazje sie podzielic z Wami rowniez droga z Filipin, juz w trojke
Moc usciskow!
Chcialam sie podzielic z Wami wielkim szczesciem jakie nas spotkalo. Otóż po dlugich staranich o biologiczne dziecko rok temu w koncu podjedlismy decyzje o adopji No i po dlugich rozważaniach i nawet zmianie po drodze kraju, zdecdowalismy sie na Filipiny i stad bedzie pochodzic nasze dziecko
Dokladnie dwa miesiace temu dostaliśmy powolnienie od kraju Norwegia gdzie mieszkamy, na adopcje dziecka z Filipin w wieku od 0-3lat
Caly rok 2014 byl rokiem dążenia do celu i podejmowania waznych decyzji. Rok domowych wizyt z ośrodka socjalnego, kursow adopcyjnych, waznych rozmow z rodzina, a przede wszystkim najwieksza praca bylo uzbieranie wszystkich dokumentow. No i to ostatnie nie bylo latwe... listy i jeszcze raz listy rekomendacyjne...z pracy od ksiedza..od przyjaciol..od pary ktora zajmie sie dzieckiem kiedy nas zabraknie...testy lekarskie, testy psychologiczne, prezentacja zdjec..i jeszcze jeszcze duzo wiecej..
Tydzien temu wielka grubasna teczka zostala wyslalana przez nas do biura adopcyjnego, a za tydzien bedzie wyslana dalej do kraju Filipiny
Przed nami mamy doklanie 3 lata czekania, ale mamy tyle pozytywnej energi na ten czas.
Calkiem ten czas rozni sie od tego jakim bylo to czekanie na kolejne IVF, kolejna operacje i kolejne nie powodzenie, i brak nadzieji.
Tutaj wiemy ze na koncu tej drogi czeka na nas nasze dziecko
Mam nadzie ze kiedys bede miala okazje sie podzielic z Wami rowniez droga z Filipin, juz w trojke
Moc usciskow!