Nasza droga do i z Filipin :)
Moderator: Moderatorzy moja adopcyjna droga
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Nasza droga do i z Filipin :)
Witam
Chcialam sie podzielic z Wami wielkim szczesciem jakie nas spotkalo. Otóż po dlugich staranich o biologiczne dziecko rok temu w koncu podjedlismy decyzje o adopji No i po dlugich rozważaniach i nawet zmianie po drodze kraju, zdecdowalismy sie na Filipiny i stad bedzie pochodzic nasze dziecko
Dokladnie dwa miesiace temu dostaliśmy powolnienie od kraju Norwegia gdzie mieszkamy, na adopcje dziecka z Filipin w wieku od 0-3lat
Caly rok 2014 byl rokiem dążenia do celu i podejmowania waznych decyzji. Rok domowych wizyt z ośrodka socjalnego, kursow adopcyjnych, waznych rozmow z rodzina, a przede wszystkim najwieksza praca bylo uzbieranie wszystkich dokumentow. No i to ostatnie nie bylo latwe... listy i jeszcze raz listy rekomendacyjne...z pracy od ksiedza..od przyjaciol..od pary ktora zajmie sie dzieckiem kiedy nas zabraknie...testy lekarskie, testy psychologiczne, prezentacja zdjec..i jeszcze jeszcze duzo wiecej..
Tydzien temu wielka grubasna teczka zostala wyslalana przez nas do biura adopcyjnego, a za tydzien bedzie wyslana dalej do kraju Filipiny
Przed nami mamy doklanie 3 lata czekania, ale mamy tyle pozytywnej energi na ten czas.
Calkiem ten czas rozni sie od tego jakim bylo to czekanie na kolejne IVF, kolejna operacje i kolejne nie powodzenie, i brak nadzieji.
Tutaj wiemy ze na koncu tej drogi czeka na nas nasze dziecko
Mam nadzie ze kiedys bede miala okazje sie podzielic z Wami rowniez droga z Filipin, juz w trojke
Moc usciskow!
Chcialam sie podzielic z Wami wielkim szczesciem jakie nas spotkalo. Otóż po dlugich staranich o biologiczne dziecko rok temu w koncu podjedlismy decyzje o adopji No i po dlugich rozważaniach i nawet zmianie po drodze kraju, zdecdowalismy sie na Filipiny i stad bedzie pochodzic nasze dziecko
Dokladnie dwa miesiace temu dostaliśmy powolnienie od kraju Norwegia gdzie mieszkamy, na adopcje dziecka z Filipin w wieku od 0-3lat
Caly rok 2014 byl rokiem dążenia do celu i podejmowania waznych decyzji. Rok domowych wizyt z ośrodka socjalnego, kursow adopcyjnych, waznych rozmow z rodzina, a przede wszystkim najwieksza praca bylo uzbieranie wszystkich dokumentow. No i to ostatnie nie bylo latwe... listy i jeszcze raz listy rekomendacyjne...z pracy od ksiedza..od przyjaciol..od pary ktora zajmie sie dzieckiem kiedy nas zabraknie...testy lekarskie, testy psychologiczne, prezentacja zdjec..i jeszcze jeszcze duzo wiecej..
Tydzien temu wielka grubasna teczka zostala wyslalana przez nas do biura adopcyjnego, a za tydzien bedzie wyslana dalej do kraju Filipiny
Przed nami mamy doklanie 3 lata czekania, ale mamy tyle pozytywnej energi na ten czas.
Calkiem ten czas rozni sie od tego jakim bylo to czekanie na kolejne IVF, kolejna operacje i kolejne nie powodzenie, i brak nadzieji.
Tutaj wiemy ze na koncu tej drogi czeka na nas nasze dziecko
Mam nadzie ze kiedys bede miala okazje sie podzielic z Wami rowniez droga z Filipin, juz w trojke
Moc usciskow!
-
- Posty: 1677
- Rejestracja: 13 sie 2010 11:15
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
za szybką podróż po maleństwo
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
darumik pisze: za szybką podróż po maleństwo
Dziekuje!
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 17 sty 2015 22:11
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Witaj,
A dlaczego akurat stamtad? Ciekawi mnie to bo akurat tez przeszlo mi przez mysl adopcja dziecko nie z Polski i tak sobie myslalam o roznych krajach, ale akurat o Filipinach nie pomyslalam
3 lata to w sumie wiecej niz standardowo, nawet niz w Polsce
Ale rowniez mozna okreslic czy dziecko ma byc zdrowe czy sa dopuszczalne choroby jakies? Plec dziecka itp. Nie boicie sie ze nie zostana dotrzymane wasze warunki...? Pewnie na Filipinach staraja sie jak najszybciej wyslac dziecko do adopcji bo pewnie zapotrzebowanie ogromne...
Jak bys mogla npisac troszke wiecej szczegolow jeszcze o tej adopcji to by byla bardzo wdzieczna
A z jakiego OA korzystalas? Mozesz podac strone internetowa?
Pozdrawiam!
A dlaczego akurat stamtad? Ciekawi mnie to bo akurat tez przeszlo mi przez mysl adopcja dziecko nie z Polski i tak sobie myslalam o roznych krajach, ale akurat o Filipinach nie pomyslalam
3 lata to w sumie wiecej niz standardowo, nawet niz w Polsce
Ale rowniez mozna okreslic czy dziecko ma byc zdrowe czy sa dopuszczalne choroby jakies? Plec dziecka itp. Nie boicie sie ze nie zostana dotrzymane wasze warunki...? Pewnie na Filipinach staraja sie jak najszybciej wyslac dziecko do adopcji bo pewnie zapotrzebowanie ogromne...
Jak bys mogla npisac troszke wiecej szczegolow jeszcze o tej adopcji to by byla bardzo wdzieczna
A z jakiego OA korzystalas? Mozesz podac strone internetowa?
Pozdrawiam!
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Witaj Kamelleon!kamelleon pisze:Witaj,
A dlaczego akurat stamtad? Ciekawi mnie to bo akurat tez przeszlo mi przez mysl adopcja dziecko nie z Polski i tak sobie myslalam o roznych krajach, ale akurat o Filipinach nie pomyslalam
3 lata to w sumie wiecej niz standardowo, nawet niz w Polsce
Ale rowniez mozna okreslic czy dziecko ma byc zdrowe czy sa dopuszczalne choroby jakies? Plec dziecka itp. Nie boicie sie ze nie zostana dotrzymane wasze warunki...? Pewnie na Filipinach staraja sie jak najszybciej wyslac dziecko do adopcji bo pewnie zapotrzebowanie ogromne...
Jak bys mogla npisac troszke wiecej szczegolow jeszcze o tej adopcji to by byla bardzo wdzieczna
A z jakiego OA korzystalas? Mozesz podac strone internetowa?
Pozdrawiam!
Tak jak napisalam w moim poscie mieszkamy w Norwegi. A w Norwegi nie istnieja domy dziecka, a dzialaja tylko rodziny zastepczne. Dzieci do adopcji w tym malo zaludnionym kraju jest bardzo malo. Wiec tak wlasciwie to nie ma innego wybory niz adopcja zagraniczna. Wszystkie sprawy prawne, wizyty w domu i kursy zalatwialismy urzedowo, a biura adopcyjne w Norwegi sa tylko 3, kazdy wspolpracuje z roznymi krajami.
Kazde kraje maja swoje wymogi, niektore bardzo wygorowane, ktorych nie spelnilismy. Niektore kraje maja tylko starze dzieci albo maja bardzo dlugi okres czekania.
Wiec wybor kraju byl bardzo ciezki... My bardzo chcielismy dziecko z azji, na samym poczatku myslelismy o Chinach, ale tam sie czeka 8 lat!!
No i wybor padl w koncu na Filipiny, jest tam bardzo stabilna sytuacja adopcyjna (w niektorych krajach moga nagle zamknac wszystkie adopcje poniewaz kraj niespelnil wszystkich swiatowych wymogow)
No i mam tez dwie znajome z Filipin i zawsze uwazalam je za pieknych i dobrych ludzi
Lista chorob to bylo cos okropnego... nie wiem jak jest w Polsce, ale my dostalismy bardzo dluga specyficzna liste... Serce z bolu pekalo.. przeciez jak sie rodzi samemu to sie nie wie czy dziecko bedzie mialo te wszystkie choroby czy nie... Zabawa w boga normalnie...
Powiem Ci ze jak czytam te wszystkie adopcyjne opowiesci tutaj, ze osrodki w Polsce tak oszukuja ludzi.. to ciesze sie ze nie zdecydowalismy sie na Polske..
Adopcje zagranicze sa bardzo sprawdzane i musza spelniac swiatowe wymogi.. Norwegia kiedys wspolpracowala z Polska, ale dawno temu i krotko bo Polska nie spelniala niestety wymogow..
Ale oczywiscie zawsze moga sie nagle znalesc bilogiczni rodzice albo cos innego moze stanac na drodze...
Plci ani dziecka sie nie wybiera, dostaniemy telefon ze znalezli dla nas dziecko, wysla zdjecie i infomracje (jezeli jakies beda) na mail, i bedziemy musieli podjac decyzje. Ten telefon dostaniemy na okolo 6-9 tyg.przed wyjazdem po odbior dziecka z Filipin.
6 miesiecy po powrocie do kraju bedziemy mogli oficjanie uznac dziecko na nasze
Jezeli masz jeszcze jakies pytania to chetnie odpowiem,
serdecznie pozdrawiam
-- 25.01.2015, 22:07 --
Tutaj jest troche informacji na temat adopji z Filipin, jest to strona amerykanskiego biura.
http://childrenofallnations.com/adoptio ... -adoption/
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Gratuluję decyzji i przejścia procedur. Trzymam kciuki za szybkie wiadomości ze znalazło się Wasze dziecko.
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 lip 2013 16:10
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Izabella84, myslałam, że z Filipin może być adopcja szybciej. Niedawno, na czas wizyty papieża pozamykali bezdomne dzieciaki do więzień, żeby nie raziły na ulicy.
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Dziekuje LeeleethLeeleeth pisze:Gratuluję decyzji i przejścia procedur. Trzymam kciuki za szybkie wiadomości ze znalazło się Wasze dziecko.
Widzialam na forum ze ty masz 5, gratuluje i mam wielki szacunek, uwazam ze to cos wspanialego otaczac sie gromadka dziecki
ciach/emot
-- 26.01.2015, 18:55 --
Matula mozesz powiedziec gdzie przeczytalas cos tak okropnego...?matula pisze:Izabella84, myslałam, że z Filipin może być adopcja szybciej. Niedawno, na czas wizyty papieża pozamykali bezdomne dzieciaki do więzień, żeby nie raziły na ulicy.
-
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 lip 2013 16:10
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
http://pikio.pl/filipiny-bezdomne-dziec ... a-papieza/
Chociażby tutaj. Ale było tego sporo, można wyguglować. Tu piszą o wieku powyżej 5 lat.
Chociażby tutaj. Ale było tego sporo, można wyguglować. Tu piszą o wieku powyżej 5 lat.
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Izabela84 pisze:Dziekuje LeeleethLeeleeth pisze:Gratuluję decyzji i przejścia procedur. Trzymam kciuki za szybkie wiadomości ze znalazło się Wasze dziecko.
Widzialam na forum ze ty masz 5, gratuluje i mam wielki szacunek, uwazam ze to cos wspanialego otaczac sie gromadka dziecki
-- 26.01.2015, 18:55 --
Matula mozesz powiedziec gdzie przeczytalas cos tak okropnego...?matula pisze:Izabella84, myslałam, że z Filipin może być adopcja szybciej. Niedawno, na czas wizyty papieża pozamykali bezdomne dzieciaki do więzień, żeby nie raziły na ulicy.
Biedne dzieci.. no ale takie rzeczy dzieja sie w Azji i nie tylko w Azji, dzieci na ulicy jest wszedzie pelno np. w Rumuni albo Rosji..
Nie wiem czy jestes w trakcie albo po adopcji albo wogle nie w temacie.. ale dziecka z ulicy w zadnym kraju nie da sie tak hop siup szybko adoptowac. Tak samo jak w Polsce te dziecko musi przejsc adopcyjna droge, zrzeczenie praw rodzicielskich, albo udowodnienie ze dziecko nie ma rodzicow ani innej rodziny co sie moze nim zajac no i sprawa sadowa. To wszystko trwa czas w kazdym kraju. A przy adopcji zagranicznej jest dluzej bo pierwszenstwo maja obywatele kraju.
-
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 lip 2013 16:10
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Moja córka ma juz 20 lat, tak że od dawna śledzę tego typu tematy.
Pewnie dzieci z ulicy nie kwalifikują się do adopcji, ale sądziłam, że po prostu jest tak wiele dzieci zaniedbanych, że trudno dla nich zorganizować opiekę instytucjonalną.
Pewnie dzieci z ulicy nie kwalifikują się do adopcji, ale sądziłam, że po prostu jest tak wiele dzieci zaniedbanych, że trudno dla nich zorganizować opiekę instytucjonalną.
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Gratuluję decyzji
Czytałam wymogi - nie spełniam większości
Czytałam wymogi - nie spełniam większości
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Dziekuje MiniulaMiniula pisze:Gratuluję decyzji
Czytałam wymogi - nie spełniam większości
No te wymogi to bardzo cieszko spelnic!
-
- Posty: 24877
- Rejestracja: 31 paź 2009 01:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Izabela84
- Izabela84
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 cze 2009 00:00
Re: Nasza droga do i z Filipin :)
Alexa79 Czytam twojego bloga o Czupurka i Malutka i jestem pod wrazeniem waszej histori Cudowne ze otworzyliscie serce na siostre swojej coreczki i utrzymujecie kontaktalexa79 pisze:Izabela84
Wspaniala droga adopcyjna i tak krotka.. az moja mi sie zaczela wydawac bardzo dluga.. Ale cale szczescie czas szybko leci